Vianek, Seria Fioletowa, Wzmacniający krem do twarzy na noc

W zaprzyjaźnionej aptece dostałam dużo próbek tego kremu, ponieważ przed jego zakupem chciałam go przetestować. Kiedyś używałam kremu Sylveco, który jest inną marką tego producenta i był w porządku. Pomyślałam sobie, że warto dać mu szansę. Jak opisuje ten krem sam producent?

"Intensywnie działający krem na noc, przeznaczony do pielęgnacji cery naczynkowej, zaczerwienionej, wrażliwej. Zawiera azeloglicynę, która łączy własności kwasu azelainowego i glicyny, wykazując działanie łagodzące, zmniejszając rumień, jednocześnie przywracając barierę ochronną skóry. Ekstrakt z nasion kasztanowca, źródło flawonoidów, antyoksydantów oraz escyny, wzmacnia skórę, zapewniając elastyczność naczynkom i zmniejszając ich widoczność. Składniki łagodzące (alantoina, panthenol) przynoszą ukojenie i przyspieszają nocną regenerację."

Co do zapewnień producenta to można powiedzieć, że wszystkie zostały spełnione, no ale...

Czytałam opinie, że wiele osób miało problem z Viankiem, więc zaczęłam od saszetek. I dobrze się stało, bo okazało się, że również w moim przypadku krem mocno poszerza i zapycha pory... Przez 2 tygodnie zużyłam ok. 10 saszetek. Na początku bardziej zwracałam uwagę na działanie nawilżające... Jednak po 2 tygodniach mocno wysypało mnie w okolicach brody i ust. Przyjrzałam się dobrze mojej skórze i okazało się, że moje pory w strefie T i na policzkach w okolicy nosa są mocno poszerzone i zapchane. Po odstawieniu Vianka i zastosowaniu wcześniejszego kremu, skóra powoli wraca do poprzedniego stanu... Krem prawdopodobnie zapchał mnie przez glicerynę, która wchodzi w jego skład. Widocznie dlatego nie sprawdza się on przy cerze mieszanej lub tłustej.

Co do pozostałych cech produktu... 

Opakowanie jest takie samo jak w Sylveco dlatego mogę powiedzieć, że jego pompka jest dosyć fajna. O ile pamiętam wystarczy jedna albo dwie pompki, żeby posmarować całą twarz. Jedynym minusem jest to, że opakowanie nie jest przezroczyste i nie wiadomo kiedy produkt się kończy. 

Krem nie jest ani gęsty ani jakoś szczególnie rzadki, i ładnie pachnie, jednak sam zapach nie każdemu może przypaść do gustu. Niektórym może przeszkadzać. Produkt szybko się wchłania. Dobrze nawilża skórę i zmniejsza zaczerwienienia. Podsumowując, krem sam w sobie jest dobry, ale ma tendencję do zapychania skóry, dlatego przed jego kupnem radzę przetestować go na próbkach, które często można dostać w aptekach :)

#vianek #seriafioletowa #kremdotwarzy #facecream #wieczornapielęgnacja #wieczornapielegnacja #eveningcare #pielęgnacjatwarzy #pielegnacjatwarzy #facecare #nightcream #kremnanoc  #kremwzmaniający #kremwzmacniajacy #strengtheningcream #recenzja #review