Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2024

Max Factor, Korektor Facefinity Multiperfector 01N

Dzisiaj przychodzę z recenzją korektora, który testowałam już bardzoo dawno temu. Niestety pod okiem mnie zażółca, a na brodzie nie do końca się trzyma, więc używam go częściej jako przygotowanie powieki pod makijaż. Opakowanie i produkt: Opakowanie prawdopodobnie akrylowe, wielkościowo jest minimalnie mniejsze od Liquid Camuflage marki Eveline, ale mieści w sobie aż 11ml. Buteleczka jest oczywiście transparentna, co jest dużym plusem bo wiemy ile produktu mamy. Minimalistyczna szata graficzna w kolorystyce czarno-złotej. Klasyczny aplikator dość sporych rozmiarów czyli jumbo. Produkt ma bardzo kremową konsystencję.  Do testów wybrałam odcień 01N czyli najjaśniejszy kolor z trzech dostępnych. I jeśli mam być szczera to dla mnie ten kolor jest odrobinę za żółty i za ciepły, a do tego niestety pachnie mało przyjemnie. Trochę jak kosmetyki lat 90tych. Aplikacja i działanie: Aplikacja należy do raczej komfortowych, oczywiście pomijając zapach. Sam korektor ma średnie krycie i większyc

Twój Cel To, Zdrowa Rodzina Multi Kids

Bardzo dawno mnie tutaj nie było, ale uwierzcie mi że ostatnio brakuje mi czasu na wszystko. Postaram się co jakiś czas tutaj dodać jakiś post, ale z pewnością nie będą one tak regularne jak kiedyś. Ponieważ dawno nie było posta z kategorii suplementacji a mamy jesień i ta polecajka może się Wam przydać. Dzisiaj coś dla dzieci. Moja Felicja uwielbia te żelki witaminowe marki @twojcelto. Multikids jest suplementem diety dla dzieci i dorosłych, który stanowi źródło najważniejszych witamin A, D, E, C, B6, B12, niacyny, kwasu foliowego i biotyny. To kompleks 9 witamin w trzech smakach: truskawka, cytryna i pomarańcza, który zapewnia codzienną dawkę witamin. MultiKids zawiera także w składzie niezbędną witaminę D3 . Witaminy w suplemencie MultiKids wspierają odporność całej rodziny (D, C, A). Wpływają na prawidłowy wzrost i rozwój kości u dzieci (D3) oraz uzupełniają niedobór witaminy słońca , którą warto suplementować nie tylko w okresie jesienno-zimowym ale przez cały rok. Witami

Wieczór z książką 📖 Jedna noc z księciem - Jodi Ellen Malpas

Kilka postów temu była recenzja jednej ze świeżynek Insignis, a dzisiaj przychodzę do Was z jedną z moich zaległości, która swoją premierę miała we wrześniu, czyli szmat czasu temu - stąd trochę jesienna aranżacja zdjęcia. Jeśli jesteś fanem sławnych już Bridgertonów, to koniecznie musisz sięgnąć po tą książkę!  Zarys fabuły: Eliza Melrose zawsze ceniła swoją niezależność. Kiedy wraz z rodziną mieszkała na wsi, łatwo było się wymknąć na przejażdżkę o północy, pisać artykuły do gazety ojca i robić, co jej się żywnie podoba. A teraz, od kiedy przeprowadzili się do samego serca modnego Londynu, każdy jej ruch jest śledzony i oceniany. Co gorsza, ojciec chce, by wyszła za mąż i zajęła należne jej miejsce w społeczeństwie. Ale Eliza nie chce słyszeć o małżeństwie. Kiedy zaś nowy książę Chester wprowadza się do dawno opuszczonego domu rodzinnego po drugiej stronie placu, natychmiast uruchamia się jej dziennikarski instynkt. Czy można dawać wiarę plotkom? Czy Chester rzeczywiście móg

Apis, Fruit Shot, Żel pod prysznic 'Banan'

