Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2020

Wieczór z książką 📖 Saga Zrodzona tom I Wychodząc z ukrycia

"Porywająca historia o dojrzewaniu, przyjaźni i miłości. Osadzona w świecie fantastyki, łączy w sobie znamiona romansu i grozy. Porzucona przez matkę jako noworodek trafiasz pod opiekę starszej kobiety, która z czasem staje się Twoim całym światem. Pozbawiona tożsamości wzrastasz w duchu bezwzględnego posłuszeństwa. Mimo tonie masz złudzeń. Wiesz, że nie należysz do tego świata. Za silna... Za szybka... Zamknięta w czterech ścianach, jesteś jak ucywilizowane zwierzę. Wyuczona wstrzemięźliwość i opanowanie tylko z pozoru czynią cię człowiekiem. Co jednak stanie się, jeśli spotkasz podobnych do siebie? A wiedz, że przydarzy się to prędzej czy później..." Właśnie skończyłam ją czytać. Super książka fantasy, którą pożyczyłam od siostry. Uwielbiam książki tego typu! 💙 #ewaolchowa #wychodzaczukrycia #wychodzączukrycia #sagazrodzona #książka #ksiazka #fantasy #polskiefantasy #czaswolny #freetime #relaksprzyksiążce #wieczórprzyksiążce #relax #relaks

Pokusa na herbatę ❤ Kawa Orzech Czekolada ☕🌰🍫

Tym razem kawa, którą kupiłam w tym miesiącu. Jak widzieliście w tytule posta jest to aromat łączący nuty czekolady i orzecha. Kawa bardzo fajnie pachnie orzechem, chociaż jest chyba jeszcze lepsza, którą planuję kupić przy najbliższej wizycie :) Bardzo polubiłam tą kawę. W porównaniu do banana, ta ma mocniejszy i bardziej wyrazisty smak. Idealnie smakuje z odrobiną mleka. Początkowo aby wydobyć smak dodawałam odrobiny cukru, jednak kiedy kawa wystygła stawała się dla mnie zbyt słodka. Dlatego teraz nie słodzę jej w ogóle, za to  sięgam po nią dopiero w momencie, kiedy staje się ciepła, a nawet letnia. Taka smakuje mi najlepiej ;) Te pyszności znajdziecie w stacjonarnie w Stargardzie lub na stronie internetowej  sklepu . #pokusa #stargard #kawaczekoladaorzech #kawa #coffee #freetime #coffeetime #czasnakawę #czasnakawe #cafe #kochamkawę #kochamkawe #ilovecoffee #chocolatecoffeewithnut

Lirene Dermoprogram, Natura Organiczna Szarotka, Eco krem sebo-regulujący na noc

Tego kremu jak i jego odpowiednika na dzień, używałam przez kilka ładnych miesięcy i dosłownie kilka dni temu wykończyłam je całkowicie. Do tej recenzji zabierałam się już od jakiegoś czasu, aż w końcu krem się skończył, a ja kupiłam nowy, który aktualnie testuję, więc nie ma sensu odwlekać tego w nieskończoność. Seria ta bardzo przypadła mi do gustu. Chociaż początkowo bardzo przeszkadzał mi zapach owej szarotki. Jest to bardzo intensywny zapach, do którego przyzwyczajałam się bardzo długo bo około 2-3 tygodni. Ale każdy ma inne gusta zapachowe, każdy też zapachy odbiera inaczej. U mnie ten krem się sprawdził i spełnił moje oczekiwania.  Opakowanie i produkt:  Produkt zamknięty w opakowaniu o pojemności 50ml. Opakowanie niestety nie jest transparentne co utrudnia przewidzenie kiedy produkt się skończy. Za to jest wyposażone w dozownik pod postacią pompki, który dozuje nam sporą porcje kremu, wystarczającą na twarz i szyję i jeśli mam być szczera to jeszcze zostawało. Krem stosunkowo g

Golden Rose, Eyeshadow Primer (Baza pod cienie do powiek)

