Dzisiaj na tapet wrzucam hydrożelowe płatki kolagenowe marki L'Biotica. Uwielbiam ich maski na tkaninie i postanowiłam wypróbować również ich płatki pod oczy. Używałam już typowo hydrożelowych płatków pod oczy, jednakże tamte znacznie się różniły od tych recenzowanych dzisiaj. W czym tkwi różnica? Wcześniejsze płatki były typowo hydrożelowe, natomiast tym do hydrożelu wiele brakuje. Wcześniejsze płatki były o wiele grubsze, mocno żelowe i półtransparentne. Z kolei te omawiane dzisiaj są cienkie i trochę przypominają plaster opatrunkowy. Jednakże przez to, że nie są całkowicie żelowe, mają trochę słabsze efekty. Nie przeszkadza to jednak w ich użytkowaniu, a mają nawet dodatkowe plusy, takie jak fakt, że lepiej trzymają się na skórze. Nie zjeżdżają w dół i nie trzeba ich poprawiać. Opakowanie i produkt: W opakowaniu znajdziemy 3 srebrne saszetki, a w każdej z nich po dwa płatki pod oczy. Oczywiście najlepiej takie płatki trzymać w lodówce, ponieważ wtedy dają one największe efekty.