Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2022

Best Nine 2022 na Instagramie - Podsumowanie roku 2022

Kochani, właśnie zaczął się ostatni dzień roku 2022. Jest Sylwester i jutro będzie już Nowy Rok. Czy lepszy, czy też gorszy, okaże się z czasem. Ten rok miał być lepszy niż 2021. Czy taki był? No niezupełnie. Do najłatwiejszych on nie należał, niestety. Życie na mojej drodze w roku 2022 położyło wiele kłód, ale jakoś brnę dalej z nadzieją, że kiedyś będzie lepiej. Są chwile szczęśliwe, nie mówię że nie. Za każdą taka chwilę jestem wdzięczna z całego serca. W tym szczególnym dla wielu ludzi dni, przychodzę do Was z podsumowaniem, kolejnego roku na Instagramie, który dane mi było spędzić z Wami. Kochani w roku 2022 udało mi się opublikować 110 postów, i dostałam od Was około 112 tysięcy ❤ Za każde z nich jestem Wam ogromnie wdzięczna. Nie wiem ile było komentarzy, bo tegoroczne aplikacje tego nie zliczają. Wiele osób powiększyło moje grono obserwatorów, ale też trochę z nich je opuściło. Dziękuję Wam za to, że jesteście tu ze mną! Życzę Wam aby Wasze plany noworoczne doczekały się spełni

Makijaż Świąteczny z Eveline

Wczoraj wykonałam dla Was moją wersję makijażu świątecznego. Paletka Let's Try! to paletka, w której najlepiej się odnajduję, zarówno jeśli chodzi o kolorystykę matów, jak i o moc błysków. Początkowo zamysł był taki aby zrobić makijaż całkowicie inną paletką, ale jednak te błyski najlepiej do mnie przemawiają. Niestety filmiku nie będzie do tego makijażu, bo już w trakcie robienia zdjęć, córka miała nawrót choroby i znowu wymiotowała... Zrobiło się zamieszanie i już nie byłam w stanie dokończyć robienia zdjęć, a co dopiero nakręcenia jeszcze wideo. Udało mi się jakoś wybrać kilka najlepszych ujęć z tego co zdążyłam zrobić, ale były robione bez lampy i ich jakość jest troszkę słabsza. W najbliższym czasie postaram się również wykonać makijaże kolejnymi dwiema paletkami. Mamy dzisiaj Wigilię, więc chciałabym Wam życzyć przede wszystkim Zdrowych i Spokojnych Świąt w gronie najbliższych Wam osób! Aby te dni były pełne radości i rodzinnego ciepła. Mam nadzieję, że ten czas da Wam wytch

Aktualna stylizacja paznokci - Boże Narodzenie

Poprzedniej stylizacji niestety nie uwieczniłam na zdjęciu, bo jakoś nie było kiedy. Ale ta świąteczna jest tak cudna, że musiałam zrobić zdjęcie póki jeszcze nie ma tak dużego odrostu. Stylizacja ta została wykonana w środę, więc całkiem niedawno ale mi bardzo szybko rosną paznokcie i minimalny odrost jest widoczny już po kilku dniach. Stylizacja zaczerpnięta od @monika_nails a wykonała ją jak zawsze zdolna  @smykajkarolina.  #paznokcieżelowe #manicureżelowy #gelnails #stylizacja #manicure #hybryda #świątecznepaznokcie #christmasnails #xmasnails #bożonarodzeniowepaznokcie #nailsideas #nailsinspo #isnpiracjepaznokciowe #beautynails #pięknepaznokcie #pieknepaznokcie #newmanicure #nowymanicure #nowepaznokcie

