Dzisiaj coś do włosów! Uwielbiam wcierki Sattva Ayurveda, jednakże jak się okazało nie każda mi odpowiada. Tą hibiskusową kupiłam jak tylko marka ją wypuściła. Po otwarciu pachniała ona bardzo mentolem. Poza tym dawała również efekt chłodzenia na skórze głowy. Wcierka według opisu producenta intensywnie nawilża, odżywia, stymuluje wzrost włosów, łagodzi podrażnienia skóry głowy, działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie, a także chroni włosy przed przedwczesnym siwieniem i wypadaniem.Dwie ostatnie pozycje by mi się przydały ale niestety ja osobiście nie mogę jej stosować, ponieważ, jak się okazało wywołała u mnie nawrót łupieżu.
Opakowanie i produkt:
Produkt
zamknięty w brązowej butelce o pojemności 100ml wyposażonej w aplikator
w postaci atomizera. Lubię tego rodzaju sposób aplikacji, ponieważ jest
bardzo łatwy. Atomizer nie zacinał się, podczas aplikacji, produkt
rozprowadzał się bardzo równomiernie. Oczywiście wcierka jest rzadka jak
woda, więc należy ją aplikować partiami. To wyjątkowa kompozycja aloesu, hibiskusa, anyżu, ziół ajurwedyjskich, ekstraktu z owoców papryki oraz miodli indyjskiej. Zapach tej wcierki był bardzo mentolowy i mocno kojarzył mi się z płynem do naczyń Ludwik. Ze względu na wysoką zawartość ekstraktów roślinnych i użycie możliwie
jak najmniejszej ilości konserwantów, wcierka delikatnie ciemnieje.
Powstawanie osadu jest naturalne. Zioła mogą nieznacznie przyciemniać
włosy – dotyczy jasnych i platynowych blondów.
Aplikacja i działanie:
Ogólne
zadanie tej wcierki to przywrócenie włosom blasku i miękkości, ale
spełnia ona jeszcze inną funkcja jaką jest pobudzenie porostu włosów a
wszystko dzięki kapsaicynie pochodzącej z ekstraktu z papryki czyli
Capsicum Annuum Fruit Extract. Składnik ten sprawia, że u wielu osób
przy pierwszym użyciu czuć delikatne rozgrzanie skóry głowy, zazwyczaj
przy 2-3 użyciu uczucie to znika. Stosujemy ją nie częściej niż raz na
2-3dni czyli tak właściwie po każdym myciu głowy, bo oczywiście nakłada
się ją na oczyszczoną skórę głowy. Można ją stosować zarówno na włosy
suche jak i mokre i co najważniejsze nie wymaga ona spłukania.
Teoretycznie jedno opakowanie powinno wystarczyć na jeden miesiąc
używania, ale przy moich rzadkich włosach wcierka spokojnie by
wystarczyła na dłużej.
Dostępność i cena:
Dostępna
w wielu drogeriach zarówno stacjonarnych jak i internetowych.
Stacjonarnie jej cena regularna to 32-35zł, a kupicie ją w drogeriach typu
Rossmann, Hebe czy Natura. Oczywiście na promocji dostaniecie ją taniej i
aktualnie trwa na nią promocja w sklepie online producenta, gdzie
zapłacicie jedyna 24zł. Internetowo dostaniecie ją w wielu drogeriach
kosmetycznych czy aptekach i jej ceny wahają się od 23zł do 34zł. Ja
swoją sztukę kupiłam na allegro w drogerii Puderek, gdzie aktualnie również kosztuje ok. 25zł.
#sattvaayurveda #hibiskus #wcierka #odżywka #doskórygłowy #odżywcza #scalptonik #skinstimulating #pielegnacjawlosow #pielęgnacjawłosów #haircare #świadomapielęgnacja #swiadomapielegnacja #consciouscare #pieknewlosy #pięknewłosy #beautifulhair #recenzja #review #kamienienaturalne #naturalstones #kwarcróżowy #kwarcrozowy #lepidolit #onyksbiały #onyksbialy
Komentarze
Prześlij komentarz