Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2021

GlamShop, GlamKalendarz 2021 z cieniami cz. 3 - swatche

Skoro poznaliście już kolejna, trzecią szóstkę cieni z tegorocznego Kalendarza 2021 marki Glam-Shop przyszła pora na to co sroczki kochaja najbardziej czyli swatche owych gagatków. Dzisiejszym motywem przewodnim będzie bałwanek, którego mam nadzieje ciepło przyjmiecie :D hahaha Wśród tych cieni znajdziemy dwa maty, jedną multipastelę oraz błyski o różnej formulacji w tym fantastyczną perłę Holo w niebiesko-fioletowym kolorze o nazwie Milenium. Ten holo cień jest po prostu bajeczny, ale Ci co czytali poprzedni post już to pewnie wiedzą :) #glamshop #kalendarzadwentowy #kalendarz2021 #kalendarzcienie #cieniedopowiek #paletamagnetyczna #glamcienie #glamshadows #glambrush #paletaglamshop #paletacieni #shadowpalette #multipastele #duochrome #maty #ultraperły #cieniekryształowe #rajskiejabłuszko #aura #lukrecja #milenium #kutia #kremkakowy #crabapple #liquorice #milennium #cocoacream

GlamShop, GlamKalendarz 2021 z cieniami cz. 3

Kochani, dzisiaj chcialabym Wam zaprezentować kolejne sześć cieni z Kalendarza 2021, które otworzyłam w okresie 13-18 grudnia. Oczywiście tutaj również znajdziemy cienie o przeróżnych wykończeniach, w tym niesamowitą petardę czyli Holo Perłę o nazwie Milenium. Tak naprawdę w ciągu dnia ten cień potrafi wyglądać dosyć niepozornie, jednak w świetle typowo sztucznym zmienia się on diametralnie. A teraz zapraszam Was do zapoznania się każdym z nich po kolei. Rajskie jabłuszko - Multi Pastela - cień o delikatnej pastelowo pomarańczowej bazie, który opalizuje na delikatny. Jego blask należy do tych mało intensywnych. Jest to cień bardzo niepozorny, ponieważ z jednej strony zlewa się prawie ze skórą, aby w następnej chwili pokazać się w pełnej okazałości jako delikatny błysk. Dziewczęcy i bardzo urokliwy. Aura - Ultra Perła - dosyć grubo zmielona biała perła, o przezroczystej bazie, która w sztucznym świetle mieni się wielokolorowo. Drobiny opalizują chłodnymi kolorami: niebieski, fioletowy

Wet n Wild, Color Icon, Bronzer Sunset Striptease

Kochani dzisiaj przychodzę do Was z recenzją bronzera marki Wet n Wild. To była moja pierwsza styczność z tą marką. Bronzer wchodził w skład paczki kosmetycznej jaką wygrałam w jednym z konkursów. Jego kolor to Sunset Striptease i bardzo dobrze mi się z nim pracowało. Jest to bronzer bardzo zbliżony kolorem do mojego Beach Cruiser w odcieniu Sandstorm marki Wibo. Kolor jest dosyć ciepły, jednak w porównaniu z Wibo wpada on bardziej w neutralne tony. Jest dość mocno napigmentowany, może robić plamy, ale tylko kiedy używamy pędzli z bardziej zbitym włosiem. Ja osobiście bardzo się z nim polubiłam i z pewnością będę go używać zamiennie z bronzerem marki Wibo. Opakowanie i produkt: Plastikowe opakowanie zamykane na zatrzask, ale bez lusterka co widać na zdjęciu. Bronzer o ciepłym odcieniu ale wpadającym delikatnie w neutralne tony. Produkt posiada ledwo widoczne, bardzo drobno zmielone drobiny, których po aplikacji nie widać. W porównaniu do niego drobiny w Wibo są o wiele większe. Produk