Z tą bazą bardzo długo nie mogłam dogadać, a to dlatego że bardzo często cienie na tej bazie już po godzinie potrafiły zaczynać się zbierać w załamaniach powieki. Pod koniec dnia makijaż wyglądał strasznie nieestetycznie. No ale nie poddawałam się i cały czas szukałam przyczyny tego stanu rzeczy. Nie chciało mi się wierzyć w to że ta baza okazuje się takim bublem, mimo iż polecała ją zarówno Adrianna Grotkowska jak i Małgorzata Smelcerz. Oczywiście mówimy tu o poleceniach baz z kategorii drogeryjnej. Już miałam ją wyrzucić do kosza, jednak ostatecznie znalazłam na nią sposób i w końcu się polubiłyśmy, do tego stopnia, że niedługo ją skończę.  Opakowanie i produkt: Opakowanie w formie tubki o pojemności 11ml. Dzięki wąskiemu aplikatorowi takiemu jakie występują często w kremach pod oczy, jesteśmy w stanie wycisnąć odpowiednią ilość produktu bez większego wysiłku. Szata graficzna opakowania jest prosta i minimalistyczna z czarnymi napisami na beżowym opakowaniu. Sam produkt jest gęsty, w

Eveline, Juicy Kisses Chocolate Passion Lip Balm (Multi regenerujący balsam do ust z masłem z kakaowca i pomarańczy)

Ten balsam do ust to HIT lata 2020 i muszę przyznać, że jest on na prawdę fantastyczny. Jeśli miałabym go porównywać do innego produktu to daje identyczne efekty jak balsam od marki Neutrogena , a dodatkowo nadaje naszym ustom soczysty blask jaki uzyskujemy dzięki błyszczykom. Zakochałam się w nim od pierwszego użycia i zawsze mam go pod ręką w ciągu dnia. Używałam go tak chętnie, że już niedługo mi się skończy, a to jest okazja do zakupienia jego innej wersji zapachowej i najprawdopodobniej będzie to mango.  Opakowanie i produkt:  Klasyczne opakowanie w postaci tubki o pojemności 12ml. Szata graficzna samej tubki raczej prosta, minimalistyczna. W tym przypadku wzrok przyciąga opakowanie zewnętrzne, które wygląda bardzo zachęcająco. Aplikator tradycyjnie skośny. Produkt półtransparentny, o karmelowej barwie, wyciska się z tubki bez problemu. Smak tego balsamu niby kakaowy, ale jest to zapach z kategorii raczej sztucznych. Zapach nie jest może obłędny, ale idzie się do niego przyzwyczai

Poszewki szydełkowe na poduszkę "Inbloom"

Te poduszki dziergałam kilka miesięcy temu. Pierwszą w kolorze zielonym publikowałam na Instagramie zaraz po tym jak ją skończyłam, a teraz przyszła kolej na pozostałe trzy siostry. Jak wspominałam wcześniej są dwie zielone z elementami brązu i że będą dwie w kolorach odwróconych. Ponieważ musiałam dodać jeden odcień brązu padło na kolor ceglasty. Jak się okazało ten wpadający w pomarańcz kolor, bardzo ożywił całą aranżację. Warto by było dodać również ten pomarańcz do poszewek zielonych, jednak nie chce mi się ich pruć i szydełkować od nowa, więc zostaje jak jest. Ostatecznie i tak uważam, że wszystkie razem fajnie się uzupełniają i wygląda to całkiem sympatycznie. Jeśli jeszcze ktoś nie wie, to korzystałam z darmowego wzoru autorstwa MijoCrochet . A Wy jak myślicie? Dajcie znać w komentarzach. #poszewkanapoduszkę #poszewkanapoduszke #pillowcase #poszewkanajaśka #poszewkanajaska #poszewkaszydełkowa #poszewkaszydelkowa #crochetpillowcase #poduszkaszydelkowa #poduszkaszydełkowa #crochet