Dzisiaj fantastyczna polecajka dla Was! Kto z Was miał żele marki Apis? Kupiłam go na promocji -50% w stacjonarnej drogerii w dwóch wersjach zapachowych: banan z opuncją oraz malina z granatem. Dzisiaj przedstawiam Wam wersję bananową. Jej zapach jest przeobłędny! Zapach bananowy to u mnie ciężki temat, bo uwielbiam go ale oczywiście pod warunkiem jeśli jest to zapach naturalny a nie ten sztuczny, który nawet koło bananowego nie leżał... Dlatego jeśli piszę Wam, że ten żel pod prysznic pachnie bananem to musicie mi uwierzyć na słowo! Pokochałam go od pierwszego poniuchania tak samo jak moja 8letnia już (bo dzisiaj kończy 8lat!) córka :D Cały czas mi go podkradała :D Opakowanie i produkt: Produkt zamknięty w butelce o pojemności 500ml. Posiada otwarcie typu klik, które jakoś szczególnie się nie zacina. Każdy z zapachów ma butelkę w innym, mocno intensywnym kolorze, kojarzącym się z owocem, którego zapach posiada. Grafika jest bardzo minimalistyczna, ale przyciąga wzrok i wzbudza ciek

GlamShop, Błyskawiczny podkład w pudrze

To mój pierwszy podkład w pudrze, jaki miałam okazję testować i miałam do niego wysokie oczekiwania. Niestety ale okazało się inaczej, ponieważ niestety mnie do siebie nie przekonuje. Jego krycie jest normalne, porównywalne do zwykłego pudru do twarzy. Zaś zaaplikowany na podkład prędzej czy później robi ciastko. Być może lepiej się sprawdza na cerze suchej, albo to ja obchodzę się z nim nieumiejętnie. Ale do jego aplikacji używałam puszku dołączonego do opakowania, więc powinno być ok. Taki podkład w pudrze to ciekawa alternatywa na letnie upały, jednakże kiedy potrzebuję lepszego krycia to już robi się nieciekawie, niestety... O ile uwielbiam markę jeśli chodzi o cienie czy też klej pod błyski to ten produkt niestety na listę ulubieńców raczej nie trafi. Ja posiadam go w chyba najjaśniejszym kolorze czyli Jasny Neutralny. Opakowanie i produkt: Okrągłe opakowanie o bardzo minimalistycznej szacie graficznej, zamykane na magnes. Ma troszkę kredowy zapach, ale nie jest on wyczuwalny podc

Wieczór z książką 📖Latem, o tej samej porze - Annabel Monaghan

Dzisiejsza książka to idealna lektura na lato, opowiadająca o zaręczonej kobiecie, która po czternastu latach od ostatniego spotkania, staje twarzą w twarz ze swoją pierwszą miłością. Spędzała z nim każde wakacje od piątego do siedemnastego roku życia – do momentu, gdy złamał jej serce, podając w wątpliwość wszystko, co dotychczas wyobrażała sobie na temat ich miłosnej historii i samej siebie. Teraz życie Sam jest na właściwej drodze. Ma idealnego narzeczonego – lekarza Jacka (jego sztywna rutyna naprawdę jej odpowiada), świetną pracę w Nowym Jorku (pod warunkiem że nie zostanie zwolniona) i właśnie zamierza odwiedzić okolice swojego rodzinnego letniego domu na Long Island, gdzie ma odbyć się jej ślub. Wszystko powinno pójść zgodnie z planem, ale kiedy Sam przyjeżdża na miejsce, czuje, że coś tu nie gra. Jest tam Wyatt. Jej Wyatt. Ale przecież trzydziestoletnia zaręczona kobieta nie powinna wpadać w panikę przy chłopaku, który złamał jej serce, gdy miała szesnaście lat. Prawda?

Kącik makijażowy

  Tak, sama w to nie wierzę, ale przychodzę do Was z postem makijażowym 😁 W końcu się zmotywowałam i zrobiłam kolejny makijaż inspirowany chustą. Może tego nie widać po zdjęciach, ale w tym roku wyjątkowo szybko jestem opalona. Bladości na twarzy dodaje mi tutaj akurat podkład, ale mam mnóstwo jasnych piegów, które są widoczne nawet pomimo makijażu 😅 A jak wiadomo wszem i wobec, aparat to wynalazek który nie ma litości i podkreśli wszystko, szczególnie zmarszczki, których o zgrozo trochę już mam, a o siwych włosach już nawet nie wspominam 😅 Patrzę na ten makijaż i zadziwia mnie fakt, że tak mi dobrze w różu, którego osobiście nie znoszę 😁 Oczy:  Creamy Eyeshadow Base NAM, GlamGlue GlamShop, cienie pojedyncze GlamShop: Bombka, Syrop z malin, Śliwka Smoky, Mokry róż, Dziewczęcy oraz Jestem modny, kredka do oczu Variete 12 i 10 Eveline Rzęsy: Exception' Eyes Mascara 5in1 Douglas + sztuczne rzęsy Brwi: Micro Precision Brow Pencil 01 Taupe Eveline oraz Moon Over Lamination and C

