To pierwsze pędzle marki Killys jakie kupiłam, a stało się tak po obejrzeniu filmiku z ich testem u youtuberki Małgorzaty Smelcerz. Byłam zauroczona ich wyglądem. I muszę przyznać, że ich jakość jest równie dobra jak pędzli z serii Pastelove, o których pisałam jakiś czas temu.
Cała seria Sakura Beauty inspirowana jest kwiatem kwitnącej wiśni, oraz powstała z miłości do piękna i japońskiej precyzji. Pędzle te mają niespotykane "welurowe" trzonki w kolorze ciepłego beżu. Dlaczego welurowe? Pokryte są specjalną warstwą, która w dotyku przypomina Top Velour z Neonail 😝 Całości dopełniają przepiękne okucia w kolorze rosegold i miedziane napisy na trzonkach.
Tak samo jak pędzle z serii Pastelove, pędzle Sakura Beauty również mają w sobie coś wyjątkowego, co wyróżnia je pośród innych pędzli. Tym razem włosie pędzli zostało wzbogacone najwyższej jakości węglem Binchótan. W tej chwili nasuwa się pytanie: po co ten węgiel? Odpowiedź jest prosta. Mogę się założyć, że wielu z Was zna właściwości czarnego węgla aktywnego. Podobnie jest z węglem Binchótan, który również jest węglem aktywnym, ale białym. Ten węgiel aktywny w najczystszej jego postaci, słynie z właściwości antybakteryjnych i to właśnie ta właściwość została wykorzystana w produkcji włosia serii Sakura Beauty. Tak samo jak było w przypadku zielonej herbaty i pędzli Pastelove, sakurowe pędzle również zyskały dodatkową zaletę, jaką jest dłuższe niż dotychczas zachowanie czystości włosia.
W zestawie mamy dwa pędzelki do cieni (18,99zł):
Pędzel "All over shadow" jest to płaski pędzelek, który nadaje się do precyzyjnego nakładania cieni, również techniką na mokro i formulacji kremowych.
Pędzel "Crease" to mały okrągły pędzelek, w kształcie kulki nadający się do precyzyjnego nakładania cieni w załamaniu powieki, czy też w zewnętrznym kąciku oka. Rozciera granice między cieniami i łączy kolory. Jest to pędzelek niewielkich rozmiarów i idealnie sprawdza się w nakładaniu cieni na dolną powiekę, czy też w precyzyjnym rozcieraniu kredki. Jak widać na zdjęciu pędzel ten odrobinę mi zafarbował, kiedy używałam niektórych cieni z paletek, które kupiłam na Ali. Jak sie okazało, niektóre ciemne cienie mają aż za dobrą pigmentację...
Co mogę powiedzieć o tym zestawie? Pędzle są mięciutkie i przyjemne w dotyku. Syntetyczne włosie jest równo docięte i nie gubi się podczas mycia. Włosie nie kuje w powiekę co jest kolejnym i istotnym plusem. Trzonki mają piękny kolor i są przyjemne w dotyku. Ach... i najważniejsze! Pędzle te dostaniecie w Rossmannie. Gorąco je polecam :)
#killyS #sakurabeauty #blendowaniecieni #blendingshadows #konturowanieoka #eyecontouring #pędzledocieni #pedzledocieni #węgielbinchotan #wegielbinchotan #białywęgielaktywny #bialywegielaktywny #recenzja #review
Komentarze
Prześlij komentarz