Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2022

Makeup Obsession London, Game Set Matte, Matte Baked Powder (Puder matujący)

Tego gagatka dostałam w jednej z nagród i chociaż normalne kolor tego pudru byłby odrobinę za ciemny, to mimo wszystko się przydał i uratował mi sytuację, kiedy kupiony podkład okazał się za jasny. Tak jest to u mnie rzadkie zjawisko, bo z reguły nawet najjaśniejsze podkłady okazywały się zbyt ciemne, ale jak widać cuda się jednak zdarzają. Z tego co pamiętam kupiłam po udanym teście podkładu Facefinity All Day Flawless marki Max Factor, postanowiłam go kupić w odcieniu jaśniejszym, który pasowałby mi zimną, kiedy to po mojej opaleniźnie nie było już śladu. I tak kupiłam go w kolorze 10 Fair Porcelain i okazało się, że jednak istnieje coś jaśniejszego od mojej cery :D Wtedy ten właśnie puder był moim wybawieniem i idealnie się sprawdził do wyrównania kolorytu twarzy aby bardziej pasował do mojej szyi. Jest to puder wypiekany, bardzo aksamitny w dotyku, ale dający matowe wykończenie. Jednak nie jest to taki tępy mat, ale bardziej satynowy.  Opakowanie i produkt: Produkt dostępny jest ch

Bielenda, Only For Men, Cannabis CBD, Pasta do mycia twarzy 3w1

Ta pasta wchodziła w skład zestawu świątecznego jaki dostał kiedyś mój mąż. Tworzyła ona duet wraz z silnie nawilżającym kremem do twarzy . Mąż był całkiem zadowolony z tej pasty. Jak mówił spełniała swoją funkcję, czyli dobrze oczyszczała skórę z sebum, potu i typowych zanieczyszczeń miejskich. Pasta po umyciu pozostawiała na skórze efekt dobrze oczyszczonej i odświeżonej skóry. Wystarczyła mu na dość długo, ale z tego co się orientuje nie używał jej codziennie. Zapach również mu odpowiadał. Stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić. Opakowanie i produkt: Produkt zamknięty w plastikowej tubie o pojemności 150g. Klasyczne zamknięcie na klik, łatwe w otwieraniu i nie zacinające się. Pasta ma dosyć gęstą konsystencję i zawiera w sobie drobny peeling. Zapach przypomina oczywiście ten z kremu nawilżającego. Ma w sobie coś z aloesu jak większość kosmetyków dla mężczyzn. Jest dosyć przyjemny i nie przeszkadza w aplikacji. Aplikacja i działanie: Mąż aplikował sobie ja raz na 2-3dni. Pasta

Kosmetyki marki Fresh!

Dzięki uprzejmości Sampleo, dostałam się do fantastycznego testu kosmetyków marki Fresh. Przyznam się Wam szczerze, że wyrażając chęć wzięcia udziału w teście, kojarzyłam samą markę, ale nie wiedziałam że te kosmetyki są takie drogie. Tym bardziej cieszę się, że mam możliwość przetestowania czegoś z wyższej półki cenowej. Czegoś, czego normalnie pewnie bym sobie nie kupiła, bo bałabym się rozczarowania i wyrzucenia pieniędzy w błoto.  I tak w skład zestawu, który otrzymałam wchodzą trzy kosmetyki; Lotus Youth Preserve Face Cream to krem nawilżający, który chroni skórę przed pojawieniem się pierwszych zmarszczek. Krem na dzień, bogaty w antyoksydanty, wzmacnia blask, poprawia elastyczność skóry i chroni ją przed wolnymi rodnikami. Floral Recovery Calming Mask czyli kojąca maska na noc z witaminą C, która czerpie swoją moc z wyciągów z kwiatów – passiflory, chabra, kwiatu wiśni i piwonii. Działa kojąco i redukuje zaczerwienienie wrażliwej skóry. Maseczka do twarzy na noc delikatnie otu