Motkowa stylizacja paznokci

Tak, to kolejna stylizacja paznokci w kolorystyce inspirowanej motkiem :D Chyba zrobię taką całą serię :D Jest jeszcze aktualna, chociaż zdjęcie jest sprzed 3 tygodni i w sumie zaraz będę miała kolejną... Sama stylizacja podejrzana na IG @boho.paulina, ale zmieniona została kolorystyka, tak aby pasowała do motka 💙 Stylizację robiła mi moja Kochana i bardzo zdolna @smykajkarolina :) Pazurki pięknie komponują się z motkiem "004" marki AZT MotkiOmbre, z którego miałam plan zrobić chustę Leanna lub Coolness ale ostatecznie doszłam do wniosku, że ta nitka ombre wypada w nich trochę za pstrokato i te piękne wzory w tym wszystkim giną... Motek ma 4 nitki, w tym jedna jest nitką ombre. Jeśli macie jakiś pomysł na chustę to piszcie w komentarzach! A tak z innych spraw, takich codziennych. Dzisiaj było u nas niesamowicie gorąco. Pomimo iż wiał wiatr, dosyć silny, ale był równie gorący i zamiast chłodził tylko pogarszał sprawę. Teraz, kiedy piszę tego posta, za oknem

Kolastyna, Luxury Bronze, Balsam brązujący do ciała "Jasna Karnacja"

Zaczęło się lato. Ja górne partie ciała już mam dosyć opalone jak na mnie. Jednak nogi jak zwykle pozostawiają wiele do życzenia. A ten krem brązujący okazał się być zbawieniem na moje blade nogi! Co jest w nim takiego fajnego? Daje efekt lekkiej opalenizny już od pierwszego użycia, jednakże ja jestem blada jak ściana, więc wiecie. Co więcej balsam nie zostawia smug i nie brudzi ubrań jak inne samoopalacze. Dla mnie bomba. Oczywiście należy pamiętać, żeby na wieczór mimo wszystko go zmyć, bo na drugi dzień pojawia się nieprzyjemny zapach "starych skarpet", który mają właśnie samoopalacze. Jest bardzo podobny do tego tego od Lirene , którego używałam 3 lata temu :) Opakowanie i produkt:  Opakowanie o pojemności 200ml i prostej szacie graficznej w kolorystyce złota i brązu. Produkt to biały krem o gęstej konsystencji i pięknym zapachu, lekko kokosowym, który nie jest sztuczny i zbyt przytłaczający. Jest to zapach typowy dla produktów marki Kolastyna. Jak wspomniałam

Wieczór z książką 📖 W tych szacownych murach - Antologia Dark Academia - Olivie Blake, M.L. Rio, Susie Yang i inni

Dzisiaj post książkowy. Jest to urzekający i mroczny zbiór 12 opowiadań napisany przez mistrzów gatunku Dark Academia. który swoją premierę miał 24.04.2024, czyli całkiem niedawno. Mimo że wszystkie charakteryzują się one podobną estetyką, każda z historii tworzy unikalny świat skrywający własne tajemnice. Bez względu na to, czy jesteś już wytrawnym znawcą i miłośnikiem nurtu Dark Academia, czy też dopiero zaczynasz swoją przygodę z jego mrocznymi klimatami, historie zebrane w tej antologii pozwolą ci zatracić się w intrygujących, niepokojących i rozpalających wyobraźnię światach prywatnych szkół i kampusów. Przeczytajcie, jak rozpustnego wykładowcę dosięga zemsta, poznajcie mroczną prawdę o zaginionym profesorze i przekonajcie się, jak zdradzona kochanka może odpłacić pięknym za nadobne podczas seansu spirytystycznego. A to zaledwie początek! Mamy tu jeszcze obrazoburczy romans, który przeradza się w obsesję, dwoje studentów odkrywających sekrety naukowca samotnika, okropności, do jak