Nowe zamówienie od Tassimo ☕

Dzisiaj przyszło moje zamówienie ze sklepu Tassimo. Tym razem zamówiliśmy kawusię jednokapsułkową i jak widać na zdjęciu są to kawa czarna Morning Cafe oraz kawa biała Cafe Au Lait czyli tzw Latte. Morning Cafe: kawa mielona o łagodnym aromacie i delikatnym smaku. Idealna na każdy poranek. Sami decydujemy czy potrzebujemy mleka czy też nie. Fajnie, że kawa ta jest w dużym rozmiarze XL. A do tego w cenie 19,99zł mamy aż 21 kapsułek. Już nie mogę się doczekać kiedy ją wypróbuję, Jacobs Cafe Au Lait: kawa rozpuszczalna z mlekiem rozmiarze L. Kawa ma przyjemny lekko słodki smak i warstwę pianki. Jest to również kawa jednokapsułkowa, czyli w opakowaniu jest 16 kaw. Tą kawę dzisiaj już piłam i wychodzi jej trochę mniej niż myślałam. W każdym bądź razie będzie testowanie i będzie recenzja. #tassimo #tassimojacobs #jacobscafeaulait #tassimomorningcafe #tassimokapsułki #tassimokapsulki #tassimocapsules #tassimodisc #kapsułkidokawy #kapsulkidokawy #coffeecapsules #kawa #coffee #coffeetime #czasn

Aquafresh, Splash Toothpaste, Strawberry & Mint Flavour (Pasta do zębów dla dzieci 3-8 lat `Truskawka i mięta`)

Od niedawna jest to nowość produkowana przez markę Aquafresh. Dla mnie jest to tańszy i lepszy zamiennik pasty Glister Kids od Amway , której używaliśmy do tej pory. Dlaczego? Chociażby dla tego, że jest dwa razy tańsza, ma jeszcze ładniejszą szatę graficzną. Tubka jest mniejsza, ale lepiej leży w małych rączkach córki. Jej zapach i smak jest o wiele mniej sztuczny. A do tego pieni się na piękny różowy kolor, czym córka jest zachwycona, jak na maniaczkę różu przystało.  Opakowanie i produkt: Biało-czerwona pasta zamknięta w poręcznej tubce o pojemności 50ml. Szata graficzna bardzo kolorowa, truskawkowa i zachęcająca dzieci do mycia zębów. Produkt ma bardzo ładny truskawkowy zapach i dobry smak, mięta jest praktycznie niewyczuwalna. Dedykowany jest dzieciom od 3 do 8 lat. Zawiera odpowiednią dawkę fluoru o wartości 1000ppm, co jest adekwatne dla przedziału wiekowego od 2 do 6 lat.  Aplikacja i działanie: Jest mocno wydajna. Nanosi się jej naprawdę minimalną ilość, a i tak bardzo ładnie

Bielenda, Fresh Juice, Kojący płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową `Arbuz`

Kolejny fantastyczny produkt z serii Fresh Juice. Ten płyn micelarny pachnie obłędnie arbuzem. Zapach ten dawał mojej skórze mnóstwo świeżości, a sama aplikacja była dla mnie czystą przyjemnością, tak samo jak było w przypadku Płynu limonkowego . Wspominałam już, że uwielbiam pachnące kosmetyki?   Opakowanie i produkt: Podstawowa linia zapachowa: pomarańcza, limonka i ananas zamknięta jest w tradycyjnych butelkach. Jednak firma idzie z duchem czasu i zaczęła wspierać ochronę środowiska, dzięki czemu trzy nowe zapachy: melon, arbuz i yuzu zostały zamknięte w opakowaniach typu refill. W opakowaniach tego typu znajdziecie najczęściej zapasy mydeł w płynie. Sama idea jest moim zdaniem fantastyczna i zasługuje na ogromne brawa! Tak jak poprzednie wersje zapachowe były dostępne w dwóch objętościach, tak samo jest i w tym przypadku, z tą różnicą że mały refill ma tylko 45ml. Mógłby mieć nieco więcej, czyli tyle samo co mała butelka – 100ml.  Aplikacja i działanie: Jeśli chodzi o aplikację i d

