Ten żel pod oczy marki Ziaja jest moim drugim produktem dedykowanym jakże istotnej okolicy pod okiem. I niestety tak samo jak jego poprzednik z bławatkiem, kompletnie nie poradził sobie z lekkim zasinieniem w dolinie łez. Uważam, że moje sińce pod oczami nie są aż tak dużym problem żeby kremy, których głównym zadaniem jest redukcja cieni, nie były w stanie sobie z nimi poradzić… Jednak cóż, kolejne rozczarowanie… Słyszałam, że jest jeszcze jeden krem tej marki, który posiada w swoim składzie witaminę C. Chociaż jestem go bardzo ciekawa, trochę się boję kolejnego rozczarowania. Podejrzewam, że i tak w ostatecznym rozrachunku wygra chęć przetestowania go i prędzej czy później i tak go kupię...
Opakowanie i produkt:
Opakowanie w postaci tubki z aplikatorem o minimalistycznej szacie graficznej w kolorystyce biało-szarej. Tubka kremu wygląda jak tubki większości kremów pod oczy. Pozwala na aplikację odpowiedniej ilości produktu, bez pryskania z butelki. Produkt jest bezbarwnym żelem o bardzo lekkiej konsystencji.
Aplikacja i działanie:
Konsystencja żelu jest raczej gęsta, jednak po krótkim kontakcie ze skórą robi się bardziej wodnista, przez co żel wchłania się natychmiastowo. W moim odczuciu tego typu produkt jest raczej mało treściwy, szczególnie do użytku na noc. Produkt nawilża i wygładza skórę, ale jest to efekt naprawdę subtelny o ledwo zauważalny. Nie uczulił mnie i nie podrażnił. Nie kłóci się też z podkładem czy korektorem. Jest w moim odczuciu bezzapachowy. Ja osobiście wole jak kremy pod oczy mają subtelny zapach, dzięki czemu aplikacja jest przyjemniejsza. Co najważniejsze nie zredukował w ogóle cieni pod oczami, mimo iż są raczej średnio widoczne. A przecież jego głównym zadaniem jest właśnie ich redukcja. Ogólnie używałam go około dwóch miesięcy i efekty naprawdę są zerowe. Uwielbiam tą markę, ale niestety jest to ich kolejny nieudany produkt pod oczy, który miałam okazję używać.
Dostępność i cena:
Słabo dostępny stacjonarnie. Niestety nie wszystkie apteki mają produkty Ziaji. Czasami znajdziemy go w ofercie niektórych sklepów wielkopowierzniowych oraz na wyspach Ziaji w galeriach handlowych. Z dostępności internatowej dostaniecie go w kilku drogeriach i aptekach internetowych. Ogólnie cena tego żelu to ok.8-9zł, więc koszt niewielki, ale niestety efekty są adekwatne do ceny. Możliwe, że na kogoś innego podziała, nie mówię że nie, ale u mnie niestety szału nie było.
Komentarze
Prześlij komentarz