Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2020

Ziaja, Maziajki, Mydło do kąpieli "Guma Balonowa"

Jakieś dwa miesiące temu dodałam już recenzję tego samego mydła, ale o zapachu Coli . Dzisiaj wracam do Was z tym samym produktem, w innej wersji zapachowej, który również należy do linii Maziajki. Jak już pewnie wiecie jest to linia dedykowana docelowo dzieciom w wieku powyżej 3lat. Jednakże tych mydeł mogą spokojnie używać wszyscy miłośnicy słodkości w rodzinie. Ten zapach jest również obłędnie słodki zapach, należący do tych z kategorii "zapach dzieciństwa". Kiedy go wącham przypominają mi zapach gum balonowych z lat 90. Swoja drogą te gumy dostępne teraz, już tak nie pachną. Jest to produkt, do którego bardzo często będę wracać :) Opakowanie i produkt: Produkt zamknięty w przezroczystej butelce o dużej pojemności. Otwarcie na klik, jednak bardzo często się zacina i ciężko je otworzyć, szczególnie kiedy mamy mokre dłonie. Butelka jest przezroczysta, co jest ogromnym plusem ponieważ wiadomo ile produktu pozostało i kiedy należy się zaopatrzyć w kolejne opakowanie. Zaoszczęd

Bielenda, Sweet Candy, Lip Balm (Balsam do ust)

Kiedy zobaczyłam, że Bielenda wypuściła balsamy do ust, postanowiłam koniecznie wypróbować chociaż jeden z nich. Ten właśnie kupiłam z myślą o córce. Bardzo przemówiła do mnie szata graficzna i oczywiście cukierkowy smak. Bardzo przemawiała do mnie szata graficzna tego balsamu, która jest bardzo różowa, a do tego słodziaśne króliczki i babeczki, które by się mogły córce spodobać. Córka początkowo bardzo ucieszyła się gdy zobaczyła balsam. Gdy go powąchałyśmy nie powalił nas zapachem i jeśli mam być szczera spodziewałam się czegoś kompletnie odmiennego. Ale jego smak był już dla nas ciosem krytycznym. Próbowałam dać mu wiele szans w ciągu miesiąca jego użytkowania, ale nic się nie dało zrobić. Został znienawidzony od pierwszej aplikacji i po miesiącu fakt ten nie uległ najmniej poprawie. Opakowanie i produkt: Klasyczne opakowanie w postaci tubki o pojemności 12ml. Szata graficzna samej tubki bardzo różowa, dziewczęca i cukierkowa. Aplikator tradycyjnie skośny. Produkt w kolorze różowym,

Wieczór z książką 📖 Byłam kochanką arabskich szejków - Laila Shukri

Kolejna skończona książka. Momentami była ciężka, bo porusza naprawdę mroczne tajemnice Dubaju. Najgorsze były fragmenty o dzieciach, ale nie żałuję że ją kupiłam. Osobiście nie czytam książek opartych na faktach, ale warto było. Trochę rozczarowuje koniec, bo czegoś mi w nim brakowało. Konkretnej informacji o dalszych losach Julii. A konkretnie jak sobie ułożyła życie po uwolnieniu...  "Wstrząsająca historia Polki, którą rozkochano, aby sprzedać… Opowieść jednej z tysiąca kobiet, która stała się żywym towarem. Laila Shukri dotarła do niej i wysłuchała jej historii, aby móc opowiedzieć ją światu. W jednym z klubów Julia poznaje Tarka, przystojnego Syryjczyka, który ją oczarował, a następnie zaprosił na egzotyczną wycieczkę do Dubaju. Na miejscu okazuje się, że kobieta znalazła się w rękach jednego z największych gangów handlujących ludźmi. Rozpoczyna się koszmar seksualnego zniewolenia, brutalnej fizycznej i psychicznej przemocy… Jak w XXI wieku wygląda handel ludźmi? Czy tylko śm

