Przy okazji zakupów Netto dorwałam ten żel wraz z inną wersją zapachową z tej samej serii. Normalnie wzięłabym jeden, jednak były to żele o tej mniejszej objętości, która jest idealna do przetestowania. Oczywiście na pierwszy ogień poszedł dzisiaj omawiany Fiji Dream, o zapachu arbuza i kwiatu ylang ylang. Jeśli mam być szczera zapach należy bardziej do kategorii tych sztucznie otrzymanych, jednak w moim odczuciu jest on na prawdę bardzo przyjemny, co przekłada się na relaksujące i odświeżające uczucie podczas rutynowej czynności jaką jest branie prysznica. Z drugiej strony jestem świadoma, że tego typu zapach nie każdemu może się spodobać.
Opakowanie i produkt:
Produkt o transparentnej koralowej barwie, zamknięty w przezroczystej butelce o pojemności 250ml. Dostaniemy go również w opakowaniu o większej objętości – 400ml. Dzięki temu, że butelka jest transparentna, widzimy jego aktualny solidny klik, który się nie zacina, ale nie ma też problemu z otworzeniem go mokrymi rękami. Jego kształt dobrze leży w dłoni i nie wyślizguje się. Produkt pięknie pachnie arbuzem, chociaż zapach należy bardziej do tych chemicznych niż naturalnych, ale mimo to i tak bardzo przypadł mi do gustu. Żel ma odpowiednio gęstą konsystencję, czyli nie jest ani za rzadki ani nie za gęsty.
Aplikacja i działanie:
Nie ma problemu z wydobyciem żelu z butelki. Nanosiłam go zarówno bezpośrednio na ciało jak i na gąbkę i w każdym przypadku pienił się wystarczająco dobrze. Dobrze oczyszcza skórę i daje efekt odświeżenia. Nie podrażnił mnie i nie uczulił. Jest wydajny. Używam go już jakoś dwa miesiące i aktualnie mam go już na wykończeniu. Jedyne do czego mogę się przyczepić to fakt, że jego zapach jest bardzo krótkotrwały i szybko ulatnia się ze skóry a także fakt, że nie nawilża skóry. Oczywiście nie zauważyłam, żeby ja wysuszał jeszcze bardziej, ale nawilżać trochę by mógł.
Dostępność i cena:
Dostępny stacjonarnie w wielu sklepach dyskontowych jak Netto czy Tesco, ale także w drogeriach stacjonarnych: Natura, Hebe czy Superpharm. Wydaje mi się, że swego czasu widziałam go również w Rossmannie. Oczywiście znajdziemy go w ofercie wielu drogerii internetowych. Cena jego dużej wersji pojemnościowej wynosi ok. 10-11zł, ale aktualnie w Naturze i Hebe kupimy go za 6,99zł. No musicie przyznać, że cena jest bardzo atrakcyjna, szczególnie na promocji.
Komentarze
Prześlij komentarz