Kochani, jak mija Wasza majóweczka? Nie wiem jak Wam ale mi ostatnio
brakuje czasu na wszystko. Wiele swojego czasu poświęcam na
szydełkowanie, głównie chust, które możecie obejrzeć na moim drugim
profilu @artystycznystyl. Ostatnio głównie skupiłam się właśnie na
chustach i serdecznie zapraszam do zajrzenia również na moje Allegro
Lokalnie, gdzie możecie kupić gotowe już sztuki.
Dzisiejszy
dzień zaś poświęciłam na nadrobienie książkowych zaległości. Bo jak
sami widzieliście na relacji, przyszły mi kolejne sztuki. Dlatego
niedługo będzie kolejny post książkowy. Postaram się też napisać kilka
recenzji, bo z przykrością muszę przyznać, że ten profil dosyć mocno
zaniedbałam...
Jakiś czas temu dostałam możliwość wzięcia udziału w teście kosmetyków MaxFactor, a to wszystko dzięki uprzejmości Wizaz.pl. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pomadki.
Opakowanie i produkt:
Bardzo ładne opakowanie. Połączenie czerni i złoto. Na pomadce znajduje się tłoczenie w postaci charakterystycznego dla marki MaxFeactor "X". Całość prezentuje się bardzo elegancko i kobieco. Jak dla mnie cudo!
Pomadka zamykana jest na klasyczny klik. Wygląda na raczej trwałą, mimo iż wykonana jest z plastiku. Ryzyko samoistnego otwarcia się w torebce
jest raczej niewielkie. Ma bardzo przyjemny zapach. Dostępna jest w dość szerokiej gamie kolorystycznej, więc jest w czym wybierać.
Aplikacja i działanie:
Aplikacja jest bezproblemowa. Sunie ona gładko po ustach, z
łatwością. Pomadka ma bardzo lekką formułę. Nie wiem jak przy innych kolorach ale 055 czyli "Bewitching Coral" ma raczej słabą pigmentację, którą można zbudować do średniej - co widać również na swatchu. Ma to swoje dobre strony, bo daje ona dosyć naturalny efekt na ustach. Dodatkowe właściwości nawilżające sprawiają, że usta wyglądają soczyście i kusząco. Sama pomadka nie wysusza ust, jednakże jeśli ktoś ma problem ze skórkami, to niestety ta pomadka nie będzie wyglądała zbyt dobrze i podkreśli ten mankament jeszcze bardziej. Dlatego polecam ją nałożyć po dobrym nawilżeniu ust i złuszczeniu brzydkich skórek. Wtedy efekt jest warty świeczki. Kolejny minus jest taki, że pomadki te są niestety mega krótkotrwałe i transferują na przy każdym dotyku ust np. z kubkiem. Całe szczęście, że proces ten jest raczej równomierny i nie wygląda to źle.
Dostępność i cena:
Pomadka cieszy się popularnością głównie w
drogeriach internetowych, ale stacjonarnie też ją dostaniemy, miedzy
innymi w drogeriach Rossmann, Hebe czy Superpharm. Jej cena regularna
stacjonarnie to od 58 do 70zł. Oczywiście są również na nie promocje,
dzięki
którym zapłacimy za nie mniej. Aktualnie jest taka w SuperPharm, gdzie kosztuje niecałe 35zł. Internetowo zapłacimy za nie
trochę mniej.
Aktualnie najkorzystniej kupicie je w sklepie e-Zebra, gdzie jest
na nie promocja i kosztują one jedyne 30zł.
#maxfactor #colourelixir #bewitchingcoral #pomadkaklasyczna #pomadkawsticku #classiclipstick #beautifullips
#piękneusta #piekneusta #kusząceusta #kuszaceusta #temptinglips
#recenzja #review #kamienienaturalne
#naturalstones ##hematyt #rodonit #wizazpl #wramachtestu #klubrecenzentki
Komentarze
Prześlij komentarz