Niuqi, Fantasy Mask, Maska na tkaninie nawilżenie `Romantyczny Rekin`

Kochani, jak tam mija Wam grudzień?  W czwartek byłyśmy z Felicją ponownie u pediatry i w końcu dostała antybiotyk. Dzisiaj jest już znaczna różnica. Wychodzi na to, że jednak jest to nawracające zapalenie zatok, a spływająca po tylnej ścianie gardła wydzielina wywoływała mokry kaszel. W końcu jest jakaś szansa na to, że Felicja wyzdrowieje i wróci do szkoły! Strasznie się stęskniła za innymi dziećmi. Ostatnio u mnie bardzo kreatywnie i częściej publikuję na profilu rękodzielniczym @artystycznystyl. To nie tak, że o Was zapomniałam, po prostu muszę się ze wszystkim wyrobić przed świętami. Chusty, które w tej chwili robię, muszę wysłać w miarę szybko, aby na święta były u moich dziewczyn. Ale jak tylko wyrobię się ze wszystkim, to będę tutaj częściej. Być może nawet z jakimś makijażem, bo od dawna nie miałam pędzli w ręce. A póki co dzisiaj przedstawiam Wam fajną maskę, którą kupicie w Biedronce. Ja uwielbiam maski tej marki. Opakowanie i produkt: W saszetce o uroczej i nieco dziecinnej

Wieczór z książką 📖 Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni - Jenni Fletcher

Ostatnio nie za bardzo miałam czas na pisanie recenzji kosmetycznych. Ciągle jakieś choroby Felicji, chroniczne niedospanie, a ręce o dziwno zajęte w tym roku robieniem bombek i chust na zmówienie. Nie ma tego dużo, ale wystarczająco żeby mieć wieczorem obolałe ręce. Miała być recenzja kosmetyczna, ale ostatecznie zdecydowałam się na zaległą książkę, bo jest tak dobra, że nie ma zwlekać i muszę Wam napisać kilka słów o niej. Hrabia Denholm i panna Essie Craven zapraszają na swój ślub. Jeśli jednak Essie zrealizuje rodzący się w jej głowie plan, żadnego wesela nie będzie, a nie cofnie się przed niczym… Przed wami najgorętszy londyński sezon towarzyski epoki regencji! W ósmym roku życia panna Essie Craven zostaje zaręczona z kimś, kogo spotkała tylko raz w życiu - wyniosłym Aidanem Ravellem, hrabią Denholm i najbardziej pożądanym młodzieńcem w wyższych sferach. Data ślubu jest już wyznaczona, problem jednak w tym, że żywiołowa Essie marzy o czymś więcej niż życie hrabiny, marzy jej się a

Eveline, Feel the Bronze, Bronzing & Contouring Powder (Puder brązujący i konturujący)

Wiem, że dawno mnie tutaj nie było, ale miałam trudności z mobilizacją do napisania recenzji. Felicja po raz drugi dostała jelitówki. Tym razem obeszło się bez gorączki, ale niestety wymiotowała tak samo często jak poprzednim razem. Ostatecznie po rozmowie z lekarzem trafiła zapobiegawczo na oddział, gdzie była dwa dni. Ale żeby było śmieszniej wróciła do domu i zaczyna mi kaszleć, a mi już ręce opadają. Wychodzi na to, że chyba trzeba będzie iść do do lekarza prywatnie, bo zamiast dać dziecku antybiotyk, to ciągle leczą ją inhalacjami 😓 Wracając do świata beauty, chciałam Wam przedstawić super bronzer marki Eveline. Dostępny jest w dwóch odcieniach 01 Milky Way oraz 02 Chocolate Cake. Mi bardzo do gustu przypadł odcień 01, który jest jaśniejszy i chłodniejszy. Jest idealny dla takiego bladziocha jak ja. Nie robi plam, jest dosyć mały, ale bardzo wydajny i fantastycznie pachnie czekoladą 😀 No kocham 💖 Opakowanie i produkt: Sprasowany bronzer w ilości 4g zamknięty jest w przezroczyst

Dermika, Nawilżająca maska na tkaninie "Sok Aloesowy"

Dzisiaj słów kilka o masce na tkaninie marki Dermika, którą dostałam jako gratis do jakiegoś zamówienia w drogerii. Osobiście bardzo lubię maski na płachcie, ale niestety z tą maską się nie polubiłam. Można nawet powiedzieć, że mi zaszkodziła, bo maskę zrobiłam wieczorem, a już na drugi dzień rano miałam trzech przyjaciół :O Ta maska jest dosyć specyficzna również pod kątem działania. Czy nawilżyła? Możliwe, ale pozostawiła po sobie na skórze klejący się film, który był bardzo niekomfortowy. Uczucie było tak nieprzyjemne, że musiałam zmyć to z twarzy, żeby poczuć się świeżo i komfortowo. Nie wiem jak inne maski, bo to moja pierwsza styczność z tą marką. Być może inna spisała by się o wiele lepiej. Opakowanie i produkt: W saszetce o minimalistycznej szacie graficznej, znajduje się złożona maska. Tkanina z której została zrobiona była miękka i dosyć przyjemna. Maska była obficie nasączona płynem. Na tyle, że trzeba było pilnować aby maska nie zsunęła się zbyt nisko. Nie mam nic do zarzuc

