Przejdź do głównej zawartości

L'Oreal Paris, Volume Million Lashes Limited Edition Cannes (Pogrubiający tusz do rzęs)

Tusz dostałam w ramach testu Wizażanek od L’oreal. Dziękuję za danie mi możliwości przetestowania tego przyciągającego oko czerwonego Zestawu z Kolekcji Cannes To mój pierwszy tak duży zestaw!

Opakowanie i produkt:

Bardzo ładne opakowanie. Połączenie pięknej czerwieni i złota, o kształcie, który jest przypisany wszystkim tuszom z serii Volume Million Lashes. Całość prezentuje się bardzo elegancko i kobieco. Szczoteczka silikonowa o prostym, niewygiętym kształcie, zwężana ku końcowi. Łączy ona obie cechy, które cenię w tuszach a raczej ich szczoteczkach. Chociaż z drugiej strony, jak szczoteczka jest inna nigdy nie skreślam jej tylko z powodu jej kształtu. Konsystencja tuszu raczej z kategorii rzadkich, jednak nie widzę w tym problemu bo z czasem tusz i tak zgęstnieje. Szczoteczka dozuje odpowiednią ilość tuszu, dzięki czemu nie musimy ściągać z niej jego nadmiary. Kolor tuszu to bardzo ładna czerń.

Aplikacja i działanie:

Wypustki tej szczoteczki są raczej długie i rzadko umiejscowione, w szczególności na samej końcówce, przez co ciężko dotrzeć do wszystkich krótkich rzęs w wewnętrznym kąciku oka. Dodatkowo jak na szczoteczkę silikonową wypustki te są mocno sztywne i potrafią boleśnie ukłuć w oko. Oczywiście po przyzwyczajeniu się do szczoteczki ten problemem można ograniczyć do minimum, jednak nie liczyłabym na jego całkowite zredukowanie. Ogólnie efekt jaki daje ta szczoteczka jest raczej naturalny, nie zauważyłam żadnego efektu pogrubienia, o którym mowa w nazwie, a tym bardziej nie ma mowy o dodaniu rzęsom dodatkowej objętości. Mimo tego rzęsy są ładnie rozdzielone, nie ma efektu sklejenia. Podczas aplikacji nie powstawały również grudki. Tusz nie podrażnia i nie uczula. Zmywa się nie najgorzej. Nie mamy efektu pandy, ale też w porównaniu do Snapscary musimy poświęcić na to nieco więcej czasu. W ciągu dnia niestety ale się rozmazuje. Wystarczyło potrzeć palcem, lub podrapać się w okolicy linii rzęs, żeby tusz zostawił ciemną smugę. Pod koniec dnia potrafi się kruszyć, ale patrzę na to z przymrużeniem oka, ponieważ większość tuszy po całym dniu zaczyna się osypywać :)

Dostępność i cena:

Oczywiście dostępna w Rossmanie, w cenie regularnej 63,99zł. Nooo jak na jakość tego tuszu to cena jest jak dla mnie bardzo wygórowana. Nie wiem czy wzięłabym pod uwagę jego zakup nawet jeśli byłby on w promocji.

#lorealparis #volumemillionlashes #limitededitioncannes #tuszpodrubiającyrzęsy #tuszpogrubiajacyrzesy #tuszdorzęs #tuszdorzes #mascara #pięknerzęsy #pieknerzesy #beautifuleyelashes #bezgrudek #nolumps #uwodzicielskiespojrzenie #eyelashesseparated #seductivelook #makijaż #makeup #recenzja #review

Komentarze