Dzisiaj kolejny podkład, który czekał dosyć długo na swoją recenzję. Jego zakupu dokonałam, ponieważ zachwalała go Red Lipstick Monster. Jest to podkład drogeryjny, o bardzo niskiej cenie a do tego o całkiem dobrym kryciu. Miałam go oczywiście w najjaśniejszym kolorze czyli nr20 Ivory. Muszę przyznać, że kolor raczej średnio wypadł bo i tak był za ciemny i jakby pomarańczowy. Używałam go również w lecie, kiedy temperatury sięgały ponad 30 stopni i sprawdził się raczej średnio. Opakowanie i produkt: Produkt o fajnej gęstej konsystencji, zamknięty w tubce. Podczas wyciskania nie pryska na około, co jest dużym plusem. Kolor jak wspominałam nie był tragiczny, ale nie obeszło się bez odrobiny miksera z Nyxa. Gama kolorystyczna też raczej słaba, tym bardziej jeśli chodzi o kolory dla bladziochów. Aplikacja i działanie: Aplikacja raczej bezproblemowa. Świetnie aplikuje się go gąbeczką. Można też aplikować dłońmi ponieważ produkt jest na tyle gęsty, że nie spływa nam z twarzy. Ma do