Przejdź do głównej zawartości

Garnier, Body Superfood, Avocado + Omega 6 (Odżwyczy krem do ciała)

Kochani dzisiaj przychodzę do Was z kremem do ciała marki @garnier, który testuję już od jakiegoś czasu dzięki uprzejmości Klubu Garnier. Ten krem jest fantastyczny i faktycznie odżywia moją skórę. Postanowiłam jednak podnieść mu poprzeczkę o poziom wyżej i użyłam go również na moje pięty, które przez zimę trochę się przesuszyły. Kremik nałożyłam na noc i słuchajcie już rano była widoczna różnica. Pod kilku dniach, moje piety zapomniały o tym, że w ogóle były przesuszone! Ale nie ma się czemu dziwić. Jego odżywcza formuła wzbogacona jest w olejek z awokado i kwas omega 6, a także olej słonecznikowy, witaminę E oraz ekstrakt z liści rozmarynu. Wszystkie te składniki znane są ze swojego działania nawilżającego i odżywczego. To oznacza że krem działa cuda, a do tego mamy ogromniaste opakowanie, które wystarczy nam na dłużej. Jedyne co mi nie odpowiadało to jego zapach, ale to jest kwestia preferencji. O ile w pudełku pachnie on jeszcze możliwie, to niestety na skórze jego zapach się zmienia i jest dosyć mdły w moim odczuciu. Jednakże sam krem działa fenomenalnie i myślę, że sięgnę również po jego wersję z kakao... Brzmi kusząco <3

Opakowanie i produkt:

Produkt zamknięty w dużym, solidnym opakowaniu o pojemności 380ml. Opakowanie zamykane nakrętką na gwint. Krem ma biały kolor i bardzo intensywnie pachnie awokado. Zapach ten niestety zmienia się odrobinę w połączeniu z naszą skórą. Jest na tyle intensywny, że aż odrobinę mdły co mi trochę przeszkadza, ale to kwestia preferencji. Ma konsystencję balsamu do ciała o gęstej ale lekkiej formule.

Aplikacja i działanie:

Jak wspomniałam wcześniej krem jest dosyć gesty, ale ma lekką formułę. Aplikuje się bezproblemowo, nie ma problemów z jego rozprowadzeniem na skórze. Szybko się wchłania, nie pozostawia białych śladów i tłustego filmu. Skóra pachnie intensywnie jeszcze wiele godzin po aplikacji. W moim przypadka sprawdza się znakomicie. Odżywia i nawilża moją skórę praktycznie od pierwszego użycia. Radzi sobie nawet z lekko przesuszonymi piętami. Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka oraz ukojona i mniej podatna na podrażnienia. Nie uczulił mnie i nie podrażnił. Jestem oczarowana jego działaniem i chętnie sięgnę po inne jego odpowiedniki. Widziałam też, że są z tej samej serii kremy do rąk i jestem bardzo ciekawa ich działania, a Wy?

Dostępność i cena:

Jest bardzo szeroko dostępny. Stacjonarnie dostaniecie go w wielu sieciówkach typu: Rosmann, Hebe, Natura czy Superpharm. Jego cena regularna to zazwyczaj 37-38zł. Aktualnie w Hebe i w Superpharm jest na  niego promocja, w której kupicie za 29zł. W internetach jego dostępność jest również bardzo dobra i dostaniecie go w wielu drogeriach online, między innymi w: Cocolita, Jasmin czy w mojej kochanej eZebra! W tej chwili najtaniej znajdziecie go w drogerii Cocolita, gdzie dacie za niego niecałe 27zł. 

#Garnier #bodysuperfood #superfood #nowoscikosmetyczne #współpracareklamowa #veganskincare #haircare #healthyskin #bodycare #masłodociała #bodylotion #balsamdociała #balsamdociala #crueltyfreecosmetics #leapingbunnyapproved #skincare #klubgarnier #codziennapielęgnacja #codziennapielegnacja #dailycere #pielęgnacjaskóry #pielegnacjaskory #skincare #recenzja #review #kamienienaturalne #naturalstones #amazonit #amazonite #chryzokola #chrysocolla

Komentarze