Przejdź do głównej zawartości

Rimmel, Lasting Radiance (Długotrwale rozświetlający podkład chroniący przed zanieczyszczeniami)

Bardzo lubiłam ten podkład, mimo iż nie przepadałam za efektem rozświetlającym jaki dawał. Dlaczego? Chociażby dlatego, że podkład ten zawierał w sobie drobinki jakby brokatu, których normalnie nie było widać, ale były bardzo widoczne w pełnym słońcu, co nie do końca mi odpowiadało. Dodatkowo gama kolorystyczna tego podkładu jest odrobinę za mała, jeśli chodzi o te jasne kolory. Ja oczywiście kupiłam najjaśniejszy, czyli odcień 010 – Light Porcelain, który i tak jeszcze był trochę za ciemny. Muszę przyznać, że miałam już wiele odcieni Porcelain i ten był z nich chyba najciemniejszy. Źle nie było, ale idealnie też nie. Dało się przeżyć. Pomijając ten efekt brokatu na twarzy, który ratował puder i odrobinę za ciemnego koloru, podkład sprawdzał mi się nad wyraz dobrze i to podczas upalnych dni. Było tak dopóki nie znalazłam jego następcy, który na chwilę obecną jest moim HITem nie do zdarcia, czyli Bourjois Always Fabulous. Ale o tym gagatku będzie za jakiś czas osobna recenzja. 

Opakowanie i produkt:

Oczywiście szklana, transparentna butelka z pomarańczową pompką i nakrętką. Sam podkład ma gęstą konsystencję, co uwielbiam w podkładach. Nienawidzę jak podkład mi spływa po twarzy! Pomimo iż konsystencja jest gęsta, sam podkład nie należy do ciężkich, a przynajmniej w moim mniemaniu. Oczywiście plus za pompkę, a nie jakieś pipetki, czy tubki. Dzięki niej jesteśmy w stanie aplikować odmierzoną ilość podkładu, za każdym razem. 

Aplikacja i działanie:

Aplikacja jest przyjemna, chociażby z tego względu że podkład nie spływa mi z twarzy. Idealnie aplikuje się go gąbką. Pomimo gęstej konsystencji jest lekki, prawie niewyczuwalny na skórze. Jest całkiem trwały. Nie wyciera się z nosa, czy brody zbyt szybko, jak w przypadku innych podkładów, jak te nieszczęsne podkłady L’oreal Paris, które już po 1-2h były wytarte. Nie uczulił mnie i nie podrażnił, ale co najważniejsze nie zapchał mnie i nie spowodował wysypu na buzi. Stosowałam go w upalnych miesiącach i byłam z niego bardzo zadowolona, chociażby z tego względu że moja skóra pomimo podkładu oddychała, a sama twarz pociła mi się naprawdę w niewielkim stopniu. Nie brudzi szczególnie ubrań czy też telefonu, jak już to minimalnie. No i jest to tzw. podkład miejski, czyli taki, który chroni naszą skórę między innymi przed zanieczyszczeniami. No cóż, ufam że tak istotnie jest, chociaż tak naprawdę nie jestem w stanie tego stwierdzić i zbadać. Dodatkowo posiada filtr SPF 25. 

Dostępność i cena:

Tutaj z dostępnością jest całkiem fajnie, bo jest dostępny stacjonarnie chociażby w drogerii Rossmann, w cennie regularnej 49.99. No tanio to to nie jest, ale w drogeriach internetowych znajdziemy go za połowę ceny. Ja swój kupiłam za ok. 23zł. Podkład moim zdaniem godny polecenia.

#rimmel #lastingradiance #podkład #podklad #podkładrozświetlający #podkladrozswietlajacy #illuminatingfoundation #podkladmiejski #podkładmiejski #cityfoundation #bezefektumaski #nomaskeffect #podkładdlabladziochów #podkladdlabladziochow #foundationforpalepeople #foundationforpaleskin #podkładlabladych #podkladdlabladych #jasnykolor #brightcolor #lightporcelain #review #recenzja 

Komentarze