Przejdź do głównej zawartości

Anwen, Odżywka do włosów o średniej porowatości "Proteinowa zielona herbata"

Kochani, dzisiaj kolejny wspaniały produkt marki Anwen, czyli wracamy do tematu świadomej pielęgnacji włosów. Dzisiaj druga wersja zapachowa odżywki proteinowej czyli Zielona Herbata. Ma ona o wiele mniej intensywny zapach niż magnolia, ale jest on równie przyjemny podczas aplikacji. Oczywiście działa tak samo jak jej magnoliowa poprzedniczka, dając efekt gładkich i łatwych w rozczesywaniu włosów. Jest kolejny produkt, który skradł moje serce i który zagości w mojej łazience na dłużej.

Opakowanie i produkt:

Odżywka ta zamknięta jest w plastikowej tubie, o pięknej szacie graficznej, oczywiście przedstawiającej liście zielonej herbaty. Produkt  ten dostępny jest w dwóch wersjach objętościowych, czyli 100ml i 200ml. Produkt ma białą barwę i raczej średnio gęstą konsystencję, a do tego nieco słabszy od poprzedników zapach, jednakże utrzymuje się na włosach równie długo. Warto zaznaczyć, że tuba ta wykonana jest z PCR czyli tworzywa pochodzącego z recyklingu. Fantastycznie, że firma rozwija się z duchem czasu i wprowadziła ekologiczne rozwiązania tego typu, mające na celu ograniczenie powstawania złego plastiku. Jednakże ostatnio marka wprowadziła do swojej oferty te same produkty w opakowaniach aluminiowych. Niestety ich grafika jest już trochę inna, w moim odczuciu gorsza, ale myślę że dla osób ograniczających zużycie plastiku to fajna alternatywa. 

Aplikacja i działanie:

Aplikacja w tym przypadku nie różni się niczym od wcześniej omawianych poprzedniczek. Należy tylko pamiętać, żeby nie przesadzić z częstotliwością stosowania tej odżywki. Jak już wspomniałam wcześniej na stronie producenta znajdziemy specjalny harmonogram, którym możemy się posłużyć i ewentualnie modyfikować. Ci co mnie regularnie obserwują wiedzą, że ja swój harmonogram zmodyfikowałam i zamieniłam dwa mycia emolientowe na humektantowe. W taki sposób używałam odzywki magnoliowej i w taki sam sposób używałam zielonej herbaty. Włosy po użyciu tej odżywki dobrze się rozczesują, są miękkie i gładkie w dotyku, a także lejące i pełne naturalnego blasku. Co więcej ciągle rosną mi nowe włosy i w końcu po ponad pół roku używania odzywek Anwen i wcierek marki Sattva Ayurveda zauważalna jest różnica w objętości włosów. Miałam opakowanie o pojemności 100ml i wystarczyło mi ono na ponad 5 miesięcy użytkowania, ale pamiętajcie, że zużycie zależy również od długości naszych włosów :)

Dostępność i cena:

Aktualnie odżywki marki Anwen mają całkiem fajną dostępność, zarówno stacjonarną jak i internetową. Stacjonarnie znajdziecie je w drogeriach sieci Rossmann, Hebe, Natura w cenie regularnej 28-29zł za 200ml. Dodatkowo w Naturze dostępna jest też wersja 100ml, za którą w cenie regularnej damy 16,99zł, z tym że opcja ta dostępna jest tylko online. Co więcej jest ona również szeroko dostępna w sklepach internetowych, gdzie ich ceny oscylują od 12zł do 15zł za 100ml i od 20zł do 28zł za 200ml. Oczywiście odżywki można kupić w pakiecie dedykowanym odpowiedniej porowatości włosów, za który zapłacimy w zależności od sklepu od 36zł do 50zł. Ja swój zestaw trzech odzywek kupiłam w drogerii puderek.com.pl (na allegro) i zapłaciłam za niego 38,49zł.

#anwen #proteinowazielonaherbata #proteinowaherata #średniaporowatość #sredniaporowatosc #averageporosity #odzywkaproteinowa #odżywkaproteinowa #proteinsupplement #odżywkadowłosów #odzywkadowlosow #hairconditioner #pielegnacjawlosow #pielęgnacjawłosów #haircare #świadomapielęgnacja #swiadomapielegnacja #consciouscare #pieknewlosy #pięknewłosy #beautifulhair #recenzja #review #kamienienaturalne #naturalstones #ryolit #rhyolite #ametyst #amethyst

Komentarze