Max Factor, Maskara Masterpiece 2w1 Lash WOW

Trzeba nadrobić w końcu trochę zaległości, więc dzisiaj przychodzę do Was z tuszem MaxFactor, który testuję sobie od dłuższego czasu. Dostałam go w ramach jednego z testów Wizażanek :) Pomimo jego niektórych wad, bardzo lubię efekt jaki daje i chętnie po niego sięgam. Jeśli lubicie sięgać po nieco droższe tusze, to musicie koniecznie wypróbować również i ten :) Opakowanie i produkt: Klasyczne opakowanie, lekko szersze przy nakrętce i zwężające się ku jego końcom. Prosta szata graficzna w kolorystyce srebrnej ze złotymi akcentami. Szczoteczka dość długa, z silikonowymi, krótkimi i dość gęsto osadzonymi wypustkami. Pozwala dotrzeć do rzęs w wewnętrznych kącikach oczu, wydłużając je od nasady po same końce. Posiada mechanizm obrotowy, który skręca naszą szczoteczkę, co pozwala na wydobycie większego podkręcenia naszych rzęs. Produkt w kolorze ładnej głębokiej czerni, który idealnie podkreśla nasze rzęsy. Aplikacja i działanie: Szczoteczka nabiera idealną ilość produktu do aplikacji, dz

Sattva Ayurveda, Wcierka do skóry głowy Hibiskus "Odżywcza"

Dzisiaj coś do włosów! Uwielbiam wcierki Sattva Ayurveda, jednakże jak się okazało nie każda mi odpowiada. Tą hibiskusową kupiłam jak tylko marka ją wypuściła. Po otwarciu pachniała ona bardzo mentolem. Poza tym dawała również efekt chłodzenia na skórze głowy. Wcierka według opisu producenta intensywnie nawilża, odżywia, stymuluje wzrost włosów, łagodzi podrażnienia skóry głowy, działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, a także chroni włosy przed przedwczesnym siwieniem i wypadaniem.Dwie ostatnie pozycje by mi się przydały ale niestety ja osobiście nie mogę jej stosować, ponieważ , jak się okazało wywołała u mnie nawrót łupieżu. Opakowanie i produkt: Produkt zamknięty w brązowej butelce o pojemności 100ml wyposażonej w aplikator w postaci atomizera. Lubię tego rodzaju sposób aplikacji, ponieważ jest bardzo łatwy. Atomizer nie zacinał się, podczas aplikacji, produkt rozprowadzał się bardzo równomiernie. Oczywiście wcierka jest rzadka jak woda, więc należy ją aplikować partiami.

Eveline, Multiregenerujący żel do ciała i twarzy z aloesem 99%

Kochani, dzisiaj na tapet wrzucam multiregenrujący od Eveline. Podczas większych zakupów wrzuciłam do swojego koszyka Mystery Box, a w nim wraz innymi produktami znalazłam właśnie ten żel. Dedykowany jest skórze suchej i zniszczonej. Jest uniwersalny i może zastąpić zarówno balsam do ciała, jak i krem do twarzy, zapewniając kompleksową pielęgnację w jednym produkcie. Ja lubię go stosować po opalaniu. Koi podrażnioną od słońca skórę i daje przyjemne uczucie chłodzenia. Czysty olejek z drzewa herbacianego pielęgnuje skórę i przyspiesza proces jej odnowy po opalaniu, depilacji czy ukąszeniu. Opakowanie i produkt: Produkt zamknięty w plastikowej tubie o pojemności 250ml. Żel jest transparentny i ma dość gęstą konsystencję. W zapachu wyczuwalny jest głównie olejek z drzewa herbacianego. Zapachu aloesu osobiście nie wyczuwam. Aplikacja i działanie: Jak wspomniałam wcześniej krem jest dosyć gesty, ale ma lekką formułę. Aplikuje się bezproblemowo, nie ma problemów z jego rozprowadzeniem na skó