Beauty Glazed, Paletki cieni do powiek (Jupiter, Neptune, Uranus, Saturn i Lemon)

Pamiętacie jeszcze jak pół roku temu kupiłam na Aliexpress paletki cieni, które kolorystycznie są podobne do paletek Hudy? Początkowo planowałam pisać recenzję każdej z nich osobno, jednak stwierdziłam, że nie ma to sensu, ponieważ o wszystkich pięciu mam takie samo zdanie. Paletki te pod względem pigmentacji i blendowania są super, makijaże wychodzą piękne, napigmentowane, jednak nie nacieszymy się efektem zbyt długo. Ponieważ ich trwałość jest tak katastrofalna, że woła o pomstę do nieba. Dla osób, które maja opadające powieki tak jak ja, raczej nie polecam wykonywania nimi całego makijażu, bo po kilku godzinach skończy się to zebraniem cieni w załamaniu powieki, nawet pomimo użytej bazy do cieni. A w samym załamaniu zamiast cieni, widoczna będzie naga skóra. Uwierzcie mi, że nie wygląda to zbyt estetycznie. Fajnie się natomiast sprawdzają, kiedy są nakładane na powiece nieruchomej, do rozblendowania granic naszego makijażu, czy też tylko jako pojedynczy akcent kolorystyczny.  Jednak

Lift4Skin, One Shot Action, Maska na tkaninie ze śluzem ślimaka (Wygładzenie zmarszczek i napięcie)

Jest to jedna z czterech nagród, jaką dostałam w ramach wymiany za uzbierane punkty z Klubu Przyjaciółek Long4Lashes. Muszę przyznać, że takie maski to bardzo fajna rzecz. Uwielbiam taką formę relaksu bez wychodzenia z domu :)  Opakowanie i produkt: Opakowanie w formie saszetki o prostej i szacie graficznej, która przedstawia gałązkę zielonych oliwek na białym tle. Bardzo lubię takie proste rozwiązania graficzne. Żeby się dostać do maski najpierw musimy otworzyć kartonikowe opakowanie, w którym znajduje się prosta srebrna saszetka. Tego typu podwójne opakowania mają chyba wszystkie maski na płachcie. Przynajmniej te, które ja miałam. Płachta bardzo mocno nasączona jest esencją ze składnikami aktywnymi. Trzeba uważać podczas wyciągania maski, ponieważ wysoce prawdopodobne jest, że z maski będzie kapać płyn. Jego zapach nie należy do zbyt przyjemnych, ale nie przeszkadzał mi szczególnie podczas zabiegu.  Aplikacja i działanie: Maska jest łatwa w aplikacji i ściągnięciu. Mimo i bardzo moc

Neutrogena, Formuła Norweska, Intense Repair Lip Balm (Intensywnie regenerujący balsam do ust)

Ten balsam to kompletny sztos jeśli chodzi o pielęgnację ust. Pamiętam, że bardzo długo zwlekałam z jego kupnem, ale jak już go wypróbowałam to zadawałam sobie pytanie: „Dlaczego ja tak długo zwlekałam? Przecież ten balsam to jest właśnie to, czego potrzebuję!” Nie miałam jeszcze tak dobrego balsamu, gdzie efekt gładkich ust jest widoczny prawie od razu, a do tego efekty utrzymują się znacznie dłużej. Jakbym miała go porównać do czegoś to jest lepszy nawet od Pomadki Odżywczej Sylveco .  Opakowanie i produkt: Opakowanie w postaci tubki, z której produkt jest wyciskany. Aplikator się odrobinę różni, ponieważ klasyczne balsamy w tubkach są skośne, a ten tutaj gagatek ma aplikator półkolisty. Szata graficzna typowa dla całej linii Intense Repair wypuszczonej przez markę Neutrogena. Produkt ma półtransparentną, mleczną barwę, która na ustach staje się bezbarwna oraz słodki zapach i smak, a jego konsystencja należy Aplikacja i działanie: Aplikuje się bezproblemowo. Nie ma problemu z wydobyc