Wieczór z książką 📖 Cykl Skeleton Keepers tom1 Z ogniem we krwi - Kat Delacorte

Kochani dzisiaj książka, którą czytałam tydzień temu. Jest to pierwszy tom cyklu Skeleton Keepers pióra Kat Delacorte. Osadzony w doskonale realistycznej włoskiej scenerii dark paranormal romance z wątkami queerowymi dodającymi całości szczypty pikanterii. Mroczna magia, tajemnice oraz miłość rozpalająca krew w żyłach. "Z ogniem we krwi" to nowoczesna wersja Romea i Julii w świecie urban fantasy, w której Julia ma do wyboru nie tylko Romea...  W Castello od wieków trwa wojna pomiędzy dwoma klanami: Marconich i Paradisów. Jednak któregoś dnia, po ogromnej tragedii, jaką był pożar miejscowej katedry, pojawił się człowiek, który zapobiegł dalszemu rozlewowi krwi, wskazując im nowego, wspólnego wroga.  Gdy szesnastoletnia Lilly Deluca po śmierci matki musi przeprowadzić się z Maine do małego włoskiego miasteczka, nie jest szczególnie zachwycona. Castello, skryte jest przed światem pomiędzy górami, skutecznie opiera się jakimkolwiek nowinkom technicznym. Wi-Fi , zasięg, c

Pilaten, White Clay Mask (Biała maska oczyszczająca pory)

Ostatnio nie bardzo miałam siły żeby napisać jakąkolwiek recenzję, bo Felicja tym razem załapała wirusówkę i biedna co zjadła to wymiotowała. Ja z kolei miałam czuwanie, bo Felicja miała gorączkę, więc nie mogliśmy zbić jej temperatury syropem. W grę wchodziły jedynie okłady, także towarzyszyło nam lekkie niewyspanie. Aktualnie Felicja jest już jako tako zdrowa, ale za to wirus opanował prawie całą jej klasę. Ja ten czas wykorzystałam na robienie chust dla Doroty, co było widać na stories. Chusty wyszły fantastyczne i będą sprezentowane pod choinkę, a to mi przypomina że czas pędzi nieubłaganie a święta są już tuż za rogiem. Ale dosyć o nas. Przejdźmy do recenzji. Biała maska peel-off dość znanej już marki Pilaten. Kiedyś miałam taką czarną, ale w saszetkach. Jeśli mam być szczera to nie oczyszczą magicznie Waszych porów, ale skóra po niej jest gładziutka w dotyku, zmatowiona i przede wszystkim oczyszczona z nadmiaru sebum. Maska dosyć mocno przykleja się do skóry i podczas jej zrywani

Eveline, Variete, Hydra Loose Powder (Puder sypki z efektem chłodzącym)

Ostatnio musiałam trochę nadrobić książkowe zaległości, więc nie było mnie tutaj zbyt dużo. Czytałam super książkę, o której niedługo napiszę kilka słów. Ale póki co przychodzę do Was z recenzją pudru Variete z efektem chłodzącym. Bardzo długo zwlekałam z jego recenzją, bo niestety w moim przypadku nie sprawdza się on aż tak dobrze. Wiele osób się nim zachwyca i z jednej strony wcale im się nie dziwię, bo puder ten faktycznie chłodzi. Jest to śmieszne uczucie, które określiłabym jako dotyk czegoś chłodnego i mokrego. Niby suchy puder, ale ma się wrażenie jakby był mokry. Wrażenia podczas aplikacji są bardzo przyjemne, do tego widoczny jest efekt natychmiastowego zmatowienia i wygładzenia cery. Jednakże jeśli chodzi o utrwalenie makijażu to przy cerze mieszanej niestety nie jest ono wystarczające. Jak już polecałabym bym go cerom suchy i mogę się założyć, że tutaj sprawdziłby się on idealnie. Jednakże jest jeszcze jedno "ale". Puder zdecydowanie jest żółty co u bladolicych osó

