Przejdź do głównej zawartości

Affect, Velour Blush On (Róż Prasowany)

Róż ten wraz z bronzerem i mydełkiem tej samej marki dostałam w prezencie od @agakle_makeup. Tak na prawdę zarówno bronzer jak i róż są produktami bardzo zbliżonymi do siebie, czy to pod względem jakości, opakowania czy też pigmentacji. Ja posiadam róż w intensywnym kolorze R-0124 Camellia. Rzadko kiedy używam róży, a już tak na co dzień to chyba wcale. Jak już wybieram róż to stawiam bardziej na brudne róże lub brzoskwinie.  Przyznam Wam się szczerze, że trochę się go bałam. Kolor jak widać jest bardzo intensywny, a produkt jest przecież mocno napigmentowany. Jednakże tak na prawdę nie było się czego bo pracuje się z nim fantastycznie. Jesteśmy w stanie go ładnie rozprowadzić, ale jeśli ktoś lubi delikatniejszy efekt, to musi się nauczyć aby aplikować jego minimalną ilość :D Oczywiście nawet jeśli nałożymy go odrobinę za dużo, zawsze możemy go trochę przyklepać gąbeczką z resztką podkładu :)

Opakowanie i produkt:

Opakowanie o pojemności 8g wykonane z bardzo mocnego plastiku, identycznie jak w przypadku bronzera. Jego design jest bardzo elegancki i minimalistyczny, bez udziwnień, a ja to bardzo lubię. Zamknięcie na klik, które chodzi idealnie bez potrzeby siłowania się z nim. Nie zacina się, a do jego otwarcia nie musimy wkładać szczególnie siły. Sam produkt ma perfumowany zapach, który jest dla mnie bardzo sentymentalny. I te piękne, sweterkowe tłoczenia, które dopełniają całości. Opakowanie wyposażone jest również w dobrej jakości lusterko.

Aplikacja i działanie:

Tak samo jak w przypadku bronzera, produkt jest bardzo mocno napigmentowany, jak nie lepiej. Wystarczy delikatne pacnięcie jego powierzchni pędzlem, aby wykonturować cały policzek. Nie ma większego problemu z jego wyblendowaniem, ale należy aplikować go delikatnie i wręcz w minimalnych ilościach, aby nie przesadzić i nie zrobić sobie plamy. To z kolei przekłada się również jego wydajność. Z kolei to czy zrobimy sobie nim plamę, jest po prostu kwestią wprawy i wyczucia produktu. Myślę, że każdy z czasem nauczyłby się z nim pracować. Róż super leży na policzku,  łączy się bez problemu z różnymi podkładami i nie robi dziur. Nie uczula i nie podrażnia. Pracuje się z nim raczej bezproblemowo.  Zarówno bronzer jak i róż bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i myślę, że warte są swojej ceny.

Dostępność i cena:

A skoro o cenie mowa to jego cena regularna jest taka sama w przypadku bronzera... i czy to w drogerii internetowej, czy też stacjonarnej wynosi ok. 55 - 70zł. Oczywiście można go dorwać na promocjach. Aktualnie w drogerii eZebra ten konkretnie kolor jest w promocji i zapłacicie za niego jedynie 39zł, zaś w drogerii Natura kosztuje w tej chwili ok. 42zł (ale są tylko trzy kolory). Sama dostępność jest całkiem spora. Dostaniecie te bronzery stacjonarnie w sieciówkach: Hebe i Douglas, w wielu drogeriach internetowych oraz sklepie firmowym marki AlePiękna.
#affect #affectvelour #pressedblush #różprasowany #konturowanietwarzy #facecontouring #makijaż #makijaz #makeup #recenzja #review #kamienienaturalne #naturalstones #kwarcrozowy #kwarcróżowy #rosequartz #howlitbiały #howlitbialy #whitehowlite

Komentarze