Jakiś czas temu z Klubu Wizaż dostałam fantastyczną paczuchę z nowościami marki L'Oreal Paris. Dzięki klubowi mogłam przetestować bardzo nietuzinkowy produkt, który łączy w sobie zarówno serum jak i podkład. Od samego początku to właśnie ten produkt zaintrygował mnie najbardziej i cieszę się że mogłam wziąć udział w tak wspaniałym teście. Teraz trochę o samym gagatku. Większa ilość pigmentów w serum koloryzującym True Match Nude pozwala wyeliminować widoczność niedoskonałości i perfekcyjnie wyrównać koloryt. Wzbogacone jest w 1% kwasu hialuronowego. Jest on składnikiem hydrofilowym, co oznacza, że pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia skóry. Sprawia, że cera wydaje się bardziej jędrna i elastyczna, a także zyskuje jedwabistą gładkość. Doskonale dopasowuje się do cery i daje efekt makeup no makeup. Może być stosowany samodzielnie, ale też idealnie sprawdzi się jako baza pod podkład zwiększając jeszcze bardziej jego krycie. Ja na co dzień używam go samodzielnie, utrwalając go