Przejdź do głównej zawartości

Eveline, Extension Volume 4D False Definition Long & Curl Mascara (Wydłużająco - podkręcający tusz do rzęs)

Kochani, dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym tuszem z serii Extension Volume 4D False Definition. Tym razem jest to wydłużająco - podkręcający tusz do rzęs z zielonym zawijasem na opakowaniu. Jest to już mój trzeci tusz z tej serii i póki co żółto-niebieska wersja ciągle jest moim numerem jeden. Efekt jaki uzyskujemy tym tuszem jest identyczny jak ten przy wersji wodoodpornej, którą recenzowałam już jakiś czas temu. Tusz ten faktycznie ładnie wydłuża nasze rzęsy, być może nawet je podkręca, ale zdecydowanie brakuje mi tutaj pogrubienia. Moje naturalne rzęsy naturalnie dość długie i z tym tuszem, który dodatkowo je wydłuża ale nie pogrubia, wyglądają na bardzo cienkie. Efekt ten jest zdecydowanie zbyt delikatny, dlatego też nie wpasowuje się on w moje gusta, tak jak żółto-niebieski ulubieniec.

Opakowanie i produkt:

Opakowanie o typowym kształcie walca, w kolorze czerni z zieloną spiralą. Szczoteczka o klasycznym prostym kształcie, bardzo podobnym do kształtu szczoteczki tuszu wodoodpornego. W porównaniu z nim szczoteczka wersji zielonej jest odrobinę krótsza. Ma walcowaty kształt, który zwęża się na końcu oraz dłuższe i gęściej osadzone włoski. Natomiast szczoteczka tuszu wodoodpornego wypada przy niej bardziej eliptycznie, czyli jest szersza na środku i zwęża się w kierunku obu końców. Ponieważ włoski są dosyć gęsto osadzone docierają nawet do najkrótszych rzęs. W tym przypadku szczoteczka jest również bardzo elastyczna i łatwo się wygina podczas tuszowania rzęs, co odrobinę mi przeszkadza. Produkt w kolorze ładnej głębokiej czerni, która idealnie podkreśla nasze rzęsy. 

Aplikacja i działanie:

Tusz jest raczej gęsty, ale ciężko stwierdzić ponieważ nie widać go na szczoteczce prawie w ogóle. Szczoteczka nabiera idealną ilość produktu do aplikacji, dzięki czemu nie musimy jego nadmiaru ściągać ze szczoteczki. Ja już to oczyszczam tylko samą końcówkę, żeby nie upaćkać się podczas wyczesywania krótkich rzęs w wewnętrznym kąciku oka. Sama aplikacja jest raczej łatwa i oszczędna w użyciu. Szczoteczka dzięki bardzo gęsto osadzonym włóknom idealnie rozdziela rzęsy. Produkt pięknie wydłuża nasze rzęsy, ale niestety w ogóle ich nie pogrubia czyli nie dodaje im objętości. I jak w przypadku Variete czy wersji żółto-niebieskiej wspaniały efekt uzyskujemy już po pierwszej warstwie, tak tutaj po pierwszej warstwie jest on raczej mizerny i niezadowalający, nawet pomimo idealnego rozdzielenia rzęs. W moim odczuciu potrzeba tutaj około 2-3 warstw, a chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Nie nawiedzę kiedy moje rzęsy są wręcz sztywne od namiaru tuszu i oczekuję od niego zadowalającego efektu już po pierwszej warstwie. Dwie warstwy to już jest taki max. Nie tworzy grudek i przede wszystkim nie kruszy się podczas noszenia. Jest trwały, ponieważ spokojnie wytrzymuje od rana do wieczora i wodoodporny. Ogólnie tusz byłby całkiem spoko, gdyby  dawał efekt pogrubienia jak przy Variete lub też Push Up Volume and Curl (zółto-niebieski).

Dostępność i cena:

Z dostępnością bywa różnie. Stacjonarnie dostaniecie go na pewno w Rossmannie i Hebe. Jego cena regularna wynosi 15zł. Aktualnie trwa na niego promocja, w której w Rossmannie zapłacimy za niego tylko 7,49zł a w Hebe 8,99zł. Znajdziecie go również w kilku drogeriach internetowych, gdzie jego cena to ok. 8-12zł. Oczywiście jest jeszcze możliwość jego zakupu na stronie producenta, gdzie również jest w promocji, w której zapłacicie za niego jedyne 10,11zł. Gdziekolwiek byście go nie kupili uważam, że jego cena jest bardzo przystępna i nie nadszarpnie waszego portfela. Warto go wypróbować, chociaż osobiście nie sięgnę po niego ponownie. 

#eveline #extensionvolume #longandcurl #tuszwydłużający #tuszpodkręcający #tuszdorzęs #tuszdorzes #mascara #pięknerzęsy #pieknerzesy #beautifuleyelashes #uwodzicielskiespojrzenie #eyelashesseparated #bezgrudek #nolumps #seductivelook #makijaż #makeup #fluorytzielony #greenfluorite #ryolit #rhyolite #kamienienaturalne #naturalstones #recenzja #review

Komentarze