W okresie lata, kiedy jest bardzo ciepło zrozumiałym jest, że eksponujemy
większą część naszych stóp. W tym roku miałam problem z suchą skórą na
piętach, a przecież nie mogę ich ukrywać w nieskończoność. Smarowałam moje
pięty tłustymi kremami, jednak efekt jakie one dawały był raczej jednodniowy.
Moczyłam stopy w wodzie, używałam tarki do stóp i pumeksu aby zetrzeć ten
suchy naskórek, jednak efekt jaki uzyskałam tez nie był długotrwały. Kiedy
używałam tarki, po kilku dniach skóra na piętach znowu stawała się szorstka,
przez co pięty nieprzyjemnie drapały. Postanowiłam wypróbować skarpetek
złuszczających od Lirene, które okazały się być strzałem w dziesiątkę.
Testując podchodziłam raczej sceptycznie do do ich działania, jednak jakże
bardzo się myliłam. Dzięki nim możemy wykonać profesjonalny zabieg w zaciszu
własnego domu, który gwarantuje nam efekt jak po wizycie w profesjonalnym
SPA.
Opakowanie i produkt:
Opakowanie jest podwójne. Zewnętrzne tekturowe, z przyjemna szatą graficzną.
Wewnętrzne to srebrna saszetka, w której umieszczone były skarpetki. Całość
opakowania przypomina bardzo te z maskami na płachtach. W saszetce bowiem
znajdowały się dwie mocno nasączone substancją aktywną skarpetki.
Aplikacja i działanie:
Maseczka na stopy zawiera 2,5% UREA oraz 7,5% kompleksu kwasów owocowych –
mlekowego i glikolowego, które stymulują złuszczanie martwego naskórka i
wspomagają proces regeneracji skóry. Zawarty w maseczce bogaty zestaw
składników aktywnych pielęgnuje skórę w czasie i po zakończeniu zabiegu.
Wyciąg z trawy azjatyckiej oraz olejek kokosowy regenerują i zmiękczają
stwardniałą skórę. Natomiast kwas salicylowy w połączeniu z ekstraktem z miodu
i afrykańskiego czerwonokrzewu (Rooibos) działają kojąco na świeżo złuszczoną
skórę i zapobiegają podrażnieniom. Efekt złuszczania naskórka w moim przypadku
zaczął się pięć dni od zastosowania maseczki. Cały proces trwał około jednego
dnia. Następnego dnia mogłam się cieszyć już gładkimi i niedrapiącymi piętami.
Z pewnością cały proces powtórzę jeszcze raz za jakiś czas, bo maseczek tych
nie można używać częściej niż raz w miesiącu.
Dostępność i cena:
Dostępne stacjonarnie w Rossmannie, Hebe, Naturze w cenie regularnej 17-18zł.
Na promocji możemy je dostać oczywiście taniej. Aktualnie jest promocja w Hebe
i Naturze, gdzie dostaniecie je już za 12,99zł. Ja swoje kupiłam w Rossmannie
też na promocji i jeśli dobrze pamiętam dałam za nie 13,99zł. Nie spodziewałam
się, że zakup ten będzie aż tak udany. Polecam każdemu kto zmaga się z
problemem suchych i nieestetycznie wyglądających pięt!
#lirene #lirenedermoprogram #skarpetkizłuszczające #skarpetkizluszczajace
#exfoliatingsocks #maskadostóp #maskadostop #footmask #maskazłuszczająca
#maskazluszczajaca #exfoliatingmask #stopybezzgrubień #stopybezzgrubien
#feetwithoutlumps #suchepięty #suchepiety #dryheels #domowespa #homespa
#zluszczanie #złuszczanie #exfoliating #pielęgnacjastóp #pielegnacjastop
#footcare #recenzja #review
Komentarze
Prześlij komentarz