Garnier, Pure Active, Serum przeciw niedoskonałościom z kwasami AHA, BHA i węglem

Kochani jakiś czas temu dzięki uprzejmości marki, dostałam paczkę ambasadorską z tym czarnym jak smoła gagatkiem. Serum w swojej formule zawiera 4% niacynamid, kwas AHA o właściwościach złuszczających i wygładzających, kwas BHA który pomaga redukować niedoskonałości i zwężać pory. oraz węgiel znany ze swoich właściwości oczyszczających i matujących skórę. Przeznaczony dla skóry wrażliwej i problematycznej. Tak się składa, że ostatnio walczę z trądzikiem, więc byłam idealnym testerem. Czy to serum działa? Jeszcze jak! Czy spełnia obietnice producenta? Bez dwóch zdań. Po pierwszym użyciu skóra była gładziutka i zmatowiona. A po tygodniu czasu używania, mogę z czystym sercem stwierdzić, że to serum robi cuda z moją cerą. Zmiany trądzikowe zostały ukojone, koloryt skóry wyrównany, pory zwężone, niedoskonałości powoli się zmniejszają i goją, ale przede wszystkim nie pojawiają się nowe. Zapach jest taki sobie. Raczej nie bardzo zachęcający, ale dla tych efektów jestem w stanie przymknąć na n

Kącik makijażowy

Przychodzę do Was z zaległym makijażem. Wyszedł taki trochę w mrocznym stylu. Na zdjęciach wybija się grafitowy kolor cienia Księżycowy, jednakże na żywo makijaż był bardziej czarny. To zaburzyło trochę całą moją koncepcję, bo miało być czarno, a wyszło stalowo i grafitowo. Myślę, że w świetle dziennym makijaż ten wyglądał by kompletnie inaczej. Przyjaciółka śmiała się, że wyglądam jak wiedźma 😅 No i pech! Wszystko wyszło na jaw! 😂 Początkowy zamysł był trochę inny, ostatecznie wyszło co wyszło 🙈 Jakoś nie jestem do niego przekonana... Jedyny plus jest taki, że makijaż ładnie podbił kolor moich oczu. A Wy co myślicie? Oczy:  Creamy Eyeshadow Base NAM, GlamGlue GlamShop, Cienie Glam-Shop: Zaciemnienie, Księżycowy, Naturalna Satelita,Teleskop (Smoky) oraz cienie pojedyncze: Elficki, Świerkówka i Dziarska Zieleń, Smart Liner w odcieniu Satin Black Revers, kredka Colorpop Eye Pencil 05  Bright Green Golden Rose Rzęsy:  tusz Variete wersja klasyczna Eveline + sztuczne rzęsy Brwi:  Brow &

Affect, Velour Blush On (Róż Prasowany)

Róż ten wraz z bronzerem i mydełkiem tej samej marki dostałam w prezencie od @agakle_makeup. Tak na prawdę zarówno bronzer jak i róż są produktami bardzo zbliżonymi do siebie, czy to pod względem jakości, opakowania czy też pigmentacji. Ja posiadam róż w intensywnym kolorze R-0124 Camellia. Rzadko kiedy używam róży, a już tak na co dzień to chyba wcale. Jak już wybieram róż to stawiam bardziej na brudne róże lub brzoskwinie.  Przyznam Wam się szczerze, że trochę się go bałam. Kolor jak widać jest bardzo intensywny, a produkt jest przecież mocno napigmentowany. Jednakże tak na prawdę nie było się czego bo pracuje się z nim fantastycznie. Jesteśmy w stanie go ładnie rozprowadzić, ale jeśli ktoś lubi delikatniejszy efekt, to musi się nauczyć aby aplikować jego minimalną ilość :D Oczywiście nawet jeśli nałożymy go odrobinę za dużo, zawsze możemy go trochę przyklepać gąbeczką z resztką podkładu :) Opakowanie i produkt: Opakowanie o pojemności 8g wykonane z bardzo mocnego plastiku, identyczn