Kącik makijażowy - Kalendarz 2021 GlamShop cz.2

Hejka Kochani! Jak tam Wasze Święta? Mam nadzieję, że upływają Wam one w spokojnej i wesołej atmosferze, w towarzystwie najbliższych Wam osób. Moje takie właśnie były i nawet w tym roku odwiedził mnie Mikołaj co mnie bardzo zaskoczyło. Chyba byłam grzeczna w tym roku :)  Ja dzisiaj nie idę nigdzie w gości i odpoczywam w domu. Ponieważ wczoraj nie miałam czasu zrobić zdjęć, dzisiaj odtworzyłam ten makijaż ponownie i mam nadzieję, że Wam się on spodoba. Tym razem chciałam Wam zaprezentować przepiękny cień Niebieski Amarant, dlatego też to on gra tutaj główne skrzypce na ruchomej powiece. W wewnętrznym kąciku wylądował Fiolet Kiwi opalizujący pięknie na zielono. W załamaniu powieki wylądował znany Wam już Sennik, zaś w zewnętrznym kąciku Lukrecja, która znajduje się w trzeciej szóstce cieni. Pod łukiem brwiowym zaś mamy Po Prostu Beż. Oczy:  , Creamy Eyeshadow Base  @nam.cosmetics , Po prostu Beż, Niebieski Amarant, Fiolet Kiwi, Sennik, Lukrecja (Kalendarz 2021)  glamshop_pl ,  @digitalgi

Teekanne, Magic Winter Collection, Zestaw herbat

Dzisiaj przychodzę do Was z postem typowo herbacianym. Box prezentowy marki Teekanne o wdzięcznej nazwie Magic Winter Collection gości w naszym domu już po raz drugi. Owy box zawiera w sobie zestaw 30 herbat w 6 smakach. Jest to fantastyczne zestawienie smaków, które zostały dobrany w taki sposób aby umilić nam późno jesienne oraz zimowe wieczory. Skład tych herbatek może nie powala i pozostawia wiele do życzenia, bo więcej w nich sztucznych aromatów niż prawdziwych owoców, ale same w sobie nie są takie złe.  W skład zestawu wchodzą smaki takie jak: Fresh Orange, Forest Fruits, Magic Moments, Ginger & Orange, Sweet Cherry oraz Winter Tome. Najbardziej do gustu przypadły mi ta o smaku pomarańczy, szczególnie kiedy wrzucimy do niej plaster świeżej pomarańczy, owoców leśnych oraz wiśni. Jeśli chodzi o herbatki typowo świąteczne czyli Magiczne Momenty i Zimowy Czas to pomimo początkowych oporów spowodowanych wyczuwalnym zapachem cynamonu, okazało się że herbatki te są całkiem dobre, al

Kącik makijażowy - Kalendarz 2021 GlamShop cz.2

Tak jak obiecałam dodaję dzisiaj pierwszy makijaż wykonany w głównej mierze cieniami z drugiej szóstki z Kalendarza 2021. Pod łukiem brwiowym wylądował Po Prostu Beż, w załamaniu powieki przepiękny Atłasowy, w zewnętrznym kąciku na roztartą kredkę marki Reverse (tak, to ta z paczki) nałożyłam Ganasz, zaś główne skrzypce w tym makijażu gra Orzechowiec. Ponieważ żaden z poprzednich cieni nie bardzo mi pasował na wewnętrzny kącik, trafiła tam ostatecznie piękna żółta Raca z Kalendarza 2020. Oświetlenie było takie sobie, więc ciężko było uchwycić piękno tego cienia. Aparat wybił na zdjęciach głównie drobinę w kolorze starego złota, zaś ja na żywo widziałam piękne przejścia w kolorze Khaki. Co do kredki Revers powiem tylko, że dobrze mi się z nią pracowało. Na szczegóły musicie jeszcze trochę poczekać. Zaś jeśli o podkład chodzi, bardzo podoba mi się jego konsystencja i piękny zapach przypominający mi krem Nivea. Ale niestety kolor jest tak ciemny, że mógłby u mnie robić jako bronzer i właś