Wieczór z książką 📖 Piękni lśniący ludzie - Michael Grothaus

Kochani dzisiaj przychodzę do Was z książką, którą dopiero co przeczytałam. Książka swoją premierę będzie miała jutro - 05/06/2024. Piękni lśniący ludzie to tytuł wypuszczony pod znakiem StoryLight, nowej marki Wydawnictwa Insignis. W książce znajdziemy nasz świat za kilkadziesiąt lat, w którym wszystko jest takie samo jak w teraźniejszości, jednak z niewielką różnicą. Życie ludzi przebiega tak samo jak teraz, budzą się, idą do pracy, po pracy wracają do domu... Jednakże na każdym kroku ich codziennego życia towarzyszą im boty. Są wszędzie: przyjmują zamówienia w restauracjach, służą informacjami turystycznymi na każdym przejściu dla pieszych a ponad głowami krążą drony stale patrolujące miasta. To tak wyglądają duże miasta wielkich mocarstw. Nasz główny bohater Jhon to siedemnastoletni geniusz technologii, który wynalazł kod kwantowy. Przybywa do Japonii w celu sprzedania kodu jednej z wielkich korporacji technologicznych, którą wszyscy znamy. Pomimo młodego sam przeszedł już w życiu

Gentle Day, Podpaski ekologiczne na dzień - rozmiar 4

  Dzisiaj przychodzę do Was z postem typowo kobiecym. Już pewnie nie pamiętacie, ale kilka miesięcy temu miałam możliwość przetestowania produktów marki GentleDay. Produkty dostałam dzięki uprzejmości marki, za co serdecznie dziękuję. Jest to marka dedykowana kobietom i tym kilku najtrudniejszym dniom w miesiącu. Ich produkty są bezbarwne, bezzapachowe a zatem hipoalergiczne. Wykonane są z wegańskich materiałów i posiadają certyfikat ekologiczny OEKO-TEX.  Kiedyś omawiałam ich nowość, jaką były chusteczki bambusowe. Były wspaniałe i bardzo nam się przysłużyły, ponieważ pierwsze miesiące były dosyć ciężkie ze względu na ciągłe choroby. Dzisiaj zaś chciałabym Wam przedstawić podpaski tej marki. Rozmiar 4 to podpaski o klasycznym kształcie, które posiadają skrzydełka. Podpaski są cienkie, dzięki czemu są komfortowe w noszeniu: ledwo wyczuwalne i niewidoczne. Posiadają one pasek anionowy z turmalinem, który pochłania nieprzyjemne zapachy oraz jest barierą przed bakteriami. Badania wykaz

Isana, Mango Deo Spray 24h

Kochani dzisiaj coś od marki Isana. Dezodorant, który całkiem przyjemnie pachnie. Co prawda lato jeszcze przed nami, ale przychodzę do Was z pozycją, która trochę nam to lato przywoła... Słodki zapach egzotycznego mango to zdecydowanie zapach kojarzący się z latem, a skoro lato już za rogiem, więc post na pewno się przyda. Jest to polecajka dla tych, którzy nie mogą się doczekać lata :) Opakowanie i produkt: Opakowanie w kolorystyce pomarańczowej z owocem mango, którego zapach jest główną nutą zapachową jaka jest wyczuwalna. Szata graficzna kojarząca się zdecydowanie z okresem wakacyjnym. Uwielbiam owocowe zapachy, i ten nawet przypadł mi do gustu, chociaż trafiały się lepsze. Sam dezodorant dobrze leży w dłoni, i jest wygodny w użytkowaniu. Jego mechanizm chodzi całkiem gładko, bez użycia niepotrzebnej siły, a do tego nie zacina się. Aplikacja i działanie: Aplikacja jest bezproblemowa. Tak samo jak w przypadku większości dezodorantów, spokojnie można używać go przez cały rok – należy

Wieczór z książką 📖 Księgarnie i Kościopył - Travis Baldree

Tak, wiem że zdjęcie jest zrobione w raczej jesiennej oprawie, ale w sumie to zaległość jeszcze z tamtego roku. W tym roku wiele się u mnie działo i czytanie trochę spadło na dalszy plan. Ale teraz nadrabiam te zaległości i dzielę się z Wami moimi przemyśleniami. Pamiętacie jeszcze orczycę Viv, która postanowiła otworzyć swoją kawiarnię? Ta książka jest drugą książką z cyklu "Legendy i Latte". Niby druga, a tak naprawdę to tom 0, który opowiada życie Viv 20 lat sprzed fabuły pierwszego tomu, kiedy to orczyca walczyła jeszcze z potworami w towarzystwie Kruków, czyli drużyny sławnych najemników. Podczas polowania na potężną nekromantkę orczyca odnosi rany i wbrew swojej woli trafia na rekonwalescencję do spokojnego nadmorskiego miasteczka Murk. Niewiele się tam dzieje, no i wszystko wskazuje na to, że zbyt prędko nie będzie mogła wrócić do wojaczki. Z czasem zaprzyjaźnia się z właścicielką podupadającej księgarni – szczurołaczką o niewyparzonym języku. Podczas powrotu do zdrowi