Zakupy na Aliekspress ❤ Akcesoria do włosów

Dawno nie było żadnego posta z serii zakupów na Aliekspress, a przypomniało mi się, że mam jeszcze kilka takich zaległych zakupów, o których mogłabym napisać. Tym bardziej, że niedługo przybędzie kolejnych kilka paczek, które są jeszcze w drodze. Więc już niedługo moje zaległości powiększą się jeszcze bardziej... Mimo iż pandemia Covid-19 daje nam się ciągle we znaki, platforma zakupowa Aliekspress kwitnie życiem i powiedziałabym, że przezywa swój rozkwit w Polsce. Jeśli mam być szczera to nie dziwię się ludziom, że coraz częściej robią zakupy własnie tam, ponieważ można tam skorzystać z wielu przeróżnych promocji i wyprzedaży, rabatów i kuponów od sprzedawców, a dodatkowo darmowej dostawy, co pozwala nam sporo zaoszczędzić. Ale nie będę teraz zagłębiać się w szczegóły, bo już kiedyś chyba tłumaczyłam na czym to polega. Oczywiście jeśli ktoś by chciał mogłabym napisać oddzielny post o tym jak można zaoszczędzić na Aliekspress. Dajcie tylko znać. Zdjęcie zbiorowe trochę kiepskiej jakośc

Lirene Dermoprogram, Natura Organiczna Szarotka, Eco krem do twarzy matujący na dzień

Szarotkowy duet stosowałam ładnych kilka miesięcy. Jak już wspomniałam przy recenzji kremu na noc seria ta bardzo przypadła mi do gustu. Ponieważ oba kremy pachną bardzo podobnie, jak nie identycznie, w tym przypadku również przeszkadzał mi zapach owej szarotki. Jest to bardzo intensywny zapach, do którego przyzwyczajałam się bardzo długo bo około 2-3 tygodni. Ale każdy ma inne gusta zapachowe, każdy też zapachy odbiera inaczej. U mnie ten krem się sprawdził i spełnił moje oczekiwania, a do samego zapachu ostatecznie i tak się przyzwyczaiłam.  Opakowanie i produkt: Opakowanie jest takie samo jak w wersji na dzień, której recenzja już była. Wyposażone jest w pompkę, która dozuje nam sporą porcje kremu, wystarczającą na twarz i szyję i jeśli mam być szczera to jeszcze zostawało. Krem stosunkowo gęsty i treściwy, o zielonej barwie i bardzo intensywnym zapachu, o którym wspominałam już wcześniej. Zielona barwa kremu to efekt zawartości naturalnego chlorofilu, który wspomaga proces detoksy

Nivea, Aqua Effect, Żel do mycia twarzy do cery mieszanej i tłustej

Żel do mycia twarzy z linii Aqua Effect dedykowany cerze mieszanej i tłustej. Skończyła go dosłownie kilka dni temu i muszę przyznać, że jeśli pominąć ten bardzo intensywny zapach, w którym do samego końca coś mi przeszkadzało to żel byłby całkiem fajny. Wzbogacony jest w algi oceaniczne i formułę Hydra IQ. Spełnił prawie wszystkie moje oczekiwania. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to fakt, że nie przyspiesza gojenia się zmian po trądziku. Opakowanie i produkt: Żel zamknięty w tubce sporych rozmiarów, bo aż 150ml. Nie ma większego problemu z wydobyciem produktu z tubki, mimo iż jest on bardzo gęsty. Żel jest półtransparentny, w mlecznym kolorze i zawiera w sobie peelingujące drobinki w dwóch kolorach: białym i niebieskim. Konsystencja bardzo przypomina tą w żelu z linii MicellAIR, którą testowałam dzięki Wizażankom. W tym przypadku zapach również jest bardzo intensywny, ale w mojej opinii nie jest on przyjemny i ciężko się do niego przyzwyczaić. Żel już skończyłam, ale muszę prz

