Od niespełna roku
kupuję właśnie te chusteczki. Muszę przyznać, że początkowo nie byłam do nich
przekonana i bo używaliśmy już wielu chusteczek, jednak nie żałuję, że dałam im
szansę. Używam ich do zmywania makijażu, jednak głównie kupujemy je dla mojej trzyletniej córki :)
Opakowanie i produkt:
Chusteczki w
ilości 72 sztuk zapakowane zostały w zielone, foliowe opakowanie. Normalnie na
tym byłby koniec, bo większość opakowań otwierana jest od góry na specjalną
taśmę, której klej z czasem puszcza i chusteczki najzwyczajniej zaczynają
wysychać. Jednak tutaj producent poszedł o krok do przodu i zamontował na
opakowaniu specjalne plastikowe okienko - zapięcie, dzięki któremu chusteczki
nie wysychają. Bardzo mało opakowań posiada to praktyczne rozwiązanie i dlatego
to jest przeogromny plus.
Aplikacja i działanie:
Chusteczki nie są
szorstkie i nie drapią podczas zmywania makijażu. Są idealnie wilgotne - ani za
suche, ani za mokre. Mają przyjemny zapach. Nie uczulają i nie podrażniają
skóry. Idealnie nadają się do czyszczenia brudnych rączek i buzi dziecka,
zmywania makijażu, czy czyszczenia drobnych zabrudzeń. Dzięki plastikowemu
okienku chusteczki można łatwo wyciągnąć z opakowania i nic się nie przykleja
nigdzie.
Dostępność i cena:
Dostępne w każdym
Tesco, ponieważ jest to ich marka własna, w cenie regularnej 4,99zl za
opakowanie lub 18,99zl za cztero-pak. Teoretycznie cena jak za chusteczki
Babydream, ale te mają dodatkowo plastikowe okienko co wiele ułatwia i mi to
odpowiada.
Komentarze
Prześlij komentarz