Dzisiaj przychodzę do Was z moim ostatnim nabytkiem z Avonu. Są to perfumy o kompozycji drzewno-aromatycznej, które są nowością wypuszczoną przez Avon z okazji Walentynek. Swoją premierę, jak można się domyślić, miały właśnie w katalogu lutowym. Przyznam szczerze, że trochę się bałam tego zapachu, ze względu na jego jaśminową nutę. Ale w ostatecznym rozrachunku szybko się do nich przyzwyczaiłam. Oczywiście zaraz po ich aplikacji są bardzo intensywne i trochę za słodkie jak na mój gust, ale po jakimś czasie kiedy zapach straci trochę na swojej intensywności jest o wiele lepiej.
Jeśli mam być szczera zawsze kiedy czułam ten zapach, miałam nieodparte uczucie, że skądś ten zapach znam i po długim dumaniu doszłam do wniosku, że kojarzy mi się on z zapachem płynu do kąpieli Luksja Wafel z karmelem. Z każdym dniem coraz bardziej utwierdzam się w tym przekonaniu. Perfumy są bardzo trwałe i po całym dniu ciągle są wyczuwalne na ubraniu. Nie uczuliły mnie i nie podrażniły.
Nuty zapachowe:
Nuta Głowy - Czarna wiśnia, Nuta Serca - Jaśmin wielkolistny oraz Nuta Bazy - Złoty Bursztyn.
Jak widać na zdjęciu perfumy zamknięte są w pięknym, krwiście czerwonym flakoniku, który będzie pięknie się prezentował w każdej łazience i na każdej toaletce. Flakonik jest zapakowany w kartonik, w środku wyłożony dodatkową grubą tekturą, zabezpieczającą buteleczkę przed uszkodzeniami.
Kobiety kochające perfumy o słodkich nutach zapachowych z pewnością będą nimi oczarowane. Ja osobiście jestem pod mega wrażeniem. Z pewnością zużyję te perfumy do końca, ale nie wiem jeszcze czy będę do nich wracać w przyszłości.
#avon #konsultantkaavon #attractiondesire #dlaniej #wodaperfumowana #wodatoaletowa #zróbsobieprezent #zrobsobieprezent #pomysłnaprezent #pomyslnaprezent #prezentzglebiserca #perfumy #nowościAvon #nowosciAvon #recenzja #review
Komentarze
Prześlij komentarz