Bazę kupiłam na promocji w Rossmanie. Dopiero po powrocie do
domu przeczytałam opinie i przeraziłam się, że kupiłam jakiś bubel, jednak
okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę. Bardzo tania baza, która w moim przypadku
sprawdziła się znakomicie, ale od początku:
Sam producent opisuje ją słowami:
"Baza do stosowania pod cień. Przedłuża trwałość cieni, wygładza i rozjaśnia skórę. Sprawia, że kolory są
bardziej intensywne, nie rolują się w załamaniach powiek, nawet po wielu
godzinach. Zawiera wit E i wosk pszczeli. Testowany dermatologicznie."
A jak było faktycznie?
Produkt w kolorze chłodnego beżu z mieniącymi się drobinkami, których po
nałożeniu bazy na oko kompletnie nie widać, ale nie nazwałabym tego wadą.
Opakowanie pozostawia wiele do życzenia. Jest małe,
nieporęczne i niepraktyczne. Z pewnością będzie nie lada wyzwaniem dla osób z
długimi paznokciami.
Konsystencja w opakowaniu jest nieco zbita, ale pod wpływem
ciepła palca fajnie się rozciera i wklepuje w powiekę. Jak weźmie się jej za
dużo mogą zrobić się grudki, jednak wystarczy poświęcić kilka sekund więcej na
jej aplikację i powieka jest gładka. W moim przypadku baza rozciera się bardzo
dobrze. Nic się nie roluje i nie zbiera w załamaniach powieki, zarówno przed
jak i po nałożeniu cieni – dlatego jestem zaskoczona wcześniejszymi opiniami. Cienie
dobrze się na nią aplikują, nie ma również problemu z ich blendowaniem, a
dodatkowo delikatnie wzmacnia ich pigmentację :) Makijaż oka po całym dniu
wygląda jakbym go zrobiła 1h temu.
Noo i przede wszystkim dużym plusem jest jej dostępność i niska cena :)
#wibo #lovely #eyeshadowbase #eyeshadowprimer #bazapodcieniedopowiek #bazapodcienie #baza #primer #makijaż #makijaz #makeup #makijażoczu #eyemakeup #recenzja #review
Komentarze
Prześlij komentarz