Wieczór z książką 📖 Cykl Wiedźmy Kijowa tom 1 Miecz i krzyż - Łada Łuzina

Masza, nieśmiała i inteligentna studentka historii, mieszka z rodzicami i zaczytuje się w „Mistrzu i Małgorzacie”. Dasza, ekscentryczna piosenkarka z nocnego klubu, żywiołowa i nieco naiwna artystka: mało co ją dziwi, prawie wszystko cieszy. Katia, bizneswoman z sukcesami, samotna, zimna, lecz w głębi serca przepełniona pragnieniem miłości. Trzy młode mieszkanki współczesnego Kijowa spotykają się po raz pierwszy niby przypadkiem… Tak się złożyło, że każda z nich potrzebuje usług wiedźmy, a przed samym wejściem do jej gabinetu spotykają tajemniczego mężczyznę, od którego dostają tajemniczy naszyjnik z uroborosem. W momencie kiedy wszystkie trzy wchodzą do gabinetu, kijowska wiedźma umiera w dziwnych okolicznościach. Niespodziewanie trzy dziewczyny przejmują jej moce, co całkowicie odmienia życie każdej z nich. Zaczynają się czary i loty na miotłach nad kopułami kijowskich cerkwi. W żyłach buzuje gorąca krew. Jednak gdy w mieście dochodzi do rytualnych mordów, a podejrzenie pada na ojca

Eveline, Micro Precision Brow Pencil (Ultraprecyzyjna kredka do brwi)

Kochani planowałam początkowo dodać post makijażowy teraz, ale muszę Wam się przyznać, że nie mam za bardzo czasu aby ten makijaż zrobić. Ostatnio moje dni są dosyć twórcze, zrobiłam chustę dla Doroty, którą już widzieliście, dwa komplety biżuterii, a teraz biorę się za zrobienie czterech chust dziecięcych, z czego jedna będzie dla Felicji. Mam też trochę zaległości z książkami, jeszcze nie skończyłam czytać Wiedźm z Kijowa a już dzisiaj przyszły kolejne dwie. Ale postanowiłam napisać dla Was recenzję i padło na te fantastyczne kredki Eveline, które dostałam dzięki współpracy z marką. Opakowanie i produkt: Jest to kredka automatyczna z bardzo cienkim i precyzyjnym rysikiem. Kredka na swoim drugim końcu posiada malutką szczoteczkę do rozczesywania i układania niesfornych brwi. Jest ona o wiele mniejsza i precyzyjniejsza niż ta w kredkach Catrice . Dostępna w trzech kolorach: 01 - Taupe (od lewej), 02 Soft Brown i 03 Dark Brown. Ja najczęściej sięgam po Taupe lub Soft Brown. Aplikacja i

Eveline, Variete, Face & Body Liquid Highlighter (Płynny rozświetlacz do twarzy i ciała)

Ostatnio miałam kilka dni przerwy. Jakoś nie miałam chwilowo motywacji, żeby napisać recenzję i odkładałam pisanie z dnia na dzień. Najpierw miałam tydzień wolnego od szydełka z powodu bólu prawej ręki. A teraz mam dosyć pracowite dni. Mam do zrobienia dwa komplety, czego podglądy widzicie na story, oraz czekają na mnie cztery Kokonki, z których mam do zrobienia cztery mini chusty. Do tego jeszcze przed świętami musze zrobić kolejne dwie na święta dla moich dziewczynek z Goliny. Oczywiście w wolnej chwili odświeżam również profil @artystycznystyl, na którym będę publikowała moją twórczość handmade. Tutaj też będę wrzucała czasami zdjęcia, ale myślę, że mimo wszystko osobny profil handmade również się przyda. Do tego muszę wygospodarować jeszcze czas na przeczytanie książki Wiedźmy Kijowa, którą dostałam od wydawnictwa Isignis. A ciężko to wszystko połączyć, kiedy córka jest chora po raz nie wiem już który... Tak wygląda ostatnio moje życie pomiędzy jednym a drugim odciąganiem nosa :D W

