Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2024

Gentle Day, Podpaski ekologiczne na dzień - rozmiar 4

  Dzisiaj przychodzę do Was z postem typowo kobiecym. Już pewnie nie pamiętacie, ale kilka miesięcy temu miałam możliwość przetestowania produktów marki GentleDay. Produkty dostałam dzięki uprzejmości marki, za co serdecznie dziękuję. Jest to marka dedykowana kobietom i tym kilku najtrudniejszym dniom w miesiącu. Ich produkty są bezbarwne, bezzapachowe a zatem hipoalergiczne. Wykonane są z wegańskich materiałów i posiadają certyfikat ekologiczny OEKO-TEX.  Kiedyś omawiałam ich nowość, jaką były chusteczki bambusowe. Były wspaniałe i bardzo nam się przysłużyły, ponieważ pierwsze miesiące były dosyć ciężkie ze względu na ciągłe choroby. Dzisiaj zaś chciałabym Wam przedstawić podpaski tej marki. Rozmiar 4 to podpaski o klasycznym kształcie, które posiadają skrzydełka. Podpaski są cienkie, dzięki czemu są komfortowe w noszeniu: ledwo wyczuwalne i niewidoczne. Posiadają one pasek anionowy z turmalinem, który pochłania nieprzyjemne zapachy oraz jest barierą przed bakteriami. Badania wykaz

Isana, Mango Deo Spray 24h

Kochani dzisiaj coś od marki Isana. Dezodorant, który całkiem przyjemnie pachnie. Co prawda lato jeszcze przed nami, ale przychodzę do Was z pozycją, która trochę nam to lato przywoła... Słodki zapach egzotycznego mango to zdecydowanie zapach kojarzący się z latem, a skoro lato już za rogiem, więc post na pewno się przyda. Jest to polecajka dla tych, którzy nie mogą się doczekać lata :) Opakowanie i produkt: Opakowanie w kolorystyce pomarańczowej z owocem mango, którego zapach jest główną nutą zapachową jaka jest wyczuwalna. Szata graficzna kojarząca się zdecydowanie z okresem wakacyjnym. Uwielbiam owocowe zapachy, i ten nawet przypadł mi do gustu, chociaż trafiały się lepsze. Sam dezodorant dobrze leży w dłoni, i jest wygodny w użytkowaniu. Jego mechanizm chodzi całkiem gładko, bez użycia niepotrzebnej siły, a do tego nie zacina się. Aplikacja i działanie: Aplikacja jest bezproblemowa. Tak samo jak w przypadku większości dezodorantów, spokojnie można używać go przez cały rok – należy

Wieczór z książką 📖 Księgarnie i Kościopył - Travis Baldree

Tak, wiem że zdjęcie jest zrobione w raczej jesiennej oprawie, ale w sumie to zaległość jeszcze z tamtego roku. W tym roku wiele się u mnie działo i czytanie trochę spadło na dalszy plan. Ale teraz nadrabiam te zaległości i dzielę się z Wami moimi przemyśleniami. Pamiętacie jeszcze orczycę Viv, która postanowiła otworzyć swoją kawiarnię? Ta książka jest drugą książką z cyklu "Legendy i Latte". Niby druga, a tak naprawdę to tom 0, który opowiada życie Viv 20 lat sprzed fabuły pierwszego tomu, kiedy to orczyca walczyła jeszcze z potworami w towarzystwie Kruków, czyli drużyny sławnych najemników. Podczas polowania na potężną nekromantkę orczyca odnosi rany i wbrew swojej woli trafia na rekonwalescencję do spokojnego nadmorskiego miasteczka Murk. Niewiele się tam dzieje, no i wszystko wskazuje na to, że zbyt prędko nie będzie mogła wrócić do wojaczki. Z czasem zaprzyjaźnia się z właścicielką podupadającej księgarni – szczurołaczką o niewyparzonym języku. Podczas powrotu do zdrowi