GlamShop, Kalendarz 2021 z cieniami cz. 2 - swatche

No to idąc utartym już schematem, skoro były zdjęcia i krótki opis cieni, dzisiaj przychodzę do Was z tą lepszą częścią, czyli swatchami. W końcu cień w opakowaniu mimo iż równie piękny, nie oddaje tego jak wygląda on na skórze. Nie ma co się oszukiwać. Oczywiście znowu było bogato z formulacją, a swatche to coś co odda ich piękno w pełni :) #glamshop #kalendarzadwentowy #kalendarz2021 #kalendarzcienie #cieniedopowiek #paletamagnetyczna #glamcienie #glamshadows #glambrush #paletaglamshop #paletacieni #shadowpalette #multipastele #duochrome #maty #ultraperły  #orzechowiec #poprostubeż #niebieskiamarant #atłasowy #ganasz #sękacz #nutcake #simplybeige #satin #blueamaranth #ganache #baumkuchen

GlamShop, GlamKalendarz 2021 z cieniami cz. 2

Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z kolejną szóstką cieni z Kalendarza z cieniami 2021 marki GlamShop. A są to kolejno cienie: Orzechowiec, Po Prostu Beż, Atłasowy, Niebieski Amarant, Ganasz i Sękacz. W tej szóstce cieni również mamy bogactwo wykończeń, które pozwala nam na bardzo dużą różnorodność w makijażu. Znajdziemy tutaj maty, delikatny mat z drobiną, ultra perły a także cień welurowy. No jest w czym wybierać i jest czym się inspirować! Orzechowiec - Cień welurowy - Wiem, że na naklejce jest że to ultra perła, ale Hania mówiła, że jest to cień welurowy. Przepiękny cień o brązowej bazie z drobiną w kolorze starego złota, która przy innym kącie padania światła przechodzi w piękne zielone khaki. Bardzo zjawiskowy cień, który w świetle sztucznym mieni się jak szalony. Po Prostu Beż - Cień Matowy - klasyczny beż wpadający w tonację zółtą. Oczywiście idealnie sprawdzi pod łuk brwiowy, do rozcieranie innych cieni, czy też jako swego rodzaju makijażowy czyścik. Taki bym powiedziała Mus

To pączek, czy może już małe arcydzieło?

Ostatnio mój profil przepełniony jest tylko cieniami z kalendarza i makijażami, więc dzisiaj dla odmiany coś słodkiego pod każdym chyba względem. Dawno nie było posta dla kawoszy. Dzisiaj więc dla odmiany mam dla Was kawusię w towarzystwie jakże pieknego, słodkiego i mega kalorycznego pączka z @dobrapaczkarnia w Stargardzie. Jest to donut, czyli pączek z dziurką. Sam w sobie jest bez nadzienia, ponieważ całe nadzienie znajduje się tak naprawdę na nim. Ten ze zdjęcia to pączek o smaku Biała Czekolada-Raffaello. Był przepyszny! Jest warty swojej ceny i raz w miesiącu lubię sobie pozwolić na takie małe co nieco. A muszę Wam powiedzieć, że wybór smaków jest całkiem spory i każdy z nich jest inaczej udekorowany, więc ciężko się zdecydować na ten jeden jedyny. #dobrapączkarnia #paczek #pączek #donuts #kawa #coffee #coffeetime #czasnakawę #czasnakawe #cafe #kochamkawę #kochamkawe #ilovecoffee