Aktualna stylizacja paznokci

Stylizacja paznokci, inspirowana motkiem? A czemu nie? To nie jest mój pierwszy raz i pewnie nie ostatni. Stylizacja podejrzana na IG @paulina.adamkowska.instruktor, ale zmieniona została kolorystyka, tak aby pasowała do motka, z którego aktualnie robię chustę Coolness od @reliefowelove 💚💗💜 Taki trochę powiew lata :) Stylizację robiła mi moja Kochana i bardzo zdolna @smykajkarolina :) Pazurki pięknie komponują się z motkiem "Mięta z jeżyną" marki AZT MotkiOmbre, który wskoczył mi ostatnio na szydełko. Powstanie z niego piękna chusta Coolness według wzoru Moniki Tureckiej @reliefowelove 💚💗💜 A tak z innych spraw. Dzisiaj jestem sama w domu, bez męża i córki. Powiem Wam tak szczerze, że jest cicho jak makiem zasiał... Tak cicho, że aż dziwnie i nawet nie umiem się tym cieszyć 😆 to straszne jak bardzo człowiek przyzwyczaja się do towarzystwa i zgiełku, że potem nie umie się cieszyć chwilową samotnością... Czy Wy też tak macie? #paznokcieżelowe #manicureżelowy

Max Factor, Szminka Colour Elixir 055 Bewitching Coral

Kochani, jak mija Wasza majóweczka? Nie wiem jak Wam ale mi ostatnio brakuje czasu na wszystko. Wiele swojego czasu poświęcam na szydełkowanie, głównie chust, które możecie obejrzeć na moim drugim profilu @artystycznystyl. Ostatnio głównie skupiłam się właśnie na chustach i serdecznie zapraszam do zajrzenia również na moje Allegro Lokalnie, gdzie możecie kupić gotowe już sztuki.  Dzisiejszy dzień zaś poświęciłam na nadrobienie książkowych zaległości. Bo jak sami widzieliście na relacji, przyszły mi kolejne sztuki. Dlatego niedługo będzie kolejny post książkowy. Postaram się też napisać kilka recenzji, bo z przykrością muszę przyznać, że ten profil dosyć mocno zaniedbałam... Jakiś czas temu dostałam możliwość wzięcia udziału w teście kosmetyków MaxFactor, a to wszystko dzięki uprzejmości Wizaz.pl. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pomadki. Opakowanie i produkt: Bardzo ładne opakowanie. Połączenie czerni i złoto. Na pomadce znajduje się tłoczenie w postaci charakterystyczn

Wieczór z książką 📖 Olbrzymia Przygoda Billy'ego - Jamie Oliver

Dzisiaj przychodzę do Was z książką, bo mam w nich wiele zaległości. Książkę jak zwykle mogłam przeczytać dzięki uprzejmości @insignis_media. Dzisiaj fantastyczna książka dla dzieci i młodzieży, która wciąga wręcz od pierwszej strony. Moja 7-letnia córka słuchała jej z zapartym tchem a niekiedy nawet z otwartą buzią. Ale o co chodzi? Wodospadowy Las to tajemnicze miejsce odcięte od świata. Krążą pogłoski o dziwnych historiach, które wydarzyły się w nim lata temu. Kiedy Billy i jego przyjaciele – Ania, Jimmy i Andy – trafiają na prowadzące do niego sekretne wejście, nie mogą się oprzeć pokusie, by z niego skorzystać. Szybko okazuje się, że las jest pełen magii i niezwykłych stworzeń. To świat w którym wróżki i olbrzymy to nie tylko postaci z legend dla dzieci ale żywe istoty z krwi i kości. W końcu w każdej legendzie tkwi ziarenko prawdy... W Wodospadowym Lesie dzieje się jednak coś niedobrego. Rytm Natury, który utrzymuje krainę w harmonii, zaczyna się psuć… Billy i jego przyj