Soraya, Mania Oczyszczania, Płyn micelarny 3w1 do skóry normalnej i mieszanej

Soraya Mania Oczyszczania to bardzo fajny płyn micelarny do cery mieszanej. Spokojnie dawał sobie radę podczas demakijażu. Dobrze oczyszcza skórę i pozostawia uczucie świeżości. Jeśli chodzi o jego zapach to może nie jest obłędny, ale za to dosyć przyjemny i nie przeszkadzający w aplikacji. Szybko można się do niego przyzwyczaić. To co zauważyłam to fakt, że płyn mocno się pieni, co widać nawet na zdjęciu. Jednym z plusów jest też formuła o nazwie Pollution Block Complex , która ma zadanie chronić naszą skórę przed osadzaniem się zanieczyszczeń  na skórze. Z kolei Mix Skin Complex ogranicza wydzielanie sebum i matuje .  Jedyny chyba minus jest taki, że ma lekki problem z domywaniem tuszu do rzęs i trzeba poświęcić na to odrobinę więcej czasu. Opakowanie i produkt: Przejrzysty płyn o przyjemnym zapachu, zamknięty w przezroczystej butelce o pojemności 400ml. Butelka zamykana na klik, a jej kształt jest poręczny i dobrze leży w dłoni. Ja bardzo lubię, kiedy tego typu opakowania są transpa

Tassimo, Jacobs Morning Café Mild & Smooth Big Pack ☕

Dawno nie było nic o kapsułkach i o kawie. Jak widać  na zdjęciu, dzisiaj na tapecie kapsułki Jacobs Morning Café w wersji BigPack. Dla przypomnienia jest to kawa mielona o łagodnym aromacie i delikatnym smaku. Jak sama nazwa wskazuje jest idealna na każdy poranek. W przeciwieństwie do kaw mlecznych jest to kawa jednokapsułkowa, więc sami decydujemy czy potrzebujemy mleka czy też nie. Z pewnością dodatkowym atutem jest jej rozmiar XL, chociaż myślałam że jak na taki rozmiar będzie tej kawy trochę więcej. A jednak ostatecznie okazało się, że kawa ta spokojnie zmieściła się w klasycznym kubku o pojemności 300ml.  Najbardziej zadowala mnie fakt, że w standardowej cenie 19,99zł mamy aż 21 kapsułek dobrej kawy. Z pewnością będę do niej wracać, bo jest dobra i najbardziej opłacalna. Z pewnością warta polecenia. #tassimo #tassimojacobs #jacobsmorningcafe #tassimomorningcafe #tassimokapsułki #tassimokapsulki #tassimocapsules #tassimodisc #kapsułkidokawy #kapsulkidokawy #coffeecapsules #kawa #c

Nowa przygoda z Neonail!

🍁🍂 Macie jakieś postanowienia na jesień? Ja swoje postanowienie spełniłam kilka dni temu. 🍂🍁 Mianowicie postanowiłam wrócić do stylizacji paznokci. Kiedyś, wiele lat temu próbowałam przez jakiś czas swoich sił w stylizacji paznokci żelowych, jednak sprzęt był inny, bo lampa nie była LED'owa tylko taka z żarówkami. Utwardzanie trwało o wiele dłużej. Na przedłużenie paznokci schodziło mi mnóstwo czasu bo jakoś 4h. Wszystko śmierdziało, nawet te pierwsze hybrydy. Później rzuciłam to wszystko w kąt. W ciąży tym bardziej nie chciałam się truć, później szkoda mi było czasu. Teraz kiedy wszystko poszło do przodu, postanowiłam zacząć tą przygodę od nowa i tym razem z jedną z topowych marek czyli Neonail. Moje paznokcie są zdecydowanie wymagające. Zawsze zazdrościłam innym kobietom super twardych i pięknych paznokci. Ja nawet jakbym chciała, w normalnych warunkach nie będę miała super długich paznokci. Bo są na tyle miękkie, że łatwo mi się łamią. Dlatego postanowiłam je trochę usztywni

Golden Rose, Miracle Pencil Contour Lips Brighten Eye-Look (Wielofunkcyjna kredka do ust i oczu)