Kącik makijażowy - Kalendarz 2021 GlamShop cz.1

Kochani, dodaję Wam drugi obiecany makijaż wykonany pierwszą szóstką cieni z Kalendarza 2021. Główne skrzypce w tym makijażu gra fantastyczna lawendowa multipastela, która zmienia kolor na pastelową zieleń. Niestety tylko tyle mogłam wykrzesać ze zdjęć w dzisiejszych warunkach pogodowych. Pokochałam ten cień od pierwszego użycia i bardzo często go używam w makijażu dziennym. W załamaniu powieki użyłam cienia Dziewczęcy, w kąciku zewnętrznym wleciał Sennik, dalej odrobina cienia Wstążka i wspomniany wcześniej Fiolet Kiwi. W wewnętrznym  kąciku delikatnie błyszczy się Bombka. Na dolnej powiece oczywiście odrobina Sennika dla spójności, a od wewnątrz Wstążka. Dzisiejszy makijaż to idealna propozycja makijażu dziennego, a jeszcze lepiej wygląda kiedy zamiast sennika użyjemy ciemno fioletowego cienia Aronia. Oczy:  White Base Eyeshadow  @wibopl   @zmalowana_official , Creamy Eyeshadow Base  @nam.cosmetics , Sennik, Fiolet Kiwi, Wstążka i Bombka (Kalendarz 2021)  glamshop_pl ,  @digitalgirl1

Sattva Ayurveda, Wcierka do skóry głowy Henna i Amla "Blask i miękkość"

Dawno nie było żadnej recenzji, więc dzisiaj przychodzę do Was z recenzją wcierki do skóry głowy marki @sattvaayurveda, którą kupiłam kilka miesięcy temu z polecenia @kosmetyczna95. Byłam zachwycona efektami jakie osiągnęła, a którymi chwaliła się na InstaStories. Postanowiłam również w nią zainwestować. Używałam jej przez ponad dwa miesiące i jeszcze trochę mi jej zostało, ale dzięki marce @lavress_ mam okazję testować inną wcierkę. Nie osiągnęłam aż takich efektów jak Karolina, ale chciałabym się z Wami podzielić doświadczeniami z tą odżywką. Co się zmieniło podczas jej używania? Przede wszystkim rośnie mi więcej nowych włosów niż wcześniej, szczególnie na zakolach, może kiedyś się ich w końcu pozbędę :D Ale to nie wszystko. Mam przetłuszczające się włosy, dlatego musze je myć co dwa dni. Zaś dzięki tej wcierce ten czas wydłużył mi się do trzech. Zauważyłam też zmniejszenie występowania łupieżu. A same włosy są uniesione u nasady, co dodaje im nieco objętości. Jak dla mnie super spra

Kącik makijażowy - Kalendarz 2021 GlamShop cz.1

Kochani, pierwszy makijaż zrobiłam wczoraj wieczorem. Do zrobienia go użyłam wszystkich 6 cieni, tak jak chciałam. Jednakże oświetlenie mi nie odpowiadało i na zdjęciach ich kolory były zakłamane, co mi się nie podobało. Dlatego dzisiaj zmalowałam kolejny makijaż, jednakże zdecydowałam się na użycie tylko czterech z nich, aby pokazać jak najlepiej ich wdzięk. Do wykonania dzisiejszego makijażu użyłam: Sennik w zewnętrznym, Dziewczęcy w załamaniu, Mokry róż na środku powieki i Bombka w wewnętrznym kąciku. Aby trochę przyciemnić makijaż zrobiłam delikatną ciemnofioletową kreskę cieniem Aronia z Kalendarza 2020. Jutro postaram się zrobić kolejny makijaż z wykorzystaniem cieni Wstążka i Fiolet Kiwi które są obłędne i często ich używałam w ostatnich dniach. Oczy:  White Base Eyeshadow  @wibopl   @zmalowana_official , Creamy Eyeshadow Base  @nam.cosmetics , Dziewczęcy, Sennik, Mokry Róż i Bombka (Kalendarz 2021) oraz Aronia (Kalendarza 2020)  @glamshop_pl ,  @digitalgirl13 , kredka Pastel Tr

GlamShop, Kalendarz 2021 z cieniami cz. 1 - swatche

Przyjemności trzeba sobie dozować, dlatego po wczorajszej prezentacji pierwszej szóstki cieni z Kalendarza 2021, dzisiaj przychodzę do Was z ich pięknymi swatchami. Póki co pracuje się nimi obłędnie. Jestem mega zadowolona zarówno z kolorystyki jak i z formulacji cieni. Mamy tutaj róże, fiolety oraz trochę zieleni i srebra czyli wszystko to co uwielbiam. Wszystkie są przepiękne, a błyski to już w ogóle petarda!  #glamshop #kalendarzadwentowy #kalendarz2021 #kalendarzcienie #cieniedopowiek #paletamagnetyczna #glamcienie #glamshadows #glambrush #paletaglamshop #paletacieni #shadowpalette #multipastele #duochrome #maty #ultraperły #mokryróż #dziewczęcy #wstążka #fioletkiwi #sennik #bombka #wetpink #girly #ribbon #kiwipurple #dreambook #christmasbauble

