Lovely, Lovely x Magda Wołosewicz, Pastel Tropics, Automatic Eye Pencil (kredka automatyczna do oczu)
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją automatycznych kredek z linii Pastel Tropics wypuszczonej przez markę Lovely przy współpracy z @wolosewicz_magda. Jak widać na zdjęciu kredki dostępne są w sześciu kolorach i tak się składa, ze mam je wszystkie. Uwielbiam je dawać na linię wodną oka, a najczęściej używam w tym celu pastelowego różu, bo dodaje oku mega świeżości. Nie wiem jak to się dzieje, że pomimo iż normalnie nie znoszę różu to w makijażu często po niego sięgam, oczywiście pod warunkiem, że jest to róż raczej stonowany i delikatny. Kredki są faktycznie zastygające i dosyć długotrwałe, jednakże siłą rzeczy na linii wodnej ich trwałość mocno spada. Polecam je każdemu bo są fantastyczne!
Opakowanie i produkt:
Produkt to kredka automatyczna, która wysuwa się po przekręceniu kolorowej końcówki. Co jest fajne kredki wyposażone są w niewielkie ostrzałki, ukryte na drugim jej końcu. Z pewnością jest to duży plus, szczególnie, że kredki te są wielozadaniowe 😆 Dostępne są w 6 pięknych pastelowych kolorach, widocznych na zdjęciu. Kredki mają zastygającą formułę, więc należy z nimi pracować trochę szybciej.
Aplikacja i działanie:
Kolory tych kredek są dosyć stonowane i nałożone na linię wodną oka dodadzą świeżości każdemu makijażowi. Uwielbiam je ponieważ, są one wielozadaniowe. Idealnie sprawdzą się jako baza pod cienie, a jeśli ją zaostrzymy z łatwością wykonamy nią drobniejsze akcenty lub kreski. Użyta jako baza pod cienie, podbija delikatnie ich intensywność i utrwala nasz makijaż. Nie uczuliła mnie i nie podrażniła w jakikolwiek sposób, a najczęściej nakładam ją właśnie na linie wodną. Jak wspomniałam wcześniej kredki są dość długotrwałe, nawet na linii wodnej wytrzymują ok. pół dnia, a wiadomo że w tym miejscu trwałość produktów jest mocno ograniczona, ze względu na panujące tam warunki.
Dostępność i cena:
Dostępność wypada raczej słabo. Znajdziemy je oczywiście w Rossmannie i na stronie marki w cenie regularnej 15,49zł. Ja swoje dorwałam w Rossmannie na promocji, w której kosztowały 9zł. Jak widać opłaca się je dorwać na promocji. Chociaż i bez niej ich cena jest całkiem przystępna. Polecam je z całego serducha!
Komentarze
Prześlij komentarz