Przejdź do głównej zawartości

Bielenda, Botanical Clays, Pasta do mycia twarzy z glinką zieloną

Tą pastę do mycia twarzy używam już jakieś 2-3 miesiące. Bardzo fajny produkt, jednak żelu do mycia z goji od Lirene to on nie przebił. W ramach linii Botanical Clays znajdziemy dwie serie kosmetyczne dedykowane innym typom cery. I tak dla cery suchej i odwodnionej dedykowana jest seria z glinką różową, natomiast dla cery suchej i tłustej mamy linię z glinką zieloną. Oczywiście ja mam cerę mieszaną, więc przychodzę dzisiaj do Was z recenzją właśnie tej pasty do mycia twarzy. Czy jestem z niej zadowolona? I tak, i nie. Cała linia ma wegańską formułę co jest oczywiście mega plusem. Dobrze oczyszcza moją skórę z makijażu, jednak bardzo często zostawiał on jeszcze jakieś pozostałości podkładu, które były widoczne podczas drugiego etapu mojej pielęgnacji. Ja osobiście najpierw robię demakijaż twarzy produktami typowo myjącymi, a dopiero później ewentualnych resztek makijażu pozbywam się przy pomocy płynu micelarnego. Tak jest ekonomiczniej zarówno jeśli chodzi o płyn micelarny, jak i o waciki. Jest to też dobre dla mojej cery, bo mam pewność, że jest ona dobrze oczyszczona i domyta. Pozwala mi to również sprawdzić, czy dany produkt do mycia twarzy spełnia swoje zadanie w 100%. Jednak w tym przypadku produkt sprawdza się tak w 90% w porównaniu do mojego ulubieńca od Lirene. Co jeszcze? Zapach bardzo przyjemny, konsystencja też całkiem w porządku, jednak bardzo często zapycha się pompka dozująca. Trzeba pamiętać żeby po każdym użyciu ją oczyścić z resztek produktu, o czym ja notorycznie zapominam. Raz miałam nawet taką sytuację, że produkt zamiast do dłoni, wytrysnął gdzieś bokiem wprost na mój brzuch! Wyobrażacie sobie? Tak, tak możecie się śmiać, ale tak właśnie było. Ogólnie produkt wypada dobrze, chociażby dlatego, że mnie nie zapycha, ale nie wiem czy do niego wrócę. 

Opakowanie i produkt: 

Opakowanie o pojemności 190g i ładnej pastelowo-zielonej szacie graficznej, wyposażone w pompkę dozującą. Jak już wspomniałam wcześniej pompka ta niestety bardzo często się zapycha, wskutek czego pasta zamiast w dłoni ląduje poza nią. Spowodowane jest to pewnie ową glinką, dlatego też trzeba pamiętać, żeby po każdym użyciu pompkę oczyścić z resztek produktu. Ja niestety o tym nagminnie zapominam, o czym czytaliście wyżej. Butelka jest transparentna, dzięki czemu widzimy aktualny poziom zużycia i wiemy kiedy kupić nowy kosmetyk. Sama pasta ma zielony kolor i średnio gęsta konsystencję. Do tego posiada raczej delikatny i całkiem przyjemny zapach, który nie przeszkadza podczas aplikacji. 

Aplikacja i działanie: 

Aplikacja jest bezproblemowa, oczywiście pod warunkiem, że pompka nie jest zapchana. Delikatna dla skóry pasta pod wpływem wody zaczyna się ładnie pienić. Pasta oczyszcza dobrze zanieczyszczenia i sebum, chociaż bardzo często pozostawia resztki podkładu, czyli nie domywa tak w 100%. Nie podrażnia i nie uczula. Nie zapycha i nie wywołuje wysypu. Nie wysusza też skóry. Jak już wspomniałam wcześniej zawiera w swoim składzie glinkę zieloną oraz sok z aloesu. Glinka zielona to silny składnik o działaniu antybakteryjnym, detoksykującym i oczyszczającym, który działa matująco, ściągająco i wysuszająco, ogranicza powstawanie niedoskonałości. Natomiast sok z aloesu bogaty jest w witaminy A,B,C i E oraz minerały, długotrwale i głęboko nawilża, posiada niezwykłą zdolność gromadzenia wody, dzięki czemu zapobiega jej utracie z naskórka. 

Dostępność i cena: 

Dostępna zarówno stacjonarnie jak i w Internecie. Stacjonarnie znajdziemy ja w drogeriach: Hebe, Rossmann, Natura czy Superpharm w cenie regularnej 18-20zł. W tej samej cenie znajdziemy ją również w wielu drogeriach internetowych. Cena do niskich nie należy, ale i tak uważam, że warto ją kupić, szczególnie jeśli jest w promocji. Zainteresowanych kupnem zapraszam do Hebe, gdzie aktualnie dostaniemy ją w mega cenie 10,79zł.

#bielenda #botanicalclays #pastadomyciatwarzy #facewashpaste #żeldomyciatwarzy #zeldomyciatwarzy #facewashgel #naturalneskładniki #naturalneskladniki #naturalingrediens #wegańskaformuła #weganskaformula #veganformula #wieczornapielęgnacja #wieczornapielegnacja #eveningcare #porannapielęgnacja #porannapielegnacja #morningcare #pielęgnacjatwarzy #pielegnacjatwarzy #facecare #oczyszczanietwarzy #cleaningface #demakijaz #demakijaż #makeupremoval #recenzja #review

Komentarze