Aktualna stylizacja paznokci

Stylizacja paznokci, inspirowana motkiem? A czemu nie? To nie jest mój pierwszy raz i pewnie nie ostatni. Stylizacja podejrzana na IG @paulina.adamkowska.instruktor, ale zmieniona została kolorystyka, tak aby pasowała do motka, z którego aktualnie robię chustę Coolness od @reliefowelove 💚💗💜 Taki trochę powiew lata :) Stylizację robiła mi moja Kochana i bardzo zdolna @smykajkarolina :) Pazurki pięknie komponują się z motkiem "Mięta z jeżyną" marki AZT MotkiOmbre, który wskoczył mi ostatnio na szydełko. Powstanie z niego piękna chusta Coolness według wzoru Moniki Tureckiej @reliefowelove 💚💗💜 A tak z innych spraw. Dzisiaj jestem sama w domu, bez męża i córki. Powiem Wam tak szczerze, że jest cicho jak makiem zasiał... Tak cicho, że aż dziwnie i nawet nie umiem się tym cieszyć 😆 to straszne jak bardzo człowiek przyzwyczaja się do towarzystwa i zgiełku, że potem nie umie się cieszyć chwilową samotnością... Czy Wy też tak macie? #paznokcieżelowe #manicureżelowy

Max Factor, Szminka Colour Elixir 055 Bewitching Coral

Kochani, jak mija Wasza majóweczka? Nie wiem jak Wam ale mi ostatnio brakuje czasu na wszystko. Wiele swojego czasu poświęcam na szydełkowanie, głównie chust, które możecie obejrzeć na moim drugim profilu @artystycznystyl. Ostatnio głównie skupiłam się właśnie na chustach i serdecznie zapraszam do zajrzenia również na moje Allegro Lokalnie, gdzie możecie kupić gotowe już sztuki.  Dzisiejszy dzień zaś poświęciłam na nadrobienie książkowych zaległości. Bo jak sami widzieliście na relacji, przyszły mi kolejne sztuki. Dlatego niedługo będzie kolejny post książkowy. Postaram się też napisać kilka recenzji, bo z przykrością muszę przyznać, że ten profil dosyć mocno zaniedbałam... Jakiś czas temu dostałam możliwość wzięcia udziału w teście kosmetyków MaxFactor, a to wszystko dzięki uprzejmości Wizaz.pl. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pomadki. Opakowanie i produkt: Bardzo ładne opakowanie. Połączenie czerni i złoto. Na pomadce znajduje się tłoczenie w postaci charakterystyczn

Wieczór z książką 📖 Olbrzymia Przygoda Billy'ego - Jamie Oliver

Dzisiaj przychodzę do Was z książką, bo mam w nich wiele zaległości. Książkę jak zwykle mogłam przeczytać dzięki uprzejmości @insignis_media. Dzisiaj fantastyczna książka dla dzieci i młodzieży, która wciąga wręcz od pierwszej strony. Moja 7-letnia córka słuchała jej z zapartym tchem a niekiedy nawet z otwartą buzią. Ale o co chodzi? Wodospadowy Las to tajemnicze miejsce odcięte od świata. Krążą pogłoski o dziwnych historiach, które wydarzyły się w nim lata temu. Kiedy Billy i jego przyjaciele – Ania, Jimmy i Andy – trafiają na prowadzące do niego sekretne wejście, nie mogą się oprzeć pokusie, by z niego skorzystać. Szybko okazuje się, że las jest pełen magii i niezwykłych stworzeń. To świat w którym wróżki i olbrzymy to nie tylko postaci z legend dla dzieci ale żywe istoty z krwi i kości. W końcu w każdej legendzie tkwi ziarenko prawdy... W Wodospadowym Lesie dzieje się jednak coś niedobrego. Rytm Natury, który utrzymuje krainę w harmonii, zaczyna się psuć… Billy i jego przyj