GlamShop, GlamKalendarz 2021 z cieniami cz. 1

Kochani, dzisiaj mamy już 08 grudnia, czyli otworzę zaraz ósme okienko z Kalendarza z cieniami GlamShop'u. Dzisiaj dodaję zdjęcie pierwszych sześciu cieni, czyli: Mokry Róż, Dziewczęcy, Wstążka, Fiolet Kiwi, Sennik oraz Bombka. Tegoroczny kalendarz jest bardzo użytkowy i każdy z tych cieni jest bardzo użytkowy. Mokry Róż - Ultra Perła - płatkowa, grubo zmielona perła w kolorze delikatnego brzoskwiniowego różu, zawierający również grubsze różowe, fioletowe i niebieskie drobiny, bardzo uroczy Dziewczęcy - Cień matowy - mięciutki w dotyku mat w kolorze brzoskwiniowego różu Wstążka - Duo Chrome - cień o bazie w kolorze delikatnego brudnego fioletu, opalizujący na złoto-pomarańczowy kolor Fiolet Kiwi - MultiPastela - cień o bazie w kolorze jaśniutkiej lawendy, opalizujący na seledynowo-limonkowy kolor Sennik - Cień matowy - mięciutki w dotyku mat w kolorze fioletu przełamanego minimalnie różem Bombka - Cień kryształowy - płatkowy cień foliowy w kolorze srebra, daje efekt gładkiej t

Słodka Królisia - Coelhinha Charmosa

Przepraszam, że ostatnio jest mnie raczej mało, ale w moim życiu ostatnio mam kilka zawirowań, z którymi się borykam i nie mam za bardzo weny na regularne pisanie postów. Ale dam z siebie wszystko aby za bardzo Was nie zaniedbać.  Kiedyś przedstawiałam Wam tą piękną królisię na Instastories, ale doszłam do wniosku, że należy jej się osobny post. Ta piękna Pani królik została przeze mnie zrobiona dla uroczej Tosi, jako prezent z okazji świąt. Panienka wymyśliła sobie, że Mikołaj wyśle cioci włóczkę, a ona zrobi z niej pięknego króliczka. Taki przebiegły plan. Aby zrobić tego królika, musiałam przetłumaczyć cały wzór z języka portugalskiego na polski, co kosztowało mnie trochę wysiłku, ale było warto bo efekt końcowy jest cudny. Co jest fajne w tym wzorze to fakt, że króliczek ma ściągane buty, które zapinane są na guziczki. Mam nadzieję, że będzie z niego zadowolona. W końcu sama sobie wybrała wzór. Teraz królik czeka sobie spokojnie na spakowanie i wysyłkę :) Królisia ma 30cm długości,

Dada, Nawilżany Spłukiwalny papier toaletowy 'Malina'

Zazwyczaj kupowaliśmy papier tego rodzaju w Tesco, jednak tak na prawdę nie ma na nim informacji z czego zrobiony jest sam materiał. Kiedyś oglądaliśmy z mężem program, gdzie okazało się, że większość chusteczek i papierów nawilżanych jest produkowana z plastiku. Czyli wyobraźcie sobie teraz sytuację, w której wasze dziecko wyciera buzię lub pupę w zwykłą reklamówkę jednorazową. od tamtej pory staramy się ograniczać ich używanie. Chusteczek nawilżanych używałam kiedyś do demakijażu, teraz myję twarz i wycieram ją w ręcznik. Niestety z papieru nawilżającego nie mogliśmy jeszcze zrezygnować, bo córka nie radzi sobie jeszcze tak dobrze ze zwykłym suchym papierem. Ale okazało się, że Dada produkuje papier, którego listki wytwarzane są z włókien celulozowych. Tutaj jest już konkretna informacja umieszczona na opakowaniu przez producenta. Od tamtej pory nie kupujemy innych. Opakowanie i produkt: Opakowanie chusteczek zawiera 60 sztuk czyli sporo. Zazwyczaj spotykamy się z ilością 50 sztuk w

