Przejdź do głównej zawartości

Eveline, Color Edition (Szminka do ust)

Swoje pomadki kupiłam już jakiś czas temu. Obie kupiłam chyba na promocjach -50%. Pomadki może nie należą do super trwałych, ale są całkiem dobrze napigmentowane i mają wiele kolorów, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Z drugiej strony nie można oczekiwać od pomadki za ok. 17zł cudów. Porównując je do pomadek Bell, utrzymują się na ustach nieco dłużej i aplikują się bardziej tempo. Jednak w niczym mi to nie przeszkadza. Może nie są dobre na jakieś większe wyjścia, ale tak jak w przypadku Bell te też fajnie się sprawdzą na co dzień :)

Zapewnienia producenta:

Kremowa i ultralekka konsystencja pomadki Color Edition zapewnia przyjemną aplikację, a przedłużona trwałość sprawi, że będziesz cieszyć się wspaniałym kolorem przez cały dzień. Dodatkowo formuła wzbogacona o masło aloesowe i witaminę E intensywnie nawilża i odżywia skórę ust. Eleganckie, złote opakowanie pięknie eksponuje gamę kolorów pomadek Color Edition.”

Opakowanie i produkt:

Złote opakowanie o kwadratowym przekroju, które bardzo ładnie się prezentuje. Jest bardzo eleganckie. Zamykane na zatrzask, nie otwiera się samoistnie w torebce. Złoty kolor z czasem może troszkę się ścierać na krawędziach. Na dole opakowanie ma przezroczysty element, który wygląda jakby pomadka była wlana do szkła. Element ten jest odzwierciedleniem koloru pomadki wewnątrz. Dzięki temu od razu wiemy, po który kolor sięgamy i nie musimy każdej otwierać. Swoją drogą bardzo dobry pomysł. Konsystencja pomadki jest kremowa. Ja mam ją w dwóch kolorach: 702 – Nude Glamour oraz 711 – Vibrant Cherry. Oba kolory są mocno napigmentowane.

Aplikacja i działanie:

Pomadka ładnie sunie po ustach, chociaż w porównaniu do Bell, ta jest bardziej robi to bardziej tempo. Jest kremowa i daje ładne wykończenie. Raczej nie podkreśla suchych skórek, pod warunkiem, że usta mamy w miarę zadbane. Sama w sobie nie wysusza ust, co jest dużym plusem. Ja zawsze powtarzam, że przed nałożeniem jakiejkolwiek pomadki powinno się usta dodatkowo nawilżyć pomadką ochronną. Można wtedy uzyskać całkiem sympatyczny efekt w postaci satynowego wykończenia. Nie zauważyłam, żeby transferowała na zęby. Moim zdaniem żadna pomadka nie transferuje, pod warunkiem, że jej nadmiar odciśniemy na chusteczce. Nie jest szczególnie trwała, wytrzymuje kilka godzin bez jedzenia i picia oczywiście, także trzeba ją mieć przy sobie w celu poprawek w ciągu dnia. Jest dosyć wydajna. Ja jestem z nich bardzo zadowolona.

Dostępność i cena:

Dostępne w Rossmannach za ok. 17zl. Jeśli dobrze pamiętam, ja chyba obydwie kupiłam na promocji, ale nie jestem pewna czy były to promocje -50%. Ogólnie kupiłam je w większym odstępie czasowym od siebie :) Teraz numeracja kolorów jest chyba już inna. Nie wiem czy można je dostać stacjonarnie jeszcze gdzieś, ale wydaje mi się że powinny być w każdej drogerii, która ma szafę Eveline :)

#eveline #coloredition #nudeglamour #vibrantcherry #pomadkaklasyczna #pomadkawsticku #classiclipstick #beautifullips #piękneusta #piekneusta #kusząceusta #kuszaceusta #temptinglips #recenzja #review

Komentarze