Kącik makijażowy

Po roku przerwy od makijaży wracam do Was z makijażem, którego jakiś czas temu mogliście zobaczyć na stories. Co się zmieniło przez ten rok? Więcej zmarszczek, zdecydowanie więcej siwych włosów i nowe okulary... W sumie nic szczególnego 😏   Ogólnie miałam plan na napisanie kilku postów, ale życie jak zawsze je zweryfikowało i okazało się, że niestety wyrwanie ósemki okazało się być bardziej bolesne niż myślałam. Wszystko niestety dlatego, że była to ósemka "leżąca" i niestety nie obyło się bez rozcinania. Cały tydzień wyjęty z życiorysu z powodu bólu i opuchlizny na pół twarzy 😆 Jak widać makijaż inspirowany chustą, którą sama zrobiłam. Długo się do niego zabierałam, ale w końcu chwyciłam za pędzle i jest. Mam nadzieję, że Wam przypadnie do gustu :) Idealnie wpasowały się tutaj kolczyki od Doroty @sutasz_kryształowy. Oczy:  Creamy Eyeshadow Base NAM, GlamGlue GlamShop, Eveline,cienie pojedyncze GlamShop: Lukrecja, Świerkówka, Syrop z malin, Krem Kakowy, Poprostu Beż, Różowa

Gentle Day, Ultra Soft Lotion Tissue (Chusteczki bambusowe z aloesem i gliceryną)

Jakiś czas temu wspominałam Wam o produktach marki Gentle Day jakie miałam okazję testować. Jak obiecałam będą bardziej szczegółowe recenzje. W pierwszej kolejności chciałam Wam przedstawić produkt, który bardzo mnie zaskoczył, bo nie spodziewałam się że chusteczki mogą być aż tak delikatne. W sumie jest to produkt, który byłam w stanie przetestować właśnie w najtrudniejszych warunkach, kiedy nos jest już podrażniony i obtarty klasycznymi chusteczkami, że aż szczypie podczas dotykania. Te chusteczki przyniosły mi niesamowitą ulgę i sprawiły, że nos bolał znacznie mniej podczas jego wycierania. Opakowanie i produkt: Chusteczki mają beżowy kolor, ponieważ są produkowane z niebielonej pulpy bambusowej. Są bezzapachowe i mega miękkie w dotyku. Wzbogacone są gliceryną i ekstraktem z aloesu, dzięki czemu są idealne dla skóry wrażliwej lub podrażnionej od kataru. Mają trzy warstwy, ale są cieńsze i mniejsze od klasycznych chusteczek. Za to są dosyć trwałe i mega chłonne. Nawet ich opakowanie

Eveline, Variete, Highlighter Extreme Shine Effect 02

Kochani, wracam do Was z recenzją rozświetlacza Variete, marki Eveline, który to kupiłam sobie jakoś w listopadzie. Moje rozświetlacze zazwyczaj są złote lub szampańskie a kiedy patrzyłam na te super chłodne instagramowe makijaże to doszłam do wniosku, że przydałby mi się taki właśnie chłodno mroźny odcień błysku na poliki. Akurat jakoś w tym czasie Eveline wypuściło dwa nowe rozświetlacze  prasowane z Variete i odcień 02 idealnie do tego celu pasował. Mam jeden rozświetlacz z linii Feel the glow, który używam namiętnie, więc miałam spore oczekiwania co do tego gagatka. Muszę przyznać, że jest on specyficzny. Zdecydowanie nie daje gładkiej tafli na buzi, za to jest drobinowy z transparentną bazą. Jego drobinki mienią się pięknie niczym szron. Są kolorowe: srebrne, zielone a nawet różowe. Opakowanie i produkt: Sprasowany rozświetlacz w ilości 4,5g zamknięty jest w przezroczystym i okrągłym opakowaniu, zamykanym na klik. Opakowanie to wielkością oraz wizualnie jest takie samo jak to we w

Produkty marki Gentle Day

Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z produktami marki @gentledaypl. Jest to marka dedykowana kobietom i tym kilku najtrudniejszym dniom w miesiącu. Ich produkty są bezbarwne, bezzapachowe a zatem hipoalergiczne. Wykonane są z wegańskich materiałów i posiadają certyfikat ekologiczny OEKO-TEX.  W ciągu ostatnich dni przetestowałam kilka z tych produktów i jestem bardzo pozytywnie nimi zaskoczona. Nie udało mi się niestety przetestować wszystkiego, ale na dzień dzisiejszy jestem w stanie już napisać swoje pierwsze wrażenia o tych produktach. W paczce znalazłam: Chusteczki z aloesem i gliceryną - jest to nowość . Chusteczki mają beżowy kolor, są bezzapachowe i mega miękkie w dotyku. Idealne dla skóry wrażliwej oraz przy katarze. Jak wiecie ja ostatnio byłam chora, więc miałam pole do testowania. Mój nos, który był już dosyć podrażniony od tradycyjnych, szorstkich chusteczek, odczuł wielką ulgę w kontakcie z tymi bambusowymi. Chusteczki są dosyć trwałe i mega chłonne, chociaż są nieco mnie