Kącik makijażowy

Po roku przerwy od makijaży wracam do Was z makijażem, którego jakiś czas temu mogliście zobaczyć na stories. Co się zmieniło przez ten rok? Więcej zmarszczek, zdecydowanie więcej siwych włosów i nowe okulary... W sumie nic szczególnego 😏   Ogólnie miałam plan na napisanie kilku postów, ale życie jak zawsze je zweryfikowało i okazało się, że niestety wyrwanie ósemki okazało się być bardziej bolesne niż myślałam. Wszystko niestety dlatego, że była to ósemka "leżąca" i niestety nie obyło się bez rozcinania. Cały tydzień wyjęty z życiorysu z powodu bólu i opuchlizny na pół twarzy 😆 Jak widać makijaż inspirowany chustą, którą sama zrobiłam. Długo się do niego zabierałam, ale w końcu chwyciłam za pędzle i jest. Mam nadzieję, że Wam przypadnie do gustu :) Idealnie wpasowały się tutaj kolczyki od Doroty @sutasz_kryształowy. Oczy:  Creamy Eyeshadow Base NAM, GlamGlue GlamShop, Eveline,cienie pojedyncze GlamShop: Lukrecja, Świerkówka, Syrop z malin, Krem Kakowy, Poprostu Beż, Różowa

Gentle Day, Ultra Soft Lotion Tissue (Chusteczki bambusowe z aloesem i gliceryną)

Jakiś czas temu wspominałam Wam o produktach marki Gentle Day jakie miałam okazję testować. Jak obiecałam będą bardziej szczegółowe recenzje. W pierwszej kolejności chciałam Wam przedstawić produkt, który bardzo mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się że chusteczki mogą być aż tak delikatne. W sumie jest to produkt, który byłam w stanie przetestować właśnie w najtrudniejszych warunkach, kiedy nos jest już podrażniony i obtarty klasycznymi chusteczkami, że aż szczypie podczas dotykania. Te chusteczki przyniosły mi niesamowitą ulgę i sprawiły, że nos bolał znacznie mniej podczas jego wycierania. Opakowanie i produkt: Chusteczki mają beżowy kolor, ponieważ są produkowane z niebielonej pulpy bambusowej. Są bezzapachowe i mega miękkie w dotyku. Wzbogacone są gliceryną i ekstraktem z aloesu, dzięki czemu są idealne dla skóry wrażliwej lub podrażnionej od kataru. Mają trzy warstwy, ale są cieńsze i mniejsze od klasycznych chusteczek. Za to są dosyć trwałe i mega chłonne. Nawet ich opakowanie

Eveline, Variete, Highlighter Extreme Shine Effect 02

Kochani, wracam do Was z recenzją rozświetlacza Variete, marki Eveline, który to kupiłam sobie jakoś w listopadzie. Moje rozświetlacze zazwyczaj są złote lub szampańskie a kiedy patrzyłam na te super chłodne instagramowe makijaże to doszłam do wniosku, że przydałby mi się taki właśnie chłodno mroźny odcień błysku na poliki. Akurat jakoś w tym czasie Eveline wypuściło dwa nowe rozświetlacze  prasowane z Variete i odcień 02 idealnie do tego celu pasował. Mam jeden rozświetlacz z linii Feel the glow, który używam namiętnie, więc miałam spore oczekiwania co do tego gagatka. Muszę przyznać, że jest on specyficzny. Zdecydowanie nie daje gładkiej tafli na buzi, za to jest drobinowy z transparentną bazą. Jego drobinki mienią się pięknie niczym szron. Są kolorowe: srebrne, zielone a nawet różowe. Opakowanie i produkt: Sprasowany rozświetlacz w ilości 4,5g zamknięty jest w przezroczystym i okrągłym opakowaniu, zamykanym na klik. Opakowanie to wielkością oraz wizualnie jest takie samo jak to we w

Produkty marki Gentle Day

Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z produktami marki @gentledaypl. Jest to marka dedykowana kobietom i tym kilku najtrudniejszym dniom w miesiącu. Ich produkty są bezbarwne, bezzapachowe a zatem hipoalergiczne. Wykonane są z wegańskich materiałów i posiadają certyfikat ekologiczny OEKO-TEX.  W ciągu ostatnich dni przetestowałam kilka z tych produktów i jestem bardzo pozytywnie nimi zaskoczona. Nie udało mi się niestety przetestować wszystkiego, ale na dzień dzisiejszy jestem w stanie już napisać swoje pierwsze wrażenia o tych produktach. W paczce znalazłam: Chusteczki z aloesem i gliceryną - jest to nowość . Chusteczki mają beżowy kolor, są bezzapachowe i mega miękkie w dotyku. Idealne dla skóry wrażliwej oraz przy katarze. Jak wiecie ja ostatnio byłam chora, więc miałam pole do testowania. Mój nos, który był już dosyć podrażniony od tradycyjnych, szorstkich chusteczek, odczuł wielką ulgę w kontakcie z tymi bambusowymi. Chusteczki są dosyć trwałe i mega chłonne, chociaż są nieco mnie

