Po zapoznaniu się z opiniami o tym kremie postanowiłam go sobie kupić jako bazę pod makijaż, mimo iż mam 30lat. Krem ten sprawdza się znakomicie. Jestem posiadaczką cery mieszanej, więc oczywiście ten krem jak najbardziej mnie skusił. A jakie są zapewnienia producenta?
"Lekki, nawilżający krem - zapewnia efekt matowej cery oraz zmniejsza widoczność porów skóry i zaskórników. Działanie:
• absorbuje nadmiar sebum
• likwiduje połysk i matuje skórę
• zmniejsza aktywność gruczołów łojowych
• redukuje widoczność porów i zaskórników
• wiąże wodę i zapobiega jej nadmiernej utracie
• trwale nawilża naskórek oraz głębsze warstwy skóry
• skutecznie regeneruje lipo-strukturę naskórka
• chroni przed promieniami UV i przedwczesnym starzeniem - SPF 6"
Plastikowe, klasyczne opakowanie w kolorze białym. Kremik zapakowany w kartonowe pudełeczko jak na zdjęciu :)
Produkt o białej, średnio gęstej konsystencji i przyjemnym choć dość intensywnym zapachu. Osobiście zapach tego kremu bardzo lubię, więc jego intensywność jakoś szczególnie mi nie przeszkadza. Krem z łatwością się aplikuje, szybko się wchłania i jest bardzo wydajny.
Od pierwszego użycia widać już działanie kremu – nawilżenie i zmatowienie. Po trzech użyciach widziałam już znaczną poprawę jeśli chodzi o pory – uległy znacznemu zwężeniu i spłyceniu. A muszę zaznaczyć, że jakiś czas temu, po testowaniu kremu Vianek ich stan był tragiczny. Jednak zauważyłam, że powstałych wągrów nie usuwa, raczej je spłyca oraz zapobiega powstawaniu nowych. Moje pory zaczęły powoli wracać do stanu normalności, jednak ten krem przyspieszył cały proces błyskawicznie. Bardzo dobrze się wchłania i nie zostawia tłustego filmu na skórze. Idealnie nadaje się jako baza pod makijaż, ponieważ dodatkowo wypełnia pory, dzięki czemu po nałożeniu podkładu stają się one o wiele mniej widoczne :)
Po kilku miesiącach jestem w stanie stwierdzić, że zmniejszył również do minimum ilość wyskakujących niedoskonałości wywołanych tymi dniami w miesiącu :) Co mnie przeogromnie cieszy. Dzięki temu moje przebarwienia po starych niedoskonałościach, w końcu pomalutku znikają :) Może w końcu doczekam się dnia, kiedy nie będę musiała używać podkładów lub korektorów o maksymalnym kryciu :)
Cena kremu w porównaniu do jego działania jest bardzo korzystna bo ok. 12zl za 50ml.
#ziaja #seria25plus #kremdotwarzy #facecream #wieczornapielęgnacja #wieczornapielegnacja #eveningcare #porannapielęgnacja #porannapielegnacja #morningcare #pielęgnacjatwarzy #pielegnacjatwarzy #facecare #ceramieszana #combinationskin #daycream #nightcream #dayandnightcream #kremnadzień #kremnadzien #kremnanoc #kremnawilżający #kremnawilzajacy #moisturizingcream #kremmatujący #kremmatujacy #mattingcream #recenzja #review
Komentarze
Prześlij komentarz