Przez wiele lat używałam czarnej kredki na linię wodną oka. Jednak chciałam z niej zrezygnować na korzyść kredki w odcieniu nude, która będzie optycznie powiększać moje oko. Moje oczy nie należą do szczególnie dużych, więc taka czarna kredka niepotrzebnie je jeszcze bardziej pomniejszała. Lubiłam podkreślać oko czarna kreską, nawet jeśli nie było to dla mnie szczególnie korzystne. Teraz jednak kiedy jestem już po trzydziestce doszłam do wniosku, że przyszła pora coś zamienić. Stawiam na bardziej naturalny makijaż dzienny, a nawet jeśli mam ochotę zaszaleć to idę raczej w makijaże delikatniejsze. Jak sobie postanowiłam, tak zaczęłam szukać fajnej i taniej kredki. Tą z Golden Rose kupiłam jako pierwszą, korzystając z promocji na eZebrze. Kredka ta jest wielofunkcyjna co jeszcze bardziej przemawia na jej korzyść. Nałożona na linię wodną oka rozświetli nam spojrzenie i optycznie powiększy oko. Ale można ja też wykorzystać do precyzyjnego wyczyszczenia konturu jeśli wyszedł nam gdzieś nieró

Eveline, Extra Soft, Regenerujący krem - opatrunek do rąk SOS

Jak już niektórzy z Was penie wiedzą, moje ręce należą raczej do kategorii tych problematycznych i są nie lada wyzwaniem dla kremów do rąk. Szczególnie w okresie zimowym. Ponieważ bardzo wiele osób go sobie chwaliło, postanowiłam go kupić i przekonać się na własnej skórze. Ogólnie krem nie jest taki zły, jednakże w moim przypadku jest trochę za słaby. Miałam jego obie wersje pojemnościowe. Mniejszą noszę w torebce, a większą trzymałam w domu. Opakowanie i produkt: Produkt zamknięty w opakowaniu w formie tubki, w dwóch pojemnościach do wyboru: 30 i 100ml. Wersja mini jest idealna do torebki. Uważam że wszystkie kremy do rąk powinny mieć swoje mniejsze odpowiedniki, które nie zajmują w torebce zbyt wiele miejsca. Sam krem ma raczej średnio gęstą konsystencję o białym kolorze. Jakbym miała porównać, to coś pomiędzy moim czerwonym Garnierem a niebieskim od Neutrogeny . Jest mniej tłusty niż Garnier, ale ma bardzo zbliżony do niego zapach, który bardzo lubię. Podczas aplikacji produkt bez

Bell, HYPOAllergenic, Waterproof Brow Maker (Wodoodporna pomada do brwi)

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pomady do brwi od Bell. Jest to moja druga pomada, ale mam co do niej mieszane uczucia. Ogólnie pod względem trwałości jest fantastyczna, a do tego te chłodne odcienie brązu. Nie jakieś tam rudawe, tylko porządny chłodny brąz. Jedyną jej wadą jest jej szybko wysychająca konsystencja, która sprawia że produkt ciężko się nabiera na pędzel i trudno nanosi. Jednakże nie skreślam jej, ponieważ życie ułatwia mi w tym przypadku Konwerter Wibo, który działa na zasadzie preparatu Duraline od Inglota. Jedna kropelka tego preparatu sprawia, że poprawia się konsystencja pomady, dzięki czemu z łatwością mogę nanieść ją na pędzel. Bez tego gagatka chyba byłabym zmuszoną kupić jakiś inny produkt. Ale koniec o magicznych kropelkach Wibo, będzie o nich post ale dopiero za jakiś czas. Teraz testuję go z podkładem który był kompletnym bublem i zastanawiałam się czy go nie wyrzucić. Chcę sprawdzić jak zareagują moje pory na jego częstsze łączenie z podkładem, tym bard