Wet n Wild, Color Icon, Stop Playing Safe Eyeshadow Palette - swatche

Kochani, póki jeszcze jesteśmy w klimacie wielkanocnym, chciałam przedstawić Wam swatche jednej z paletek marki Wet n Wild, którą kupiłam jakoś w styczniu. Jest to paletka o wdzięcznej nazwie "Stop Playing Safe" i posiada kilka naprawdę ładnych kolorów. Można nią zrobić bardzo delikatne makijaże dzienne oraz takie bardziej wyraziste i z pazurem. Paletka jest dosyć bezpieczna bo ma przewagę brązowych cieni, ale jak sama nazwa wskazuje, pozwala nam też zaszaleć i wyjść odrobinę poza naszą strefę komfortu, dzięki kilku cieniom w kolorystyce zielono-niebieskiej. Co do brązów to poza klasycznymi, znajdziemy w paletce również takie z tonacją bardziej łososiową, jednakże ich kolor zależy od ilości w jakiej je nakładamy. Dlatego też na swatchu będą one odrobinę inaczej wyglądały niż w paletce, o czym przekonacie się niebawem.  Myślę, że wiosenna pogoda, która teraz nam towarzyszy jest super momentem na jej rozdziewiczenie i przetestowanie. Mam już swoje pierwsze przemyślenia po zrobi

Fluff, Superfood, Serum Dwufazowe z Witaminą C

Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z ciekawym produktem marki Fluff. Jeśli mam być szczera to była to moja pierwsza styczność z tą marką. Pamiętam, że długo nie mogłam się zdecydować, którą wersję wybrać - tą z witaminą C czy też zieloną z awokado. Ostatecznie jako pierwszą kupiłam wersję żółtą, ponieważ miała ona zwalczać zaskórniki i niedoskonałości oraz redukować przebarwienia. Ma obłędny zapach soczystych cytryn, fajnie  nawilża cerę jednakże na mojej mieszanej cerze pozostawiało ono jakby tłustą warstwę, więc osobiście myślę że produkt ten jest dedykowany bardziej cerom suchym. Teraz używam wersję z awokado i już na tą chwile mogę Wam powiedzieć, że w tym przypadku nie ma żadnego tłustego filmu na skórze. Jest raczej średnio wydajny a jedna buteleczka wystarczyła mi na 2 pełne miesiące aplikowania rano i wieczorem. Opakowanie i produkt: Serum zamknięte jest w szklane oraz transparentne opakowanie o pojemności 40ml oraz zawiera nakrętkę z aplikatorem w postaci szklanej pipetki. Jes

Anwen, Odżywka do włosów o średniej porowatości "Proteinowa zielona herbata"

Kochani, dzisiaj kolejny wspaniały produkt marki Anwen, czyli wracamy do tematu świadomej pielęgnacji włosów. Dzisiaj druga wersja zapachowa odżywki proteinowej czyli Zielona Herbata. Ma ona o wiele mniej intensywny zapach niż magnolia, ale jest on równie przyjemny podczas aplikacji. Oczywiście działa tak samo jak jej magnoliowa poprzedniczka, dając efekt gładkich i łatwych w rozczesywaniu włosów. Jest kolejny produkt, który skradł moje serce i który zagości w mojej łazience na dłużej. Opakowanie i produkt: Odżywka ta zamknięta jest w plastikowej tubie, o pięknej szacie graficznej, oczywiście przedstawiającej liście zielonej herbaty. Produkt  ten dostępny jest w dwóch wersjach objętościowych, czyli 100ml i 200ml. Produkt ma białą barwę i raczej średnio gęstą konsystencję, a do tego nieco słabszy od poprzedników zapach, jednakże utrzymuje się na włosach równie długo. Warto zaznaczyć, że tuba ta wykonana jest z PCR czyli tworzywa pochodzącego z recyklingu. Fantastycznie, że firma rozwija