Pokusa na herbatę ❤ Magiczny czas 🍒🍓

Kolejna z "pokusowych" herbat owocowych. Tym razem będzie mowa o fantastycznej herbacie o nazwie "Magiczny czas". Herbata ta obłędnie pachnie wiśnią~!  Jak pierwszy raz ją powąchałam, przed oczami pojawił mi się obraz pięknych, czerwonych wiśni, a w ustach poczułam ich słodko-kwaśny smak. Swoją drogą to zabawne jak działa nasz mózg, żeby przywoływać takie doznania już po samym zapachu :) Herbatka oczywiście po zaparzeniu pachnie nieco inaczej, ale jest równie kusząca jak przed. W jej skład wchodzą: hibiskus, żurawina, skórka róży, wiśnia, truskawka, dekoracje cukrowe. Herbata wygląda bardzo kusząco, co widać na zdjęciu. Ta tak samo jak jej poprzedniczka idealnie trafia w mój gust. Wspaniale smakuje z odrobiną cukru. Na prawdę polecam każdemu. Takie herbaty to fantastyczny pomysł na prezent dla każdego smakosza, te herbaciane jak i kawowe wspaniałości znajdziecie stacjonarnie w sklepie Pokusa w Stargardzie oraz w ich sklepie internetowym . #stargard #pokusa #pokusast

Kolastyna, Chłodząco-Nawilżająca Pianka po opalaniu

Było coś podczas opalania, zapobiegawczego, żeby się nie spalić a opalić. Teraz przyszła pora na fantastyczny produkt po opalaniu. Ta pianka jest dla mnie hitem tego lata. Ostatnio z filtrem ciężko mi się opalić, swoją drogą rzadziej wychodzę teraz z domu przez pandemię. Z kolei bez filtra UV moja skóra szybciej staje się czerwona, a jeszcze do tego ta moja blada karnacja! Dlatego, jak już wystawiam swoją skórę na ekspozycję słoneczną to na krótkie odstępy czasu, a po powrocie do domu nakładam od razu ta piankę i jest cacy. Pianka fajnie niweluje uczucie ciepła na skórze, a do tego koi ewentualne zaczerwienia, a ja cieszę się skórą muśniętą słońcem bez bąbli i schodzącej skóry. Opakowanie i produkt: Klasyczne opakowanie, jakie możecie spotkać przy piankach do włosów. Ładna szata graficzna, w której przeważa ładny niebieski kolor. Opakowanie jest średniej wielkości, o pojemności 150ml, ale spokojnie wystarczy Wam na całe lato. Pianka jest gęsta i ma biały kolor. Co do zapachu to tutaj z

Nivea, MicellAIR Skin Breathe, Płyn micelarny do cery wrażliwej

Jak już wspominałam kilka postów wcześniej wersję fioletową dostałam do testów z Klubu Nivea. Ogólnie stwierdzam, że oba płyny niczym się nie różnią, poza butelką. No ale żeby się za bardzo nie powtarzać, zapraszam na skróconą recenzję. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zapraszam do  recenzji wersji niebieskiej . Opakowanie i produkt: Produkt tak jak jego wersja do cery mieszanej zamknięty jest w identycznej butelce. Ostatecznie ja i tak przelewam go do mniejszej buteleczki o pojemności 50ml, bo jest poręczniejsza i lżejsza. Tym bardziej, że nakrętka jest odkręcana co nam całą sprawę z przelewaniem znacznie ułatwia. Jak w wersji do cer mieszanych płyn jest bezbarwny i bezwonny. W dalszym ciągu podtrzymuję swoje zdanie, że lepsze są płyny micelarne posiadające zapach. W moim odczuciu przyjemny zapach sprawia, że efekt odświeżenia jest większy. Uwielbiam kiedy tego typu kosmetyki ładnie pachną i tyle. Zdania nie zmienię. Aplikacja i działanie: Tak jak jego poprzednik produkt ten bardzo dobrz