Eveline, Organic, Regenerujący płyn micelarny "Bakuchiol"

Kochani, od dłuższego czasu używam płyn micelarny z nowej linii Organic marki Eveline. Ja swój zgarnęłam podczas zakupów w Tesco. Wiem, że do tej linii należy również nawilżający płyn aloesowy, dedykowany każdemu typowi cery oraz różowy peoniowy płyn dedykowany cerom wrażliwym. Aloesowego nie było w ogóle, a w peoniowym nie podobał mi się zapach i zostałam przy fioletowym dla cery suchej. Ma bardzo przyjemny zapach i ogólnie dobrze zmywa makijaż ale nie zgodzę się z zapewnieniami producenta, że zmywa nawet makijaż wodoodporny bo z domyciem nowego niebieskiego Variete ma spore problemy. Opakowanie i produkt: Plastikowa butelka o pojemności 400ml, z zamknięciem typu klick. Dostępny jest również w pojemności 500ml. Butelka ma półtransparentną naklejkę, przez co może się wydawać, że to płyn micelarny jest fioletowy. Nic bardziej mylnego. Sam produkt jest bezbarwny i ma przyjemny, nieprzeszkadzający podczas pielęgnacji zapach. Aplikacja i działanie: Jeśli chodzi o aplikacje to tradycyjnie n

Pierre Rene, Brow Gel, Transparentny żel do modelowania brwi

Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z moim pierwszym w życiu żelem utrwalającym do brwi. Przyznam się szczerze, że spodziewałam się trochę czegoś innego. Mam tak mieszane uczucia po używaniu tego produktu, że samej jest mi ciężko je opisać, ale postaram się jak tylko mogę. Będąc szczerą spodziewałam się od tego typu produktu czegoś innego. Po pierwsze, cały czas mam wrażenie, że żel ten tylko moczy moje brwi, w ogóle ich nie układa. Mam wrażenie, że włoski tylko się sklejają, a jak chcę je rozczesać i przykleić bardziej do skóry to robi dziury w wyrysowanych już brwiach. Odnoszę wrażenie, że może tego żelu za dużo aplikuje się na spiralkę. Sama już nie wiem. Być może robię to nieumiejętnie i coś spaprałam jak zwykle, dopuszczam taką możliwość, jednakże uważam że to chyba nie jest produkt dla mnie. Co więcej, po jego aplikacji mam uczucie jakby ściągnięcia, które znika po jakimś czasie. Ostatecznie po kilku godzinach włoski i tak żyją swoim życiem. To tak w wielkim skrócie. Dziwny produk

Pokusowy konkurs

Kochani! Dawno nie było żadnego konkursu. Dlatego wraz ze sklepem Pokusa organizujemy kolejny konkurs, w którym wygrać można paczkę pięciu kaw lub herbat dostępnych na stronie sklepu. Taki zestaw z pewnością umili nie jeden jesienno-zimowy wieczór, kiedy za oknem doskwiera chłód i jedyne o czym marzycie to kocyk, ciekawa książka i gorący, aromatyczny napój. Co trzeba zrobić: 1. Być obserwatorem profilu @kufertesterki oraz @pokusa_kawy_herbaty_akcesoria na Instagramie. 2. Polubić post konkursowy. 3. Zaprosić do udziału trzech znajomych. 4. Udostępnić na swoim instastories info o rozdaniu i oznaczyć oba profile. 5. Odpowiedzieć na pytanie konkursowe: „W jaki sposób spędzacie długie, jesienne wieczory?” 6. Mile widziane okazanie miłości poprzednim zdjęciom. Regulamin: Konkurs jest organizowany przez‪ @pokusa_kawy_herbaty_akcesoria oraz @kufertesterki . Trwa ‪‪od 15 listopada do 30 listopada‬ 2021r (do godz. 24.00). Aby wziąć w nim udział należy wykonać zadania podane w powyższych punktach