Bielenda, Eco Nature, Serum detoksykująco-matujące

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją serum detoksykująco-matującego z linii Eco Nature. Serum o bogatym, naturalnym składzie w 99% pochodzenia naturalnego jest dedykowane cerze mieszanej i tłustej. Moje mieszana cera i serum bardzo się polubiły. Zgodnie z zapewnieniami producenta, serum dobrze się wchłania, nie zapycha i nie obciąża skóry, a co więcej nie pozostawia uczucia lepkości, dzięki czemu idealnie się sprawdza pod makijaż. Osobiście nie przepadam za zapachem kokosa, ale zapach serum tego serum jest na tyle stonowany, że nie przeszkadzał mi podczas aplikacji. Opakowanie i produkt: Serum o mleczno-białym kolorze i średnio płynnej kremowej konsystencji. W kompozycji zapachowej główne skrzypce gra nuta kokosowa. Produkt zamknięty jest w szklane opakowanie o pojemności 30ml z aplikatorem pod postacią pompki, która swoją droga sprawnie pracowała do samego końca. Aplikacja i działanie: Aplikuje się bezproblemowo i szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustego, lepkiego filmu. Jest l

Kącik makijażowy - Kalendarz 2021 GlamShop cz.4

Kochani po bardzo długiej przerwie od makijaży wracam do Was z zaległym makijażem, wykonanego jeszcze cieniami z Kalendarza, a dokładniej ostatnią szóstką cieni. W ogóle planowałam zrobić makijaż w czerwieniach, ale Makówka podczas blendowania zmieniała swój kolor na malinowy i makijaż wyszedł bardziej w kolorystyce fuksji niż czerwieni. Czasami bywa i tak. Ale ten czerwony też zrobię! Przynajmniej taki mam zamiar :) No to parę słów o makijażu. Zacznijmy może od matów. W załamaniu powieki mamy od wewnątrz Dziewczęcy, od zewnątrz Keksiarza, w zewnętrznym kąciku zaś wylądowała Makówka. Na środku powieki błyszczy się Luksusowy Welur, zaś w samym wewnętrznym kąciku i na dolnej powiece mamy Mokry Róż. Przy linii rzęs kredka Max&More w kolorze 04 Red Fire utrwalona Makówką. Na linii wodnej zaś pastelowo różowa kredka Pastel Tropics. Całość wyszła całkiem fajnie i oczywiście zdjęcia nie odzwierciedlają całego makijażu. Ale pewnie będzie też filmik z Tik Toka z makijażem. Najlepsze w tym w

One Day More, Musli Karmelowe z malinami i czarną porzeczką

Kochani, już jakiś czas temu całkiem przypadkowo natrafiłam gdzieś w otchłani instagrama na markę @onedaymore i ich produkty. Bardzo się nimi zainteresowałam i postanowiłam je wypróbować. Początkowo planowałam skorzystać i kupić ich starter, ale potem podczas standardowych zakupów w naszej Biedronce moim oczom ukazały się właśnie nic innego jak produkty One Day More. Początkowo były one w cenie 15,99zł. Myślę sobie to tyle ile bym dała na stronie producenta (cena klubowa) ale do tego musiałabym doliczyć przecież jeszcze koszty przesyłki. No chyba, że kupiłabym starter z darmową dostawą, ale z kolei musiałabym kupić aż trzy puszki... Myślę sobie, zastanowię się jeszcze... Ale za kilka dni okazało się, że są w promocji i siłą rzeczy musiałam je kupić. Za 2szt zapłaciłam 24zł (11,99zł/szt). Szkoda tylko, że wybór był niewielki bo chyba 3 smaki musli i 2 smaki owsianki, ale pewności nie mam.  Mieszanka całkiem spoko, tylko jak dla mnie mimo wszystko zbyt słodka... Przynajmniej kiedy jem je