Maxbrands Marketing B.V., Turtle Love Face Sheet Mask

Kochani, nie byłam ostatnio zbyt aktywna, ale jestem już na ostatniej prostej z moją grypą, wirusówką czy cokolwiek to było. Dla pewności, że za dwa tygodnie nie będę znowu chora, poszłam jeszcze do lekarki i dała mi ona antybiotyk na 3 dni. Mam nadzieję, że tym razem choroba zostanie wyleczona całkowicie i w najbliższym czasie nie wróci. Zostało mi jeszcze kilka postów typowo świątecznych, więc trzeba je wykorzystać. Dzisiaj wiec przychodzę do Was z uroczą maską w płachcie :) Opakowanie i produkt: W saszetce o uroczej szacie graficznej przedstawiającej żółwia, znajduje się złożona maska. Tkanina z której została ona zrobiona, była miękka i przyjemna. Na niej nadrukowana została grafika przedstawiająca oczywiście żółwia, chociaż wyglądałam w niej przekomicznie. Mogłabym robić za kolejnego z żółwi ninja :D Tkanina była optymalnie nasączona płynem, czyli maska trzymała się na swoim miejscu i nie zjeżdżała z twarzy. Nie mam nic do zarzucenia jeśli chodzi o jej kształt i otwory wycięte w m

Eveline, Sexy Girl 24H Mascara

Kochani wracam po kolejnej dłuższej przerwie. Skończyłam szydełkowanie mojej chusty i już miałam dla Was pisać kolejną recenzję, niestety zaraziłam się od męża - Tak, znowu! - i miałam dwa dni gorączkę. Ciągle jestem jeszcze dosyć mocno osłabiona i mam katar, ale nie chcę zwlekać dłużej, bo boje się że znowu wybiję się z rytmu. Wygląda na to, że tym razem to covid bo czuję się jak po inwazji kosmitów :D Ogólne zmęczenie i osłabienie organizmu, lekkie zawroty głowy, dalej utrzymujący się katar, nawet kilka aft mi wyskoczyło. No tragedia jakaś, jak ta gorączka obniżyła moją odporność :) Mam nadzieję, że Wam zdrowie dopisuje :) Tą maskarę używałam rok temu. Dostałam ją w paczce od marki. Bardzo się polubiłyśmy. Dawała fajny efekt na rzęsach. Niestety chyba nie zrobiłam zdjęcia jej szczoteczki, ale jestem przekonana, wielu z Was zna ją doskonale. Opakowanie i produkt: Klasyczne opakowanie, kształtem podobne chociażby do jakiegokolwiek tuszu Variete. Typowy walec, w kolorze bladego różu, ko

Wieczór z książką 📖Kate Marchant - Whistleblower

Kochani, witam Was pierwszym postem w nowym roku. Dawno nie było książek, a mam parę zaległości... Jak zawsze mogłam ja przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa @insignis_media 😊 Super książka, która bardzo mi się spodobała i którą chciałabym Wam polecić. Laurel Cates studiuje dziennikarstwo na Uniwersytecie w Garland i stawia pierwsze kroki w zawodzie, pisząc artykuły dla studenckiej gazetki. W trakcie zbierania materiałów do jednego z nich odkrywa powtarzający się schemat nadużyć, jakich dopuszczał się Truman Vaughn, wieloletni trener uczelnianej drużyny futbolowej. Seksizm, przekręty finansowe, nadużywanie władzy, a nawet przemoc seksualna – to nie są tematy, koło których Laurel mogłaby przejść obojętnie. Dobrze jednak wie, że nagłośnienie sprawy i walka w imieniu ofiar nie będą takie proste, i choć sama dotychczas trzymała się w cieniu, będzie musiała wykazać się teraz ogromną odwagą i bezkompromisowością. Vaughn jest bowiem świetny w swoim fachu, wykształcił wielu nagradzanych s