Tołpa, Dermo Face, Sebio, Peeling '3 enzymy' 🍍

Miałam tyle planów ostatnio, napisać recenzję, może porobić jakieś zdjęcia, a leżę przeziębiona w łóżku. Zaczęło się od męża, potem córka, która ciągle jeszcze do końca nie wyzdrowiała. Ale przecież nie mogę jej odmówić przytulasa, w chwilach w których najbardziej go potrzebuje. I tak wczoraj wzięło również mnie. Jednakże czuję się odrobinę lepiej, więc przychodzę do Was z kolejną recenzją z serii Sebio 3 enzymy marki Tołpa. Tym razem jest to peeling enzymatyczny. Opakowanie i produkt: Produkt zamknięty jest w aluminiowej tubce o pojemności 40ml. Szata graficzna zachowana została w kolorystyce całej serii „Sebio 3 enzymy” czyli szaro-pomarańczowej z owocami tropikalnymi. Produkt ma żelową konsystencję o mleczno-żółtawym, półtransparentnym kolorze. Jego zapach bardzo przypomina zapach całej serii jednak w tym produkcie przywodzi mi bardziej na myśl owoce, które zaczynają fermentować. W moim odczuciu nie jest on już tak przyjemny jak w esencjo-toniku i kremie na zaskórniki, o których pis

Kącik makijażowy

Miałam ten post wrzucić wcześniej, ale zrezygnowałam. Dzisiejsze zdjęcia makijażowe zrobiłam nowym aparatem, jednak okazało się, że nie mogę do statywu zamocować jednocześnie aparatu i lampy. Wydaje mi się, że zdjęcia są o wiele lepszej jakości, jednak pogoda nas wczoraj nie rozpieszczała. Lało cały czas i warunki oświetleniowe były dosyć kiepskie. Ogólnie dopiero oswajam się z nowym aparatem i nie do końca jestem zadowolona ze zdjęć, więc zrezygnowałam z tego posta. Zaczęłam pisać recenzję i kiedy miałam napisane już 3/4 recenzji, przez przypadek ją usunęłam :( Ponieważ nie mogłam się zmobilizować do napisania jej ponownie, jeszcze raz przejrzałam zdjęcia i postanowiłam jednak ten makijaż wrzucić. Dawno nie było nic z makijażem a ostatnio miałam ochotę zmalować coś w żółtych odcieniach. Jak się patrzę na te zdjęcia to brakuje mi jeszcze jakiegoś fajnego akcentu na dolnej powiece, ale już dobra, niech jest jak jest. Oczy: Creamy Eyeshadow Base @nam.cosmetics , Caramel, Black i White Go

Ręcznie robione scrunchies

Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z postem o fantastycznych ręcznie szytych frotkach. Takie frotki dostaniecie na profilu @frotki.handmade . Każda z nich jest ręcznie szyta przez Justynę, która włożyła w ich wykonanie wiele miłości. Gumeczki są uszyte z różnych materiałów, w wielu kolorach i wzorach. Każdy z pewnością znajdzie tam coś co wpadnie mu w oko :) Gumeczki bawełniane i satynowe dostaniecie za 12zł, natomiast te z jedwabiu za 25zł. Oczywiście przy zakupie większej ilości dostaniecie zniżkę - więcej informacji w tym temacie znajdziecie na profilu Justyny. Gumeczki jak na szyte ręcznie są bardzo dobrze wykonane. Szwy są mocne i nie rozchodzą się, a całość trzyma się kupy. Wyglądają fantastycznie. Ich ilość jest limitowana, więc tak na prawdę kupujemy niepowtarzalne frotki, których nie będzie miał nikt w naszym otoczeniu, a przynajmniej szansa na to jest minimalna. Idealne zarówno dla dziewczynek, jak i dla kobiet, nie tylko do wiązania włosów, ale również jako ozdoba przy codzi

