Kochani, ostatnio w moje łapki wpadły dwa produkty z serii Douglas Collection. Pierwszym z nich jest sypki puder z efektem chłodzącym. Podobny puder miałam okazję testować w tamtym roku dzięki uprzejmości marki Eveline. Był to puder Variete Hydra Loose Powder. Oba pudry są bardzo do siebie podobne czy to jeśli chodzi o opakowanie, czy to o sam efekt chłodzenia.
Opakowanie i produkt:
Opakowanie jak i sam produkt są bardzo innowacyjne, ale też odrobinę podobne do tego od Variete. Puder jest bardzo drobno zmielony. Ma jasno beżowy kolor i obłędnie pachnie tak jakby trochę waniliowo. Jego zapach jest bardzo intensywny, co może przeszkadzać niektórym osobom w aplikacji. Ja lubię perfumowane kosmetyki, więc mi jego zapach nie przeszkadza, a nawet cieszy. Pudełko ma spore rozmiary i zawiera aż 8,5g samego produktu. Mieści w sobie specjalne dodatkowe wieczko, które dba o to aby produkt nie stracił swoich właściwości chłodzących. Jest to też dodatkowe zabezpieczenie dla tych, którzy nie lubią kiedy puder przedostaje się do nakrętki. Opakowanie pomimo iż ma miejsce na puszek, niestety nie posiada żadnego w zestawie. Jak możecie zauważyć po zdjęciach opakowanie posiada dodatkową, dość elastyczną siateczkę, która mi osobiście trochę utrudnia aplikację pędzlem. Jednakże da się to jakoś ogarnąć.
Aplikacja i działanie:
W przeciwieństwie do jego odpowiednika marki Eveline, ten puder jest zdecydowanie transparentny i nie zażółca mojej bladej cery. Podczas aplikacji puder sprawia wrażenie chłodnego i mokrego, co jest dosyć przyjemne i przy każdej aplikacji towarzyszy mi uczucie lekkiego zaskoczenia. Uczucie to zdecydowanie pogłębia aplikacja gąbką, którą wcześniej aplikowaliśmy podkład. Producenta zaleca nakładanie pudru pędzlem, jednakże mi super sprawdziła się tutaj właśnie gąbeczka. Puder od chwili aplikacji delikatnie matowi, chociaż jest to mat bardziej satynowy. Do tego ma właściwości nawilżające, a co za tym idzie nie wysusza skóry. W przeciwieństwie do Variete ten puder całkiem fajnie utrwala makijaż i współpracuje z moją cerą mieszaną. Nie robił mi brzydkich dziur, nawet pomimo nakładania go gąbką. Potężny ekstrakt z witaminy PP chroni skórę przed wczesnym pojawieniem się zmarszczek i drobnych linii. Jego lekka konsystencja idealnie stapia się ze skórą, dyskretnie maskuje nierówności i udoskonala cerę. Unikalna formuła wzbogacona o 55% wody zapewnia skórze wystarczające nawilżenie i wyjątkowe uczucie świeżości. Bardzo przypadł mi do gustu.
Dostępność i cena:
Jak się możecie domyślać puder oczywiście można kupić tylko w sieci drogerii Douglas przez co jego dostępność jest mocno ograniczona. Jego cena to 99zł. Ogólnie puder jest bardzo fajny i godny polecenia, chociaż jego cena jest dosyć wysoka. Ale już niedługo święta i na pewno będzie wiele promocji przedświątecznych. Być może uda Wam się go dorwać na jakiejś fajnej promocji 💗
#douglas #douglascollection #hydrapowder #pudermatujący #pudermatujacy #pudersypki #loosepowder #mattingpowder #niacynamid #niacynamide #finishingpowder #puderwykończeniowy #puderwykonczeniowy #konturowanietwarzy #facecontouring #makijaż #makijaz #makeup #makeup #mojekwc #wizazpl #wramachtestu #recenzja #review #kamienienaturalne #naturalstones #kwarcróżowy #jaspisdalmatyński #opaldrzewny
Komentarze
Prześlij komentarz