Maxbrands Marketing B.V., Turtle Love Face Sheet Mask

Kochani, nie byłam ostatnio zbyt aktywna, ale jestem już na ostatniej prostej z moją grypą, wirusówką czy cokolwiek to było. Dla pewności, że za dwa tygodnie nie będę znowu chora, poszłam jeszcze do lekarki i dała mi ona antybiotyk na 3 dni. Mam nadzieję, że tym razem choroba zostanie wyleczona całkowicie i w najbliższym czasie nie wróci. Zostało mi jeszcze kilka postów typowo świątecznych, więc trzeba je wykorzystać. Dzisiaj wiec przychodzę do Was z uroczą maską w płachcie :) Opakowanie i produkt: W saszetce o uroczej szacie graficznej przedstawiającej żółwia, znajduje się złożona maska. Tkanina z której została ona zrobiona, była miękka i przyjemna. Na niej nadrukowana została grafika przedstawiająca oczywiście żółwia, chociaż wyglądałam w niej przekomicznie. Mogłabym robić za kolejnego z żółwi ninja :D Tkanina była optymalnie nasączona płynem, czyli maska trzymała się na swoim miejscu i nie zjeżdżała z twarzy. Nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o jej kształt i otwory wycięte w m

Eveline, Sexy Girl 24H Mascara

Kochani wracam po kolejnej dłuższej przerwie. Skończyłam szydełkowanie mojej chusty i już miałam dla Was pisać kolejną recenzję, niestety zaraziłam się od męża - Tak, znowu! - i miałam dwa dni gorączkę. Ciągle jestem jeszcze dosyć mocno osłabiona i mam katar, ale nie chcę zwlekać dłużej, bo boje się że znowu wybiję się z rytmu. Wygląda na to, że tym razem to covid bo czuję się jak po inwazji kosmitów :D Ogólne zmęczenie i osłabienie organizmu, lekkie zawroty głowy, dalej utrzymujący się katar, nawet kilka aft mi wyskoczyło. No tragedia jakaś, jak ta gorączka obniżyła moją odporność :) Mam nadzieję, że Wam zdrowie dopisuje :) Tą maskarę używałam rok temu. Dostałam ją w paczce od marki. Bardzo się polubiłyśmy. Dawała fajny efekt na rzęsach. Niestety chyba nie zrobiłam zdjęcia jej szczoteczki, ale jestem przekonana, wielu z Was zna ją doskonale. Opakowanie i produkt: Klasyczne opakowanie, kształtem podobne chociażby do jakiegokolwiek tuszu Variete. Typowy walec, w kolorze bladego różu, ko

Wieczór z książką 📖Kate Marchant - Whistleblower

Kochani, witam Was pierwszym postem w nowym roku. Dawno nie było książek, a mam parę zaległości... Jak zawsze mogłam ja przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa @insignis_media 😊 Super książka, która bardzo mi się spodobała i którą chciałabym Wam polecić. Laurel Cates studiuje dziennikarstwo na Uniwersytecie w Garland i stawia pierwsze kroki w zawodzie, pisząc artykuły dla studenckiej gazetki. W trakcie zbierania materiałów do jednego z nich odkrywa powtarzający się schemat nadużyć, jakich dopuszczał się Truman Vaughn, wieloletni trener uczelnianej drużyny futbolowej. Seksizm, przekręty finansowe, nadużywanie władzy, a nawet przemoc seksualna – to nie są tematy, koło których Laurel mogłaby przejść obojętnie. Dobrze jednak wie, że nagłośnienie sprawy i walka w imieniu ofiar nie będą takie proste, i choć sama dotychczas trzymała się w cieniu, będzie musiała wykazać się teraz ogromną odwagą i bezkompromisowością. Vaughn jest bowiem świetny w swoim fachu, wykształcił wielu nagradzanych s