Zachwycona wyglądem butelki i ideą cytrusowych zapachów,
kupiłam wersję odpowiednią dla mojej mieszanej cery czyli Limonkę. Bardzo lubię
kosmetyki Bielendy i w tym przypadku zakup również się opłacił :) Jestem
zachwycona tym płynem micelarnym. Może jak skończy mi się limonka sięgnę nawet
po wersję pomarańczową. Kto wie :) Zapraszam do zapoznania się z recenzją.
Zapewnienia producenta:
„Detoksykujący płyn
micelarny z bioaktywną wodą cytrusową, otrzymywaną z owoców śródziemnomorskich,
szybko i skutecznie usuwa makijaż
twarzy, oczu i ust. Oczyszcza i
odświeża skórę, jednocześnie doskonale matuje, normalizuje i detoksykuje skórę.
Produkt, bogaty w dobroczynne oligoelementy, chroni skórę przed zanieczyszczeniami, daje uczucie czystości,
odświeżenia i komfortu. Płyn jest dermo-kompatybilny ze skórą, zapewnia
codzienne oczyszczenie i detoksykację.”
Opakowanie i produkt:
Fantastyczny design produktu. Jestem nim po prostu
zachwycona. Przyciąga wzrok od pierwszego spojrzenia. Opakowanie elegancko
prezentuje się na półce w łazience. Płyn micelarny zamknięty jest w pięknej
lazurowej butelce wykończonej złotą nakrętką, w której ukryty jest dozownik.
Jest to całkiem wygodne i fajne rozwiązanie, które bardzo mi odpowiada. Chociaż
czasami produkt lubi się lekko ulać i spłynąć po nakrętce. Produkt ponoć
dostępny jest w butelkach o dwóch pojemnościach 500ml i 100ml. Ja posiadam tą większą.
Z tego co widziałam mniejsza pojemność ma być dostępna w Rossmanie od maja.
Wersja mini również się przyda, bo 500ml to trochę dużo i przez to butelka jest
dosyć ciężka. Z drugiej strony jest produkt, który używam zarówno rano jak i
wieczorem, więc dobrze mieć jego większą ilość. Duża butelka będzie idealna
jako zapas do mniejszej. Zapach produktu niby limonowy, ale mi osobiście
bardziej przypomina trawę cytrynową. Jest bardzo przyjemny i orzeźwiający.
Aplikacja i działanie:
Produkt bardzo dobrze oczyszcza i tonizuje skórę,
pozostawiając uczucie świeżości i zmatowienia. Świetnie daje sobie radę z
demakijażem, nawet tym mocniejszym. Zmywanie makijażu za pomocą tego płynu jest
bardzo komfortowe, ponieważ nie trzeba szczególnie trzeć by zmyć makijaż. Nie
podrażnia, nie uczula ale przede wszystkim nie szypie w oczy i nie wysusza
skóry. Wręcz przeciwnie, dzięki zawartości kwasu hialuronowego delikatnie ją
nawilża. Mam cerę mieszaną i nie zauważyłam żeby zapychał. Jest bardzo wydajny,
ale oczywiście musimy się liczyć z tym, że do zmycia mocnego makijażu będziemy
potrzebować jego większą ilość.
Dostępność i cena:
Dostępny stacjonarnie w drogeriach typu Rossmann, Natura czy
Hebe. Dodatkowo w wielu drogeriach internetowych. Za płyn o pojemności 500ml
wydamy ok. 16-19zł. Biorąc pod uwagę jego pojemność i jakość powiedziałabym, że
jest to cena raczej odpowiednia.
Ogólnie jestem z niego mega zadowolona i gorąco go polecam
:)
#bielenda #freshjuice #płynmicelarny #plynmicelarny #micellarfluid #naturalneskładniki #naturalneskladniki #naturalingrediens #sokzlimonki #limejuice #wieczornapielęgnacja #wieczornapielegnacja #eveningcare #porannapielęgnacja #porannapielegnacja #morningcare #pielęgnacjatwarzy #pielegnacjatwarzy #facecare #oczyszczanietwarzy #cleaningface #demakijaz #demakijaż #makeupremoval #ceraodwodniona #dehydratedskin #ceramieszana #combinationskin #recenzja #review
Komentarze
Prześlij komentarz