Wieczór z książką 📖 Kroniki Rosewood tom 5 Księżniczka na zawsze - Connie Glynn

Nie czytałam poprzednich tomów cyklu, ale po zarysie fabuły doszłam do wniosku, że może być ciekawa. Zanim przejdę do moich odczuć o tej książce najpierw coś o bohaterach. Ellie to zbuntowana księżniczka, która nie ukrywa już swojej prawdziwej tożsamości. Charyzmatyczna chłopczyca, która tak naprawdę nie potrafi zachować się jak damę przystało, za to rola księcia pasuje jej wręcz idealnie. Lottie jest jej portmanką, pragnącą ochronić ją przed zakusami Lewiatana. Ale głęboko w sobie skrywa wielką tajemnicę. Aby uratować Ellie musi pokonać swój strach, poznać samą siebie oraz odkryć w sobie uczucia, o które nawet siebie nie podejrzewała. Jamie jest partyzanem Ellie, jej ochroniarzem na całe życie, który zaprzysiągł strzec księżniczki za wszelką cenę – zniknął jednak w tajemniczych okolicznościach. Żywi do Lottie nad wyraz silne uczucia. Ale czy to na pewno miłość? Ellie, Lottie, Jamie… Tym razem nie wszystkim z tej trójki było dane powrócić do Rosewood Hall. Los ich rozdzielił, ale być m

Eveline, Brow Art Duo Pen & Filling Powder (Pisak do brwi 2w1)

Od kiedy dostałam paczuchę od @agakle_makeup z mydełkiem marki Affect, zakupiłam sobie do niego pisaki. Szukałam jakiegoś w miarę taniego pisaka, od którego mogłabym zacząć swoją przygodę z precyzyjniejszą stylizacją brwi. Wybór padł na pisak marki Eveline. Jeśli mam być z Wami szczera, to mam co do niego bardzo mieszane uczucia. Pisak jest całkiem spoko, chociaż jego kolory są bardzo blade. Nie przeszkadza mi to szczególnie, bo nie posiadam ciemnych włosów i efekt na brwiach wygląda dzięki temu bardziej naturalnie, ale już brunetki mogą mieć z tymi kolorami spory problem. Mam go w dwóch odcieniach: 01 Light (z lewej) i 02 Medium (z prawej), ale różnica w kolorze pomiędzy nimi jest minimalna. Jest wodoodporny, a jego trwałość faktycznie jest bardzo dobra. Jedyne co mnie w nich denerwuje to fakt, że po dosłownie paru pociągnięciach ten kolor zaczyna się jakby wyczerpywać i trzeba chwilę odczekać... Tak jakby ten pisak był zbyt "suchy", jeśli wiecie co mam na myśli. Puder jest

Aktualna stylizacja paznokci - Halloween

Dzisiaj witam Was moją najnowszą stylizacją. Jest ona raczej prosta i bez udziwnień, ale już w klimacie zbliżającego się Halloween. W tym okresie połączenie czerni i pomarańczu jest bardzo na topie, nie uważacie? Ten pomarańczowy w rzeczywistości jest w bardziej żywym neonowym odcieniu, jednak aparat trochę mi te kolory przekłamał, najprawdopodobniej wina leży w czarnych elementach tła. Ale musicie mi uwierzyć na słowo. Jak zwykle stylizację wykonała mi @smykajkarolina, której prace znajdziecie na FB.  Co do wczoraj wspomnianej recenzji, zdjęcia swatchy zrobiłam, więc jutro pojawi się post o pisakach do brwi od Eveline, które kupiłam sama, jeszcze zanim przyszła paczka ze współpracy.  Koniecznie dajcie znać jak Wam się podoba taka stylizacja! Jestem ciekawa Waszych opinii! Miłej niedzieli Kochani 💓 #paznokcieżelowe #manicureżelowy #gelnails #stylizacja #manicure #hybryda #jesiennepaznokcie #autumnnails #halloween #halloweennails #nailsideas #nailsinspo #isnpiracjepaznokciowe #beautyna

AA, My Beauty Power Acne, Złuszczająca pianka do mycia twarzy z Niacynamidem 1,5%

Miała być inna recenzja i już ją właściwie napisałam, ale tak sobie pomyślałam że brakuje mi tutaj jeszcze zdjęcia swatchy. Zrobię je jutro i być może recenzja też pojawi się jutro lub pojutrze. Dlatego nagła zmiana planów i zamiast recenzji z kategorii kolorówki, będzie coś z pielęgnacji. Jest to bardzo fajna pianka złuszczająca do mycia twarzy, która jest dedykowana cerom mieszanym, tłustym i trądzikowym. W swoim składzie posiada 1,5% niacynamid, cynk oraz kwasy AHA, które synchronicznie dbają o zdrowy wygląd cery, skupiając się na walce z trądzikiem i zaskórnikami. Z jakiegoś powodu ta pianka bardzo miło mnie zaskoczyła. Skutecznie oczyszcza i reguluje wydzielanie sebum. Delikatnie zwęża pory oraz ma działanie kojące. Odniosłam również wrażenie, że podczas jej stosowania wyskakiwało mniej niedoskonałości. Po umyciu twarzy ta pianką pozostaje mega przyjemne uczucie zmatowienia i odświeżenia na twarzy. Opakowanie i produkt: Pianka zamknięta jest w plastikowej butelczynie o pojemności

