Przejdź do głównej zawartości

Ziaja, Nuno, Maska z zieloną glinką

Maskę Ziaja Nuno pierwszy raz używałam jakieś 10lat temu, kiedy mieszkałam jeszcze w Poznaniu. Teraz po wielu latach wróciłam do niej, żeby sprawdzić czy działa tak samo jak kiedyś. Seria Nuno jest serią dedykowaną nastolatkom i osobom z cerą trądzikową. Jest to maska oczyszczająca z glinką zieloną, ale jeśli mam być szczera nie różni się szczególnie od maseczek w saszetkach innych marek, które możemy dostać w drogeriach. Jednakże jest tania, mamy jej aż 60ml i spełnia swoją funkcję znakomicie. Oczywiście nie należy spodziewać się cudów, że po jednej aplikacji wszystkie nasze niedoskonałości magicznie znikną! Maski tak nie działają, a mam wrażenie że wiele osób właśnie tego oczekuje. Jej działanie jest raczej delikatne i jeśli jest stosowana regularnie to z pewnością można zobaczyć efekt delikatnej redukcji zmian trądzikowych. Jednakże w mojej ocenie jest to maska warta polecenia, chociażby ze względu na właściwości oczyszczające i antybakteryjne glinki zielonej. Jest to produkt o wegańskiej formule, która zawiera wiele składników roślinnych: wyciąg z szałwii, ekstrakt z Hamamelisa, owoców drzewa tara i białej herbaty. 

Opakowanie i produkt: 

Maska ma gęstą konsystencję która po zaaplikowaniu na twarz, nie spływa z niej. Ma zielony kolor, który zawdzięcza właśnie glince zielonej – a przynajmniej tak myślę, bo pewności nie mam. Produkt zamknięty w tubce o pojemności 60ml. Produkt łatwo wyciska się z tubki i nie pryska. Jesteśmy w stanie wycisnąć tyle ile chcemy, bez większego problemu. Produkt ma całkiem przyjemny zapach, nieprzeszkadzający podczas zabiegu. 

Aplikacja i działanie: 

Aplikacja jest bezproblemowa. Można ją nakładać dłońmi, ale także pędzlem tak jak w moim przypadku. Maska w miarę szybko zastyga, więc spokojnie można się w tym czasie czymś zająć bez obawy, że coś nam spłynie z twarzy. Nie miałam też problemu z jej zmyciem. Najpierw ścieram nadmiar maski chusteczkami nawilżanymi a potem resztki zmywam ciepłą wodą i jest ok. Po jej zmyciu skóra jest dobrze oczyszczona i zmatowiona, chociaż efekt matu jest raczej krótkotrwały. Skóra jest nawilżona, dzięki zawartości d-panthenolu. Produkt delikatnie złuszcza naskórek, co prowadzi do redukcji zmian trądzikowych, jednak tylko w niewielkim stopniu. Nie było tutaj jakiegoś efektu WOW. Maska mnie nie uczuliła i nie podrażniła i co najważniejsze: nie zapycha porów! 

Dostępność i cena: 

Dostępna jest w wielu sklepach internetowych jak i stacjonarnych. Nie tylko w drogeriach kosmetycznych, ale też w aptekach i dyskontach typu Tesco. Chociaż w momencie pisania tego postu, z jakiegoś powodu w wielu sklepach była niedostępna. Ogromnym plusem jest jej cena, która w przełożeniu na pojemność jest bardzo niska. Kiedy za jedną saszetkę z maseczką średnio płacimy 2-4zł, tutaj za nie wiele więcej mamy ilość wystarczającą na kilka porządnych aplikacji. Mi takie opakowanie starcza na dziesięć czy nawet więcej aplikacji. Cena tej maski to tylko 6-8zł. Czy warto?
Zdecydujcie sami 😀

#ziaja #ziajanuno #nuno #maseczka #facemask #zielonamaska #greenmask #maskaoczyszczająca #maskaoczyszczajaca #cleansingmask #ceramieszana #combinationskin #ceratłusta #ceratlusta #oilskin #ceratradzikowa #acneproneskin #ceratrądzikowa #pielęgnacjatwarzy #pielegnacjatwarzy #facecare #cleanpores #czystepory #zielonaglinka #greenclay #zluszczanieskory #złuszczanieskóry #exfoliation #domowespa #homespa #recenzja #review

Komentarze