Nivea, Naturally Good, Odświeżający tonik z organiczną zieloną herbatą

Fantastyczny i obłędnie pachnący tonik z wegańskiej linii Naturally Good wypuszczonej przez markę Nivea. Fantastyczny produkt, w poręcznej butelce, szkoda tylko że zamknięcie posiada na klik, co jest bardzo nie wygodne podczas aplikacji. Produktu wylewa się więcej niż potrzeba i bardzo często cieknie on między palcami. Jednak przelałam go do małej buteleczki z atomizerem i rozpylam go bezpośrednio na twarzy. Następnie produkt wystarczy palcami rozprowadzić po całej twarzy, aby ostatecznie go wklepać dłońmi. Taka aplikacja w moim mniemaniu jest najlepsza. Opakowanie i produkt: Jak już wspomniałam wcześniej opakowanie jest półtransparentne, w kolorze mlecznym, o pojemności 200ml. Widać na pierwszy rzut oka ile produktu nam jeszcze zostało i kiedy trzeba myśleć o kupnie nowego. Opakowanie niestety wyposażone jest w zamknięcie typu klik, które jest trochę niepraktyczne podczas aplikowania produktu. Ponieważ kosmetyki tonizujące są bardzo wodniste, najlepiej w ich aplikacji sprawdzają się a

L'Oreal Paris, Infaillible, More Than Concealer (Korektor)

Jeden z najlepszych korektorów jakie miałam. Fajny produkt z szeroką gamą kolorystyczną, która posiada wiele odcieni dla bladziochów. Ja oczywiście kupiłam najjaśniejszy jaki jest dostępny (320 - Porcelain) i doznałam szoku bo się okazało, że jest dla mnie za jasny! Normalnie cud nad cudy. A już sama ta sytuacja świadczy o tym, że jego gama kolorystyczna jest szeroka jeśli chodzi o potrzeby osób bladych. Swoją drogą jest to chyba jeden z nielicznych produktów tej marki, które posiadałam i które faktycznie spełniają moje oczekiwanie i obietnice producenta. Opakowanie i produkt: Korektor o gęstej, kremowej konsystencji zamknięty jest w przezroczystym opakowaniu, z dużym aplikatorem. Dla jednych duży aplikator to zbawienie, dla innych wręcz przekleństwo. Dla mnie jest to akceptowalne, ponieważ nie mam potrzeby, żeby aplikator korektora był aż tak precyzyjny. Sam produkt ma fajną gęstą konsystencję, która zostaje na swoim miejscu i nie spływa, do tego dość szybko zastyga. W porównaniu do C

Wieczór z książką 📖 Saga Zrodzona tom 2 W świecie łowców

Właśnie skończyłam kolejny tom. Czytało się lekko i przyjemnie. Teraz pozostaje czekać na wydanie trzeciego tomu. "Stało się. Ziściły się Twoje najgorsze obawy. Wchłonął Cię świat Łowców, a wraz z nim nadszedł czas próby. Walczysz o przetrwanie i odkrywasz brutalną prawdę o ich kregu, w którym nie ma litości dla nikogo - nawet dla swoich. Co wyniknie ze spotkania z Łowcami? Czego dowiesz się o nich i o samej sobie? Jakiego wyboru dokonasz? Miłość czy życie..." #ewaolchowa #wświeciełowców #wswievielowcow #sagazrodzona #książka #ksiazka #fantasy #polskiefantasy #czaswolny #freetime #relaksprzyksiążce #wieczórprzyksiążce #relax #relaks

Bell, HYPOAllergenic, Highlight and Bronze Kit 01 (Hypoalergiczny zestaw rozświetlaczy i bronzera)

Tym razem coś z kolorówki. Recenzja palety rozświetlaczy i bronzera od Bell. Jest to ta pierwsza wersja. Moim zdaniem bardzo fajny niedoceniany gadżet. Sprawdzi się zarówno jako tradycyjne rozświetlacze i bronzer, jak również jest idealna do delikatniejszego makijażu codziennego! Ja używam tych palet codziennie. Uwielbiam takie wielofunkcyjne produkty.  Opakowanie i produkt: Pięknie wykonane opakowanie plastikowe. Nie taki trzeszczący pod palcami plastik, tylko bardzo dobrej jakości gruba pleksi? W każdym razie do leciutkich nie należy, czuć jej ciężar, ale za to jest solidnie wykonana. Opakowanie zamykane na dwa porządne magnesy, ale mimo to jeszcze nigdy mi się samoistnie nie otworzyła. Jeśli chodzi o projekt tych opakowań bo takich palet mam trzy, plus jedną z cieniami to muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem.  W skład paletki wchodzą trzy rozświetlacze i jeden bronzer: 01 Sunrise – najjaśniejszy z rozświetlaczy w kolorze bladym szampańskim. Na zdjęciu może wyglądać dosyć

