Przejdź do głównej zawartości

Ziaja, Intima, Kremowy płyn do higieny intymnej z kwasem askorbinowym

Ten płyn początkowo kupiłam dla mojej córki z polecenia pani ekspedientki w osiedlowym sklepiku z kosmetykami. Miał on pomóc z podrażnieniami miejsc intymnych córki. Ostatecznie okazało się, że płyn ją szczypał bez względu na to czy podrażnienie występowało. Z drugiej strony nie spodziewałam się cudów od płynu, który nie jest dedykowany typowo dzieciom. Ostatecznie skończyło się na tym, że zaczęłam go używać sama. Jest to płyn, który wywołuje u mnie mieszane uczucia. Zapytacie dlaczego? Chodzi o to, że na początku sprawdzał się fantastycznie, jednak po dłuższej chwili nieużywania go, zaczął wywoływać u mnie małe stany zapalne. Nie wiem w czym tkwił problem, bo do daty przydatności było jeszcze kilka ładnych miesięcy. Ostatecznie skończyło się na tym, że odstawiłam go całkowicie i prawdopodobnie jego reszta wyląduje w koszu. Zdarza się i tak.

Opakowanie i produkt:

Produkt zamknięty w butelce o 200ml i 500ml. Szata graficzna butelki typowo „ziajowa” i minimalistyczna. Biała butelka z pomarańczowymi napisami. W zależności od pojemności butelka ma inny dozownik. W opakowaniu o pojemności 200ml jest to zamknięcie na klik wyglądające jak kulka. Natomiast w opakowaniu o pojemności 500ml mamy dozownik w postaci pompki. Ja posiadam wersję o mniejszej pojemności i muszę przyznać, że zamknięcie klik tej butelki jest całkiem OK. Nie zacina się szczególnie i całkiem łatwo je otworzyć, jednak nie ukrywam że poręczniejsza byłaby jednak pompka. Produkt pachnie bardzo ładnie, co sprawia że aplikacja staje się jeszcze przyjemniejsza.

Aplikacja i działanie:

Sama aplikacja produktu nie stanowi żadnego wyzwania, jednak gdyby mniejsze opakowanie również miało pompkę, była by ona jeszcze łatwiejsza. Płyn nie jest gęsty, ale nie jest też szczególnie rzadki. Z powodzeniem wstrzelił się w moje wymagania odnośnie konsystencji. Odpowiednio się pieni i pozostawia uczucie czystości i odświeżenia. Jest delikatny i nigdy mnie nie szczypał. Nie uczula, chociaż z czasem może delikatnie podrażnić lub wywołać niewielki stan zapalny – przynajmniej u mnie wywołał i sama nie wiem dlaczego.

Dostępność i cena:

Jak już wspomniałam wcześniej mamy dwie wersje pojemnościowe. Wysoko dostępny stacjonarnie jak i w internecie. Stacjonarnie dostaniemy go w wielu drogeriach: Rossmann, Natura, Superpharm czy Hebe. Poza tym dostępny w wielu aptekach i drogeriach internetowych. Za butelkę 500ml stacjonarnie zapłacimy niecałe 10zł. W Rossmannie aktualnie trwa promocja, w której kupimy go już za 6,99zł.

Czy polecam? I tak i nie. Początkowo nie miałam mu nic do zarzucenia. Być może problem tkwił nie tyle w samym płynie, co w moim organizmie, który z jakiegoś nieznanego mi powodu zareagował tak a nie inaczej. Sądzę nie ma co go tak od razu skreślać, i warto go chociaż wypróbować.
#ziaja #ziajaintima #intima #płyndohigienyintymnej #plyndohigienyintymnej #intimatehygienewash #intimatehygiene #higienaintymna #higienaintymnadzieci #wieczornapielęgnacja #wieczornapielegnacja #eveningcare #porannapielęgnacja #porannapielegnacja #morningcare #recenzja #review

Komentarze