Kolastyna, Men, Transparentny spray ochronny do opalania

Było coś dla dzieci, to dzisiaj coś specjalnie dla mężczyzn. Marka stworzyła specjalny produkt dedykowany właśnie dla panów czyli Kolastyna Men. Pomysł moim zdaniem bardzo trafiony, bo przecież Panowie też przebywają na słońcu i też powinni dbać o swoją skórę.  Mój mąż bardzo jest z niego zadowolony, chociaż spray raz mu spadł i trochę się połamała jego osłonka. Nie wiem czy to wina słabej jakości plastiku, czy też tak niefortunnie spadł ale nie przeszkadza mu to szczególnie w aplikacji produktu.  Opakowanie i produkt:  Produkt zamknięty w opakowaniu typowego antyperspirantu w sprayu. Szata graficzna tego produktu zdecydowanie odbiega od klasycznej szaty graficznej Kolastyny. Przeważa w niej czerń. Opakowanie jest typowo męskie. Produkt jest rzeczywiście transparentny i pachnie jak klasyczna Kolastyna w sprayu. Posiada filtr SPF 30 i jest wodoodporny. Idealnie nadaje się dla osób, które uprawiają sporty na świeżym powietrzu.  Aplikacja i działanie:  Aplikacja jest łatwa, jak w przypadk

Wibo, Wibo x Katosu, Triton Liquid Eyeliner (Eyeliner w pisaku)

Eyeliner, który zakupiłam już wiele miesięcy temu. Stworzony przez markę Wibo przy współpracy z youtuberką KatOsu. Ma fantastyczną pędzelkową końcówkę. Jest precyzyjny, dobrze napigmentowany. Łatwo się nim robi kreski. Nie rozlewa się w załamaniach skóry. Wygląda ładnie nawet na powiekach o pomarszczonej strukturze skóry przy linii rzęs. Bardzo często takie eyelinery wchodzą w naturalne załamania skóry tworząc siateczkę z drobnych czarnych linii, coś w stylu skóry krokodyla, Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Tutaj natomiast tego zjawiska nie ma, dzięki czemu mogę zrobić nawet najcieńsze kreski tuż przy samej linii rzęs. Fantastyczny produkt!  Opakowanie i produkt: Eyeliner zamknięty w opakowaniu typu pisak z aplikatorem, który jest połączeniem tradycyjnego spiczastego pisaka z pędzlem z włosia. Aplikator ten jest bardzo precyzyjny i z łatwością można zrobić nim nawet najcieńsze kreski. Tusz ma mocną pigmentację, w efekcie czego otrzymujemy ładną czarną kreskę. Bardzo podoba mi si

Tassimo, Jacobs Latte Macchiato Classico ☕

Dzisiaj towarzyszy mi kawa z ekspresu, a do niej własnoręcznie upieczone, urocze ciasteczka kakaowe ze zwierzątkami. Aby uzyskać taki wzorek użyłam specjalnych stempli Delicia marki Tescoma. W skład jednego zestawu wchodzi jeden stempel i 6 nakładek ze zwierzątkami. Poza tymi zaprezentowanymi na zdjęciu jest jeszcze świnka, myszka i kurczaczek. Jest to fantastyczny gadżet, który spodoba się każdemu maluchowi, szczególnie w chwili kiedy sam może próbować swoich sił podczas ich tworzenia. Z czasem chciałabym zakupić również pozostałe zestawy bo łącznie jest ich aż pięć. Poza zwierzątkami są jeszcze: bożonarodzeniowy, wielkanocny, imprezowy i klasyczny.  Może kiedyś napiszę o nich osobną recenzję i sami zobaczycie jak one wyglądają i jakie są łatwe w obsłudze. Ale wracajmy do kawy. Latte Macchiato Classico to połączenie mleka, espresso oraz pianki w trzech wyraźnych warstwach, z przewagą warstwy mlecznej. A przynajmniej tak powinno to wyglądać. Po zrobieniu mleka faktycznie widać, że stan

