Witajcie Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z moim aktualnym ulubieńcem, jeśli chodzi o pudry utrwalające. Kupiłam go we wrześniu i oczarował mnie on od pierwszego użycia! Spełnił chyba wszystkie moje oczekiwania jako produkt. Mam tylko jedno zastrzeżenie do samego opakowania. Jeśli mam być szczera to jakoś do tej pory kupowałam same pudry w kamieniu i ten puder jest moim pierwszym pudrem sypkim. Dlatego też nie mam jako tako porównania i są to moje pierwsze wrażenia z tego typu produktem.
Opakowanie i produkt:
Opakowanie bardzo ładne, klasyczne i minimalistyczne. Transparentne opakowanie z czarną nakrętką. W środku znajdziemy sitko, dozujące nam produkt. Jednak po odklejeniu naklejki zabezpieczającej, nie mamy innej blokady, która zapobiegałaby wysypywaniu się pudru do nakrętki w kosmetyczce, np. podczas podróży. Brakuje mi w nim tutaj dodatkowego wieczka przekręcanego, które zasłaniałoby dziurki sitka. Opakowanie jest dość małe i dostępne tylko w gramaturze 5,5g. Szkoda, że nie ma również większych wersji pojemnościowych. Sam puder jest w mojej ocenie bardzo drobno zmielony - chociaż nie mam porównania. Ma fantastyczny słodki zapach, który ze względu na swoją intensywność nie każdemu może przypaść do gustu.
Aplikacja i działanie:
Aplikuje się bezproblemowo szczególnie gąbką. Mi osobiście zapach nie przeszkadza podczas aplikacji. Wręcz przeciwnie, jest przyjemny, ale wiem że nie każda kobieta lubi perfumowane pudry. Puder nie zmienia koloru podkładu i fantastycznie wygląda pod okiem. Nie podkreśla suchych skórek i nie wchodzi w załamania skóry i zmarszczki. Wygładza cerę, sprawiając, że pory staja się o wiele mniej widoczne. Fantastycznie utrwala makijaż. Jeśli miejscowo nałożymy go więcej to pomaga w przykryciu pojedynczych niedoskonałości, przynajmniej u mnie. Na skórze pozostawia efekt matu, ale nie powiedziałabym że jest to mat suchy, raczej bliżej mu do satyny. Co do trwałości to jest raczej duża. Ściera się minimalnie i to dopiero po 6h noszenia. Zawiera kolagen, który zapobiega wysuszaniu skóry oraz działa regenerująco.
Dostępność i cena:
Dostępność stacjonarna oczywiście jest duża, ponieważ jest ta marka, którą znajdziemy w każdym Rossmannie a tych jest „jak mrówków”. Dodatkowo kupimy je też w wielu drogeriach internetowych a także u samego producenta. Ceny regularne wahają się w granicach 12-16zł. Aktualnie dostaniemy go na promocji w wielu drogeriach internetowych za ok. 10zł.
#wibo #fixingpowder #pudersypki #loosepowder #puderutrwalający #puderutrwalajacy #puderumatujący #pudermatujacy #mattingpowder #finishingpowder #puderwykończeniowy #puderwykonczeniowy #konturowanietwarzy #facecontouring #makijaż #makijaz #makeup #ceramieszana #combinationskin #ceratłusta #oilskin #recenzja #review
Komentarze
Prześlij komentarz