Przejdź do głównej zawartości

Sattva Ayurveda, Wcierka do skóry głowy Kozieradka "Stymulująca skórę głowy"

Kochani, dzisiaj tak dla odmiany post z kategorii pielęgnacji włosów. Była to moja druga wcierka tej marki i ta również mnie nie zawiodła, chociaż mam wrażenie, że mimo wszystko lepsze efekty uzyskałam podczas używania jej siostry "Henna i amla". To wyjątkowa kompozycja kozieradki, lukrecji, ziół ajurwedyjskich, papryki i niacynamidu. Zapach ma bardzo unikalny, a to dlatego że pachnie ona jak dla mnie rosołem, do którego wrzuciliśmy za dużo selera i lubczyku. Wyobraźcie sobie teraz sytuację, gdzie ja osoba mająca zaledwie 150cm wzrostu przytulam się do mojego. On czuje intensywny zapach rosołu na moich włosach i mówi do mnie pieszczotliwie "Moja Ty Bulionetko!" :D Sytuacja bardzo zabawna, ale jakże prawdziwa i z życia wzięta. I kolejna sytuacja. Kiedyś wyszłam z autobusu i mówię do męża "Kochanie ale pachnie rosołem, chyba ktoś obiad gotuje :D On na mnie się patrzy i mówi: "No chyba że to Twoje włosy :D". No dobra a teraz bardziej poważnie. Zapytacie się dlaczego pachnie rosołem? Kozieradka wyglądem przypomina koniczynę, a jej owocem jest długi strąk. Wydziela ona korzenny, nieco mdły zapach, który może uchodzić za nieprzyjemny i jest to właśnie zapach bardzo podobny do tego jaki ma seler.

Opakowanie i produkt:

Produkt zamknięty w brązowej butelce o pojemności 100ml wyposażonej w aplikator w postaci atomizera. Lubię tego rodzaju sposób aplikacji, ponieważ jest bardzo łatwy. Atomizer nie zacinał się, podczas aplikacji, produkt rozprowadzał się bardzo równomiernie. Oczywiście wcierka jest rzadka jak woda, więc należy ją aplikować partiami. Zapach tej wcierki jest bardzo unikalny, przypominający lubczyk jest bardzo intensywny i nie wszystkim może się spodobać.

Aplikacja i działanie:

Jest to typowa wcierka, której zadaniem jest pobudzenie skóry głowy oraz porost włosów a wszystko dzięki kapsaicynie pochodzącej z ekstraktu z papryki czyli Capsicum Annuum Fruit Extract. Składnik ten sprawia, że u wielu osób przy pierwszym użyciu czuć delikatne rozgrzanie skóry głowy, zazwyczaj przy 2-3 użyciu uczucie to znika. Stosujemy ją nie częściej niż raz na 2-3dni, czyli tak samo jak w przypadku jej siostry "Henna i amla". Oczywiście nakłada się ją na oczyszczoną skórę głowy. Można ją stosować zarówno na włosy suche jak i mokre i co najważniejsze nie wymaga ona spłukania. Teoretycznie jedno opakowanie powinno wystarczyć na jeden miesiąc używania, ale przy moich rzadkich włosach wcierka spokojnie by wystarczyła nawet na 3 miesiące. W moim przypadku przy bogatszym użyciu i nie żałowaniu jej sobie, wystarcza mi ona spokojnie na ponad 2 miesiące. Ja zaraz po jej aplikacji najpierw wcieram ją palcami w skórę, a potem przez kilka minut używam masażera do skóry głowy. Myślę, że taki zabieg, dodatkowo pobudza naszą skórę.

Dostępność i cena:

Dostępna w wielu drogeriach zarówno stacjonarnych jak i internetowych. Stacjonarnie jej cena regularna to 35-36zł, a kupicie ją w drogeriach typu Hebe czy Natura, jednak nie ma jej w Rossmannie. To trochę dziwne biorąc pod uwagę, że są pozostałe trzy. Oczywiście na promocji dostaniecie ją taniej i aktualnie trwa na wszystkie wcierki promocja w Naturze gdzie zapłacicie jedyna 25zł. Internetowo dostaniecie ją w wielu drogeriach kosmetycznych czy aptekach i jej ceny wahają się od 23zł do 32zł. Ja swoją sztukę kupiłam standardowo już na allegro w drogerii Puderek. Dostaniecie tam wiele kosmetyków do pielęgnacji włosów w bardzo przystępnych cenach.


#sattvaayurveda #kozieradka #wcierka #odżywka #doskórygłowy #stymulującaskórę #scalptonik #skinstimulating #kamienienaturalne #naturalstones #awenturynczerwony #redaventurine #unakit #unakite #kwarcżółty #kwarczolty #cytryn #yellowquartz #pielegnacjawlosow #pielęgnacjawłosów #haircare #świadomapielęgnacja #swiadomapielegnacja #consciouscare #pieknewlosy #pięknewłosy #beautifulhair #recenzja #review

Komentarze