Lirene Dermoprogram, Stopy bez zgrubień, Skarpetki złuszczające

W okresie lata, kiedy jest bardzo ciepło zrozumiałym jest, że eksponujemy większą część naszych stóp. W tym roku miałam problem z suchą skórą na piętach, a przecież nie mogę ich ukrywać w nieskończoność. Smarowałam moje pięty tłustymi kremami, jednak efekt jakie one dawały był raczej jednodniowy. Moczyłam stopy w wodzie, używałam tarki do stóp i pumeksu aby zetrzeć ten suchy naskórek, jednak efekt jaki uzyskałam tez nie był długotrwały. Kiedy używałam tarki, po kilku dniach skóra na piętach znowu stawała się szorstka, przez co pięty nieprzyjemnie drapały. Postanowiłam wypróbować skarpetek złuszczających od Lirene, które okazały się być strzałem w dziesiątkę. Testując podchodziłam raczej sceptycznie do do ich działania, jednak jakże bardzo się myliłam. Dzięki nim możemy wykonać profesjonalny zabieg w zaciszu własnego domu, który gwarantuje nam efekt jak po wizycie w profesjonalnym SPA.  Opakowanie i produkt: Opakowanie jest podwójne. Zewnętrzne tekturowe,

Szydełkowe torebki na lato 🌺

Ostatnio pracowałam właśnie nad tymi szydełkowymi torebkami. Szukałam w internecie pomysłu na torebkę listonoszkę i zaciekawił mnie darmowy projekt autorki  Anabelia . Oczywiście moja mała kobietka również sobie taką zażyczyła, ale w kolorze różowym.  Moja torebka jest biała, w środku obszyta poszewką z bawełny w ananasowe drinki, którą możecie zobaczyć również na zdjęciu. Z kolei mniejsza różowa podszyta jest bawełną w motylki w kolorystyce różu i brązu. Obie torebki przyozdobiłam chwostami wykończonymi drewnianymi koralikami o średnicy 6mm. W białej torebce są to koraliki w kolorze buka, natomiast torebka córki ma koraliki pokryte kolorową farbą w siedmiu kolorach. Dzięki temu jej torebka wygląda ciekawiej i bardziej dziewczęco. Obie zamykane są na zamek. Torebka jest całkiem pojemna. Zmieści najpotrzebniejsze rzeczy: klucze, portfel, telefon, chusteczki i jeszcze parę drobiazgów jak np ulubiona pomadka czy puder do przypudrowania noska. Ja w swojej zawsze noszę jeszcze wachlarz, mim

Kolastyna, Dla dzieci, Ochronny roll-on na słońce

Połowa lata już za nami, z pogodą w tym roku bywa różnie a do tego jeszcze ta nieszczęsna epidemia krzyżuje plany urlopowe wielu ludziom. Jednak o naszą skórę musimy dbać każdego dnia, więc i w tym roku nie może zabraknąć kosmetyków właśnie ze słońcem związanych.  W tym miesiącu możecie się spodziewać recenzji trzech nowych kosmetyków marki Kolastyna, w tym dwóch ochronnych oraz jednego po opalaniu. Zacznę od fantastycznego roll-on’a dedykowanego dzieciom.  Opakowanie i produkt: Roll-on jest niewielkich rozmiarów, bo jego objętość to tylko 50ml. Szata graficzna jest standardowo biała, jak w całej serii dedykowanej dzieciom. Dodatkowym atutem jest naklejka, umieszczona na zakrętce naszego roll-on’a, na której możemy napisać imię właściciela. Jest to fajny pomysł, ponieważ tego typu opakowania nie należą do super higienicznych. Z pewnością sprawdzi się to w sytuacji, kiedy posiadamy więcej niż jedno dziecko, i nie chcemy żeby używały tego samego produktu. Produkt ma mleczny kolor oraz ko