Tassimo, Latte Macchiato Baileys ☕

Kochani, dzisiaj przedstawiam Wam post z kolejną odsłoną smakową kapsułek Latte Macchiato. W dzisiejszym poście przybliżę Wam kawę mleczną "z prądem" czyli Latte Macchiato Baileys. Oczywiście prawdziwego alkoholu w niej nie uraczymy ale kawa ma bardzo przyjemny smak z delikatną nutą likieru śmietankowego. Jak już widać po zdjęciu kawa ta, jak wszystkie inne kawy mleczne jest kawą dwukapsułkową. A co za tym idzie do przygotowania tej kawy potrzebujemy jedną kapsułkę z esspresso oraz jedną z płynnym mlekiem smakowym. Oczywiście etapy przygotowania są identyczne jak we wcześniej omawianych: Toffee Nut & Latte  czy też klasycznej Latte Macchiato . W pierwszym etapie do ekspresu wkładamy kapsułkę mleczną. Mleko jest pięknie spieniane przez ekspres i stanowi 3/4 całego napoju. Następnie do tej samej szklanki zaparzamy kawę mieloną z drugiej kapsułki. W efekcie powstaje nam piękna trójwarstwowa kawa uwieńczona centymetrową warstwą pianki. Ja osobiście wolę pić ją zmieszaną, dzię

Anwen, Odżywka do włosów o różnej porowatości "Nawilżający bez"

Kochani, po Proteinowej Magnolii i Emolientowym Irysie przyszła kolej na trzecią odżywkę dla włosów o średniej porowatości, czyli Nawilżający Bez. Nie jest to odzywka dedykowana tylko jednej, konkretnej porowatości. Można jej używać bez względu na naszą porowatość. H umektanty to substancje posiadające zdolność pobierania i wiązania wilgoci z otoczenia. Ich zadaniem jest zatrzymanie wody we włosach,  a zatem nawilżenie ich.  Odżywka Nawilżający Bez zawiera aż 5 takich substancji, które mają zdolność wiązania i utrzymywania wody wewnątrz włosa (nawet do 72 godzin). Siła humektantów zawartych w odżywce sprawia, że włosy stają się dobrze nawilżone, a przez to bardziej błyszczące, gładkie i sprężyste. Fantastyczna odżywka. Włosy po niej stają się błyszczące i gładkie w dotyku, a do tego przez długi czas pachną obłędnie bzem. Opakowanie i produkt: Odżywka ta zamknięta jest w plastikowej tubie, o pięknej szacie graficznej, oczywiście przedstawiającej kiście bzu. Produkt  ten dostępny jest

Hean, Make My Day Eyeshadow Palette

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją fantastycznej paletki do cieni, którą mogłam testować, dzięki uprzejmości marki. Dziękuje ślicznie za możliwość jej przetestowania! Paletka bardzo przypadła mi do gustu, można nią wyczarować wiele makijaży dziennych i jaśniejszych i ciemniejszych. Błyski bardzo mnie urzekły: perłowy Shake, perły z brokatową drobiną czyli Joy i Hope, które zasługują na swoje nazwy oraz fajny toperek w kolorze białego złota czyli Dreamer. Oczywiście glitterowy toper czyli Bubble też jest uroczy i sprawdzi się zarówno jako gwóźdź programu makijażu wieczorowego, jak i jako delikatny akcent w makijażu dziennym, kiedy możemy nim tylko delikatnie musnąć naszą powiekę. Jeśli chodzi o formulację, zdecydowanie mniej przypadły mi do gustu cienie Sexy i Passion, które są przepiękne, ale jakby grudkowate i niestety się sypią co mocno utrudnia ich aplikację. Maty to istna bajka jeśli chodzi o pracę z nimi. Także jestem na tak! Moje srocza dusza została zaspokojona. W końcu jakaś