Pokusa na herbatę ❤ Bajkowy świat 🍋🍈🥭🍍

Jest to już ostatnia z "pokusowych" herbatek, którą dostałam do testów. Serdecznie dziękuję za możliwość ich spróbowania. Większość z nich zostanie ze mną dłużej, to pewne.  Herbatka o której dzisiaj będę pisać, nosi nazwę "Bajkowy Świat" a w jej składzie znajdziemy: hibiskus, cytryna kandyzowana, żurawina, mango kandyzowane, ananas, melon, pomarańcza kandyzowana, malina liofilizowana oraz porzeczka liofilizowana. Jak widać na zdjęciu herbatka ta posiada ogromniaste kawałki owoców kandyzowanych. Jej zapach jest na prawdę obłędny! Zaraz po otwarciu wyczuwalny jest intensywny słodki aromat, w którym głównie wyczuwalny jest mango i ananas. Po zaparzeniu aromat traci na intensywności, ale herbatka dalej przyjemnie pachnie. Ponieważ w składzie mamy hibiskus, cytrynę i żurawinę, herbata jest trochę kwaśna, dlatego ja osobiście dodaję do niej łyżkę cukru, aby ten kwaśny smak trochę zredukować. Ale jeśli ktoś z Was jest fanem takich kwaśnych nut smakowych w herbacie to &quo

Efekty mojej twórczej pracy podczas lata 🌞🌞🌞

Dzisiaj chciałam się pochwalić pierwszymi ubraniami jakie uszyłam dla mojej gwiazdy. Zaczęło się od tego jak w lipcu poszłam do Pepco, żeby kupić Felicji szorty bo zaczęły się bardzo upalne dni. W sklepie okazało się, że szortów praktycznie nie ma. Udało mi się kupić jedne tylko szorty w jaskrawo żółtym kolorze. Natomiast na półkach i wieszakach gościło mnóstwo długich leginsów. Pomyślałam sobie na świetnie. W innych sklepach za szorty musiałabym zapłacić ok. 20-30zł za szorty, które nie mają w sobie nic ładnego i fajnego.  Także zajrzałam do sklepu z materiałami i kupiłam jej trzy materiały bawełniane. Początkowo miało być ich więcej, ale jak zobaczyłam tą bawełnę premium w truskawki to nie mogłam się jej oprzeć. Mimo iż w cenie bawełny premium mam dwa materiały bawełny zwykłej muszę przyznać, że się opłacało! I ta radość dziecka, że będzie miało spodenki w truskawki. Bezcenna! Swoją drogi te w truskawki stały się jej ulubionymi spodenkami 🍓🍓🍓 Następnie znalazłam wykrój na szorty w

Bielenda, Fresh Juice, Detoksykująca hydro-esencja z bioaktywną wodą cytrusową `Limonka`

Jakiś czas po tym jak sprawdził mi się limonkowy płyn micelarny, skusiłam się również na hydro-esencję z tej samej serii. Do zakupu zachęcił mnie zarówno zapach jak i duża pojemność w przystępnej cenie. Produkt starczył mi na wiele miesięcy. Jakiś czas temu skończyłam opakowanie, więc przyszła najwyższa pora na jego recenzję. Opakowanie i produkt: Jak już zapewne wiecie cała seria Fresh Juice ma wspaniały design, przyciągający oko i kuszący nas grafiką soczystych owoców. Poza grafiką mamy również wspaniałe zapachy owoców, jednakże nie wszystkie są jednakowo intensywne. Jednak uważam, że każdy znajdzie wśród tej serii coś dla siebie. Oczywiście hydro-esencja sama w sobie jest przezroczysta i ma zapach, który bardziej niż z limonką kojarzy mi się z trawą cytrynową. Produkt ma zdecydowanie lekką konsystencję przypominającą mocno rozwodniony żel. Esencja zamknięta jest w transparentnej butelce, co jest wielkim plusem, ponieważ wiemy kiedy należy udać się do sklepu po nowy kosmetyk. Opakowa