Przejdź do głównej zawartości

Verona, Butterfly Collection, Curly Lashes Mascara (Tusz podkręcający rzęsy)

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją raczej niecodziennego tuszu, który dostałam w jednej z wygranych paczek. Dlaczego niecodzienny? A no bo takiej dziwnej szczoteczki to ja jeszcze w życiu nie widziałam. Tusz z kolekcji Butterfly wyprodukowany został przez firmę Verona Cosmetics, która wypuściła między innymi markę Vollare Cosmetics przy współpracy z Lil Masti. Znajdziecie recenzję dwóch produktów tej marki a były to paletka Purple Fantasy oraz korektor Take Me!, które swoją drogą są całkiem sympatyczne. Jednakże o tym akurat tuszu niestety nie mogę powiedzieć tego samego. Jego szczoteczka jest co najmniej dziwna, co z resztą widać na zdjęciu. Jest plastikowa, jej włoski z jednej strony są bardzo króciutkim zaś z drugiej są strasznie długie i dziwnie rozmieszczone. Ta szczoteczka jest mega ciężka w użytkowaniu i nie ma dnia żeby się nią nie ukłuć w oko. Jeszcze tak ciężkiej w obyciu nigdy nie miałam. Co więcej nie zauważyłam żadnego efektu podkręcenia.

Opakowanie i produkt:

Opakowanie w kształcie tradycyjnego walca, w kolorze soczystego pomarańczu, czarnymi napisami i białym motylkiem będącym symbolem kolekcji. Szczoteczka jest dość długa, o prostym, nie wygiętym kształcie i posiada włoski o różnej długości. Z jednej strony ma włoski krótkie, zaś z drugiej strony ma włoski tak długie, że wręcz kłują w oczy. Wykonana jest z plastiku i jest strasznie sztywna. Tusz oczywiście w kolorze czarnym.

Aplikacja i działanie:

To teraz zagłębmy się w szczegółach. Ta szczoteczka jest mega dziwna. Krótkie włoski są całkiem spoko i całkiem wygodnie się nimi malowało dolne rzęsy. Jednakże te długie włoski to totalna porażka. Nie dosyć, że są przesadnie długie to jeszcze są ich dwa rzędy i każdy z nich umiejscowiony jest pod dziwnym kątem, co zwiększa ryzyko dziabnięcia się tą szczoteczką w oko. Co więcej tusz ten w ogóle nie podkręca rzęs. Jedyne z czym się mogę zgodzić to fakt, że da się nim ładnie rozczesać rzęsy, tak aby nie były posklejane, ale na tym jego zalety się kończą. No cóż, robiłam do niego kilka podejść, ale chyba przyjaźni między nami nie będzie.

Dostępność i cena:

Przyznam szczerze, że stacjonarnie to nie mam zielonego pojęcia gdzie można dostać. Jeśli chodzi o dostępność internetową, to też znalazłam go w dwóch drogeriach, z czego dostępny do kupienia był tylko w jednym sklepie, czyli Joka w cenie 7,99zł. Ja swój chyba jednak wyrzucę, bo po co sobie kaleczyć nasze piękne oczęta :)
Miłego Dnia Kochani :*

#verona #butterflycollection #missbutterfly #curlylashesmascara #curlylashes #podkręconerzęsy #podkreconerzesy #tuszpodkrecajacyrzesy #tuszpodkręcającyrzęsy #tuszdorzęs #tuszdorzes #mascara #pięknerzęsy #pieknerzesy #beautifuleyelashes #uwodzicielskiespojrzenie #eyelashesseparated #bezgrudek #nolumps #seductivelook #makijaż #makeup #lapislazuli #lazuryt #serpentyn #serpentine #kamienienaturalne #naturalstones #recenzja #review #kamienienaturalne #naturalstones #kwarcżółty #kwarczolty #cytryn #yellowquartz #awenturynczerwony #redaventurine

Komentarze