Eveline, Wonder Match Lumi (Podkład rozświetlający)

Dzisiaj przychodzę do Was z podkładem, który otrzymuje zarówno negatywne jak i pozytywne opinie. Dlatego też chciałabym się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami. Używam aktualnie najjaśniejszego odcienia 05 - Light. Podkład Lumi jest dość dobrym podkładem, który fantastycznie wygląda on na skórze, bardzo zdrowo i naturalnie. Powiedziałabym, że leży na niej niczym druga skóra. Niestety nie polecam go osobom z cerą mieszaną i tłustą. Dlaczego? Ja jestem posiadaczką cery mieszanej i podkład znikał masakrycznie szybko w przetłuszczającej się strefie T, szczególnie z nosa i brody. Podkład ten nie jest podkładem zastygającym i należy go utrwalić pudrem. Ale w moim przypadku nawet jego utrwalenie za wiele nie dało i już po 1h było widać jak podkład zaczyna znikać z brody i nosa. Co do krycia to jest ono dość słabe, w kierunku średniego. Z racji tego, że moja cera ma tendencję do trądziku, szczególnie ostatnio, to potrzebuję o wiele lepszego krycia i większej trwałości. Nie mówię, że jest to

Kącik makijażowy - Makijaż orientalny

Dzisiejszy makijaż jest bardzo mroczny jak na mnie, ale fajnie wpasował się w klimat makijaży jesiennych, którymi teraz przepełniony jest Instagram. Jest to makijaż inspirowany makijażami orientalnymi, w których króluje czarna linia wodna i kocie oko. Mam nadzieję, że udało mi się osiągnąć ten efekt. Miałam konkretną wizję tego makijażu, chociaż ciągle brakuje mi tutaj jakiejś fajnej chusty w czarnym bądź bordowym kolorze. Niestety nic takiego nie posiadam, a na zakupy w internecie trochę już za późno. I pomimo braku dodatków mam nadzieję, że tym makijażem uda mi się wywalczyć jedną z nagród w rozdaniu Glam-Shopu ( #glamoriental2022 ). A do wygrania jest przecudna kolekcja Oriental! Oj, można by było trochę nią poszaleć, bo jest dosyć użytkowa :) Makijaż wykonałam cieniami Glam-Shopu a dokładniej mini paletkami Smoky, Ciepła i Z kolorem. Oczy:  Creamy Eyeshadow Base NAM, GlamGlue GlamShop, Cienie Glam-Shop: Zaciemnienie (Smoky), Kogel Mogel, Migdałowy (Z kolorem), Faworytka, Gwóźdź pro

Wieczór z książką 📖 Powierniczka Opowieści - Page Sally

Kochani, czy zdarzyło Wam się kiedyś nadstawiać ucha, by uchwycić fragment ciekawej rozmowy w autobusie? Albo z wypiekami na twarzy słuchać wspomnień z młodości snutych przez samotną sąsiadkę? A może sami wolicie opowiadać historie? Jeśli na którekolwiek z tych pytań odpowiedzieliście twierdząco, to książka "Powierniczka Opowieści" autorstwa Sally Page jest tym czego szukacie. Janice, bohaterka powieści, wiedzie z pozoru nudne i zwyczajne życie sprzątaczki w sennym Cambridge. Swoją pracę wykonuje niezwykle sumiennie i choć dla niektórych klientów zdaje się niewidzialna, coś w jej osobowości sprawia, że są tacy, którzy decydują się powierzyć Janice historię swojego życia. Janice ma bowiem rzadką w dzisiejszych czasach umiejętność – potrafi słuchać. Dzięki temu dzień po dniu powiększa swoją prywatną kolekcję opowieści, do których często wraca, kiedy w jej własnym życiu nie dzieje się najlepiej. Powierniczka opowieści wierzy, że każdy ma tylko jedną historię, która ujawnia prawd